WaluśKraksaKryzys
Szczegóły
Opis
WaluśKraksaKryzys to polski artysta, który ceniony jest nie tylko za dobrą muzykę, ale także wyjątkową osobowość. Swój pierwszy album nagrał, korzystając z nielegalnie wypożyczonego sprzętu od Miejskiego Domu Kultury. Szybko okazał się ona prawdziwym hitem, dzięki czemu kolejny krążek tworzył już w profesjonalnym studiu. Choć stosunkowo niedawno zadebiutował na scenie, już teraz ma pokaźne grono fanów.
Historia WaluśKraksaKryzys
Urodził się w podkrakowskiej miejscowości - Skale. To tam dorastał i stawiał swoje pierwsze kroki w muzycznym świecie. Swoją przygodę z dźwiękami rozpoczął od gry na gitarze. Jak wspomina w wywiadach, nie do końca rozumiał wtedy, dlaczego to robi. Kiedyś dziadek powiedział mu, że lepiej grać na tym instrumencie niż w piłkę, ponieważ uprawiając sport, można się połamać. Najprawdopodobniej te słowa utknęły WaluśKraksaKryzys w pamięci, dlatego chętnie sięgał on po gitarę nawet po długich przerwach. W końcu odkrył, że gra sprawia mu prawdziwą przyjemność.
Pierwsza płyta WaluśKraksaKryzys powstała w 2019 roku w trudnych warunkach. Artysta był jednak bardzo zdeterminowany, aby pokazać światu swoją twórczość. W tym celu "podkradał" sprzęt z Miejskiego Domu Kultury. Było to możliwe, ponieważ uczęszczał tam na lekcje gitary. Często więc wynosił potrzebne urządzenia wieczorem i oddawał z samego rana, zanim ktokolwiek zdołał się zorientować.
Debiutancka płyta WaluśKraksaKryzys szybko zdobyła popularność. Choć fanów urzekły nieoczywiste brzmienia, to szczególną uwagę zwraca się na słowa utworów. Jak podkreśla sam artysta, bazują one na jego doświadczeniach. Twierdzi, że nie mógłby pisać tekstów, których sam nie przeżył, ponieważ byłyby one nieautentyczne. Przykładowo część utworów pochodzi z okresu, kiedy wypasał owce w Ojcowskim Parku Narodowym. Poznał wówczas mężczyznę w kryzysie bezdomności o pseudonimie Berry, z którym spędził dużo czasu. To doświadczenie pozwoliło mu docenić to, co ma i odbiło się na warstwie lirycznej płyty.
WaluśKraksaKryzys - dorobek muzyczny
WaluśKraksaKryzys wydał do tej pory 2 albumy. Pierwszy z nich powstał w 2019 roku na "wypożyczonym" sprzęcie z Miejskiego Domu Kultury i nosi tytuł "MiłyMłodyCzłowiek". Autentyczne teksty i angażujące brzmienia szybko sprawiły, że artysta zdobył grono fanów. Dzięki temu podpisał kontrakt z wytwórnią, w której w 2021 roku powstał krążek "Atak". Znalazło się na nim 12 utworów i są to:
- "Tuż Przed Północą";
- "Muszę Robić Te Głupoty";
- "Krok Po Kroku";
- "Najgorsze Rzeczy";
- "Dlaczego Dawniej Byłem Inny";
- "Atak";
- "Bez Żadnych Założeń I Zamiarów";
- "Wszelakie Wady";
- "Uśmiech Chelsea";
- "Każde Nowe Zdanie";
- "Głęboko Schowane (Os.Kolorowe)";
- "To, Co Między Nami".
Muzyka WaluśKraksaKryzys to połączenie riffów i elektroniki. Spomiędzy nich wydobywają się refleksje artysty, które często mają gorzki charakter. Artysta wspomina, że niejednokrotnie zdarzyło mu się wzruszyć, wykonując własną muzykę na koncertach. Duże emocje pojawiają się także wśród publiki.
Koncerty WaluśKraksaKryzys
WaluśKraksaKryzys zadebiutował w 2019 roku swoim pierwszym amatorskim albumem. Jest więc stosunkowo młodą osobistością na polskiej scenie muzycznej. To jednak nie przeszkadza mu z powodzeniem występować na festiwalach i dawać solowe koncerty. Do tej pory wystąpił m.in. na OFF Festival w Katowicach, Festiwal Fama w Świnoujściu czy Fryderyk Festiwal w Szczecinie.
Z kim współpracuje WaluśKraksaKryzys?
WaluśKraksaKryzys tworzy muzykę solową. Swoją pierwszą płytę nagrał w pełni samodzielnie. Kolejna, choć powstała przy współpracy z wytwórnią Mystic, również zawiera tylko wokal WaluśKraksaKryzys. Wyjątkiem jest jedynie utwór "Tuż przed północą", który stworzył z Błażejem Królem. Pojawił się on na krążku "Męskiego Grania 2020". Ponadto artysta gra koncerty jako support m.in. takich artystów jak Ørganek.
WaluśKraksaKryzys w wywiadach przyznaje, że uwielbia współpracować z branżą muzyczną. Spotyka tam ludzi głodnych życia, którzy są dla niego wsparciem i sami chcą się rozwijać. To dla niego nowość, ponieważ ani w domu, ani rodzinnym mieście tego wcześniej nie doświadczał.
Źródło zdjęcia: materiały prasowe