Na czasie

fame-mmafilharmonia-dowcipumemorial-kamili-skolimowskiejroztanczony-narodowygala-kswharry-potter-symfonicznie

Wszystkie wydarzenia w mieście

Home Koncerty Festiwale 32. Festiwal Mozartowski w Warszawie

32. Festiwal Mozartowski w Warszawie

32. Festiwal Mozartowski w WarszawieO wydarzeniu

O wydarzeniu

Zapraszamy na kolejną edycję Festiwalu Mozartowskiego! Bilety na 32. Festiwal Mozartowski w Warszawie już dostępne.

Wielka Gala Otwarcia

Sumi Jo – sopran

Caspar Singh – tenor

Orkiestra Instrumentów Dawnych Warszawskiej Opery Kameralnej

Musicae Antiquae Collegium Varsoviense

Dyrygent - Benjamin Bayl

 

Tak jak mozartowskie opery otwierają wspaniałe uwertury, znane również jako samoistne perły muzyki klasycznej, tak nasz Festiwal Mozartowski w Warszawie niezmiennie od kilku lat rozpoczyna Gala Inauguracyjna. W ten sposób witamy się z melomanami, dla których geniusz Wolfganga Amadeusza Mozarta, emanujący z każdej frazy i nuty jego dzieł, to kraina piękna i wrażliwości, do której co roku zapraszamy w czasie naszego wielotygodniowego cyklu. Nasz festiwal to od ponad trzech dekad prezentacja znacznej części mozartowskiej spuścizny. W tym roku do udziału w Gali Inauguracyjnej, stanowiącej prolog Festiwalu, zaproszeni zostali absolutnie wybitni artyści o renomie światowej – koreańska sopranistka Sumi Jo oraz Caspar Singh – młody i utalentowany tenor, występujący na co dzień w Bavarian State Opera, pomimo młodego wieku posiadający w swoim dorobku współpracę z najznakomitszymi współczesnymi dyrygentami. Orkiestra Instrumentów Dawnych Warszawskiej Opery Kameralnej MACV wraz ze wspomnianymi solistami wykona najbardziej znane i cenione fragmenty oper Mozarta – od uwertur po arie.

Sumi Jo – jedna z najwspanialszych sopranistek naszych czasów. Jej śpiew można usłyszeć w najsłynniejszych teatrach operowych i salach koncertowych świata: od Metropolitan Opera i Carnegie Hall po La Scalę, Covent Garden czy Operę Wiedeńską. Szczególnie ceniona jest za interpretacje repertuaru bel canto. Ale można ją usłyszeć także w innym repertuarze – jej album Only Love z najsłynniejszymi piosenkami miłosnymi sprzedany został w nakładzie ponad 1.200.000 egzemplarzy. Za nagranie opery Richarda Straussa Die Frau ohne Schatten z Filharmonikami Wiedeńskimi pod dyrekcją Sir Georga Solti otrzymała Nagrodę Grammy w 1993 roku.

Caspar Singh – brytyjsko-indyjski tenor jest obecnie członkiem Bavarian State Opera w Monachium. Występował w takich miejscach, jak: Garsington Opera, The Royal Opera czy podczas Festiwalu Sztuki w Hong Kongu 2020 r. Śpiewał na kursach mistrzowskich prowadzonych przez: Helmuta Deutscha, Brigitte Fassbaender, Grahama Johnsona, Edith Wiens i Margreet Honig oraz współpracował z takimi dyrygentami, jak: Douglas Boyd, Asher Fisch, Kirill Petrenko i Joana Mallwitz.

Wesele Figara

Le Nozze di Figaro

Opera komiczna w czterech aktach we włoskiej wersji językowej

Recytatywy w języku polskim w przekładzie Stanisława Barańczaka.

Kompozytor | Wolfgang Amadeus Mozart

Libretto | Lorenzo Da Ponte

Premiera | 27 kwietnia 2019 r.

Inscenizacja i reżyseria – Grzegorz Chrapkiewicz

Kierownictwo muzyczne – Piotr Sułkowski

Scenografia – Wojciech Stefaniak

Kostiumy – Katarzyna Szczurowska, Anna Skupień

Choreografia Jarosław Staniek

Reżyseria światła Piotr Pawlik

Asystent reżysera Jacek Ornafa

Asystent kierownika muzycznego – Kuba Wnuk

Asystent choreografa – Katarzyna Zielonka

Inspicjent – Maria Grąbkowska

 

OBSADA:

Hrabia Almaviva Hubert Zapiór

Hrabina Rozyna | Karina Skrzeszewska

Zuzanna | Aleksandra Orłowska

Figaro | Artur Janda

Cherubin | Jan Kabub Monowid

Marcelina | Elżbieta Wróblewska

Basilio | Aleksander Kunach

Bartolo | Dariusz Machej

Antonio | Maciej Miecznikowski

Barbarina | Paulina Tuzińska

Don Curzio | Jacek Ornafa

Tancerze | Jarema Andrzejewski, Arkadiusz Jarosz, Jakub Piotrowicz, Patryk Rybarski, Sebastian Piotrowicz, Jan Kosianko

Orkiestra Instrumentów Dawnych Warszawskiej Opery Kameralnej

Musicae Antiquae Collegium Varsoviense

Klawesyn | Dorota Stawarska

Dyrygent

Kuba Wnuk

 

Wesele Figara to jedna z najgenialniejszych oper w historii świata. Opera powstała w roku 1786 do libretta Lorenza da Ponte na podstawie słynnej sztuki Pierre’a Beaumarchais’go o takim samym tytule. Sztuka krytykująca relacje społeczne feudalnego świata zakazana była w wielu krajach. Mozart, podejmując się tego tematu również ryzykował bardzo wiele, choć da Ponte zadbał o pominięcie całej problematyki społecznej czy politycznej obecnej w oryginale sztuki. Premiera za zgodą Cesarza dobyła się w dworskim teatrze 1 maja 1786 roku. Dzieło spotkało się z dobrym przyjęciem, chociaż nakładano na nie kolejne ograniczenia formalne.

 

Mozart wspiął się w tym utworze na sam szczyt absolutnej inwencji twórczej. Społeczna wymowa komedii Beaumarchais otrzymała poprzez mozartowską muzykę wymiar psychologii społecznej. Każda postać mozartowskiej opery mówi niejako własnym językiem muzycznym, opowiada swoją historię. Mozart dokonuje tego poprzez osiemnastowieczne konwencje operowe, a jednocześnie obdarza poszczególne postacie indywidualnymi rysami muzycznymi. Inna jest zatem charakterystyka śmiałego Figara, brutalnego Hrabiego, rezolutnej Zuzanny czy udręczonej Hrabiny. Arie, duety, ansamble, wielkie sceny zbiorowe, trwające wiele minut finały aktów, stają się nie tylko muzycznym obrazem akcji scenicznej, ale poprzez indywidualizm postaci, prezentują oczom widza prawdziwe życie.

 

Inscenizacja Grzegorza Chrapkiewicza nadała tej genialnej operze wymiar czysto ludzki. Reżyser bawi się postaciami i jednocześnie odsłania ludzkie słabości w tym pustotę i pożądliwość. Ostre rysy postaci łagodzi humorem i przenośnią, ożywiając akcję gestem i pantomimą. Zawoalowana erotyka dzieła i psychologiczne zarysowanie poszczególnych typów ludzkich nadają tej realizacji cechy wybitnej, choć zabawnej sztuki. Muzyka Mozarta nadaje całości potoczystości i podkręca akcję dzieła. Nowa wersja Wesela Figara w Warszawskiej Operze Kameralnej nie pozostawi widza obojętnym, lecz zaangażuje go emocjonalnie, wciągając w swój specyficzny, nie do końca przecież wesoły świat.

Don Giovanni

Il dissoluto punito, ossia Il Don Giovanni

 

Opera w dwóch aktach, recytatywy w języku polskim w przekładzie Stanisława Barańczaka

 

Czas trwania: 180 min., 1 przerwa (15 min.)

 

Kompozytor | Wolfgang Amadeus Mozart

Libretto | Lorenzo da Ponte

Premiera | 29 maja 2021 r.

 

Inscenizacja i reżyseria: Michał Znaniecki

Kierownictwo muzyczne: Tadeusz Kozłowski

Scenografia: Rafał Olbiński, Luigi Scoglio

Kostiumy: Michał Znaniecki

Choreografia: Inga Pilchowska

Reżyseria światła: Dawid Karolak

Multimedia: Karolina Jacewicz

Asystent reżysera: Jolanta Denejko

Asystent Kierownika Muzycznego: Kuba Wnuk

Asystent choreografa: Joanna Kierzkowska

Asystent scenografa: Elwira Szyszka

Asystent kostiumografa: Anna Zwiefka

Kierownik produkcji: Robert Kęsik

Inspicjent: Natalia Mirowska

 

OBSADA:

Don Giovanni – Łukasz Klimczak

Leporello – Dawid Biwo

Donna Anna – Gabriela Legun

Donna Elwira – Natalia Rubiś

Zerlina – Aleksandra Borkiewicz-Cłapińska

Don Ottavio – Jarosław Bielecki

Masetto – Sebastian Marszałowicz

Commendatore – Grzegorz Szostak

 

Tancerze: Katarzyna Reisch, Anna Reisch, Joanna Kierzkowska, Zyta Bujacz-Dziel, Karolina Banaszek, Natalia Jóźwiak 

 

Zespół Instrumentów Dawnych Warszawskiej Opery Kameralnej

Musicae Antiquae Collegium Varsoviense

 

Dyrygent

Kuba Wnuk

Natalia Gaponenko – pianoforte

Zespół Wokalny Warszawskiej Opery Kameralnej

Kierownik Zespołu Wokalnego – Krzysztof Kusiel-Moroz

Serdecznie zapraszamy naszych widzów na operę „Don Giovanni” w nowej inscenizacji Michała Znanieckiego. Ilekroć to arcydzieło Wolfganga Amadeusza Mozarta pojawia się w nowej odsłonie na operowym afiszu, skupia nań uwagę całego muzycznego świata.

Czy którakolwiek z operowych premier Wolfganga Amadeusza Mozarta zwieńczona została tak wspaniałymi recenzjami jak miało to miejsce po wystawieniu opery „Don Giovanni”? Co sprawia, że do dzisiaj rozbudza ono wyobraźnię muzykologów, jako opera, która znacznie wyprzedziła swoje czasy?

Do Pragi, gdzie Salzburski Mistrz miał dać światu operę opowiadająca historię największego z uwodzicieli, przybył na fali znakomitych recenzji po „Weselu Figara”, ale to w jaki sposób prażanie przyjęli „Don Giovanniego” przeszło wszelkie oczekiwania. Pełen malkontentów Wiedeń, często wręcz czekających na potknięcie Mozarta, musiał tym razem obejść się recenzjami, które obficie płynęły z Pragi.

W 91. wydaniu w roku 1787 „Wiener Zeitung” pisał o wielkim sukcesie dzieła, wystawionym siłami włoskiej trupy działającej w Pradze pod kierownictwem tenora i menagera, Domenico Guardasoniego. Sam Mozart zbudowany wielkim sukcesem pisał do przyjaciela, Gottfrieda von Jacquina: 29 października moja opera trafiła na scenę odnosząc trudny do opisania sukces. Mam nadzieję na jej wystawienie w Wiedniu, choć chcą abym im tutaj napisał kolejną operę, to jednak pomimo kuszącej propozycji, muszę odmówić.

Bezspornie o ostatecznym sukcesie dzieła zdecydowała również jego strona czysto literacka. Twórca libretta, Lorenzo Da Ponte, odwołując się wprost do dzieła Moliera, stworzył arcydzieło potwierdzając słuszną opinię najwybitniejszego librecisty swoich czasów. Znamiennym jest, że uważana dzisiaj za absolutne arcydzieło, wpisana w poczet największych osiągnięć ludzkiego umysłu opera, skutecznie podzieliła krytyków majowej premiery w Wiedniu (7 maja 1788). Jedni odczytywali ją jako operę buffa nomen omen zgodnie z intencjami samego Mozarta, rzecz w tym, że zarówno sam temat dramatu jak i sposób przedstawienia w nim fabuły i postaci, wpisywały je w znacznie poważniejszy gatunek dramma giocosa. I to właśnie sposób w jaki interpretowano operę zdecydował o polemice. Przeciął ją sam Józef Haydn, jak pisze Johann Schink w Dramutrgiche Monate 1790 uznając wszelkie dyskusje za bezcelowe w obliczu geniuszu największego kompozytora wszechczasów, jakim jest Wolfgang Amadeusz Mozart. Nomen omen tenże sam wpływowy wiedeński krytyk (Schink) choć nie pozostawia suchej nitki na libretcie, pod niebiosa wychwala muzykę Mozarta.

W tej ocenie poszedł dalej Chronik v. Berlin już wówczas określając „Don Giovanniego” najwybitniejszym dziełem operowym jakie kiedykolwiek usłyszał człowiek, wyprzedzającym w znacznej mierze swoje czasy. Jak dalece, najlepiej świadczy list Johanna Wolfganga Goethego do Friedricha Schillera z grudnia 1797 roku, w której poeta podkreśla wyjątkowość dzieła przy jego pewnej artystycznej hermetyczności, która z racji na artyzm, zarezerwowana jest dla nielicznych.

Carl Spazier, jeden z najbardziej wpływowych krytyków doby Mozarta, (publikował na łamach Musikalisches Wochenblatt) poszedł najdalej, pisząc, iż jedna aria z „Don Giovanniego” znaczy więcej niż wszystkie dzieła Giovanniego Paisiella.

Wspomniany przez Goethe artyzm, odbiegający od chęci schlebiania tanim gustom, nie przeszkodził w sukcesie liczonym wystawieniami dzieła. Jak podaje biograf Mozarta Otto Jahn, w Wiedniu zabrzmiało do 1863 roku 531 razy, w Pradze – 476 a w Berlinie przez pół wieku, wykonano ”Don Giovanniego” ponad 200 razy.

W Polsce arcydzieło Mozarta wykonano już w 1789 roku w Warszawie. 231 lat po tej premierze Warszawska Opera Kameralna ma zaszczyt przedstawić drugą wizję artystyczną tego dzieła, goszczącą na naszej scenie.

Czarodziejski flet

Die Zauberflöte

 

Opera w dwóch aktach z dialogami w języku polskim

Kompozytor | Wolfgang Amadeus Mozart

Libretto | Emanuel Schikaneder

Premiera | 13 czerwca 2019 r.

Inscenizacja i reżyseria: Giovanny Castellanos

Wznowienie reżyserii Jolanta Denejko

Kierownictwo muzyczne: Marcin Sompoliński

Scenografia: Rafał Olbiński

Kostiumy: Marcin Łobacz

Choreografia: Jakub Lewandowski

Reżyseria światła: Damian Pawella

Multimedia/grafika: Sylwester Siejna

 

OBSADA:

Sarastro | Remigiusz Łukomski

Królowa Nocy | Joanna Moskowicz

Tamino | Emil Ławecki

Pamina | Anna Farysej

Mówca | Piotr Nowacki

Papageno | Paweł Trojak

Papagena | Katarzyna Drelich

Monostatos | Łukasz Wroński

I Dama | Sylwia Krzysiek

II Dama | Dominika Kościelniak

III Dama | Katarzyna Nowosad

I Chłopiec | Lucyna Białas

II Chłopiec | Marcelina Górska

III Chłopiec | Bartosz Rajpold

I Zbrojny / I Kapłan | Tomasz Grygo

II Zbrojny / II Kapłan | Łukasz Górczyński

 

Tancerze:

Rajski Ptak I | Maria Bijak

Rajski Ptak II | Agnieszka Borkowska

Magiczne Zwierzę I | Dominika Gryz

Magiczne Zwierzę II | Kamil Wawrzuta

Niewolnik I | Jarosław Mysona

Niewolnik II | Patryk Gnaś

Zespół Wokalny Warszawskiej Opery Kameralnej

Kierownik Zespołu Wokalnego: Krzysztof Kusiel-Moroz

Orkiestra Instrumentów Dawnych Warszawskiej Opery Kameralnej

Musicae Antiquae Collegium Varsoviense

 

Dyrygent

Marcin Sompoliński

Czarodziejski Flet uważany jest za jedno z najwybitniejszych mozartowskich arcydzieł scenicznych. Opera powstała w roku śmierci Mozarta, a jej sceniczny żywot trwa nieprzerwanie od końca XVIII wieku. Popularnością zdominowała nawet takie arcydzieła jak Wesele Figara czy Don Giovannni. Na czym polega magia tego szczególnego utworu? Na masońskiej symbolice zawartej w nieco rozbujałym libretcie czy może na szczególnie fantastycznej wizji odrealnionego świata, który znajduje się wszędzie i nigdzie? Ku tej drugiej interpretacji skłania się reżyserska wizja Giovanniego Castellanosa, który starał się wyzyskać cały potencjał absolutnej fantastyki oraz w mistrzowski sposób włączonej w to przedziwne libretto najgenialniejszej muzyki. Mozart zaskakuje tutaj różnorodnością form: chóry, arie, koloratury, piosenki, wielkie ensamble i finały. Kompozytor pokazuje również wyjątkowy katalog postaci, z których niektóre balansują na granicy semi-buffa (Papageno, Papagena, Monostatos), a inne są jako żywo zaczerpnięte z opery seria (Królowa Nocy – zła wiedźma, Sarastro – dobry kapłan, Pamina i Tamino – para kochanów, chóry kapłanów). Są też kompletnie nowe elementy nieznane z wcześniejszych konwencji operowych – Strażnicy, Trzej Chłopcy, Trzy Damy. Wszystkie te elementy obdarzył Mozart szczególną muzyczną aurą, a każda z postaci posiada własne unikalne cechy języka muzycznego. Scenografia Olbińskiego opisuje ten oniryczno-surrealistyczny świat w sposób dosłownie pełen fantazji, skojarzeń, aluzji, ale jednocześnie przyjazny dla widza. Kostiumy Marcina Łobacza uwydatniają jeszcze skojarzenia zwierzęco-baśniowe, nadając całości wyjątkowy wymiar estetyczny.

***

Nowa inscenizacja Czarodziejskiego Fletu jest rozwinięciem tradycji teatralnej Warszawskiej Opery Kameralnej, jej twórczą kontynuacją przy jednoczesnym zastosowaniu nowych możliwości, jakie daje dzisiejsza technologia. Zauważyła to Dorota Szwarcman z tygodnika „Polityka”:

– Hucznie zapowiadane wydarzenie nie rozczarowało, przeciwnie – dosłownie oczarowało publiczność, która nagrodziła artystów i twórców długimi owacjami na stojąco. Zachwyt ten wzbudziło znakomite wykonanie oraz niesamowita spójność wizualna – pisała po premierze Anna Krajkowska (niezalezna.pl). Autorzy strony wizualnej nie zdominowali spektaklu, a wydobyli z niego urok, magię i szyk. Duża w tym zasługa rewelacyjnego doboru kolorów. Dominujące na scenie różne odcienie granatu są pięknym, niezwykle dostojnym tłem. Dodają głębi pojawiającym się na nich fantastycznym grafikom, ale też nie przyćmiewają aktorów. Dużo tu motywów starożytnych i bajkowych. Nie sposób nie zwrócić uwagi na otwierające się i zamykające kocie oko. Ze scenografią doskonale wprost korespondują zachwycające kostiumy. Marcin Łobacz, młody projektant mody robiący zawrotną karierę w Londynie, stworzył stroje tak spójne z pracami Olbińskiego, że czasami miało się wrażenie, iż postacie wychodzą, wydobywają się ze scenografii. Coś niesamowitego! – zachwyciła się krytyk.

Podobne wydarzenia

Inne wydarzenia organizatora

Zobacz wszystkie

Zobacz też