Welisson Paiva

Welisson Paiva to urodzony 22 sierpnia 2002 roku w Sao Benedito brazylijski zawodnik MMA, który w sportowym środowisku współpracował już m.in. z federacją KSW.

Szybkie wejście do świata mieszanych sztuk walki

Warto wiedzieć, że Welisson Paiva wszedł do świata mieszanych sztuk walki jako bardzo młody zawodnik i błyskawicznie rozwinął swoje umiejętności, dzięki czemu mógł je później zaprezentować poza Brazylią i Ameryką Południową. W pierwszych zawodowych walkach jego oponentami byli Josemir Silva, Luiz Paulo Assis, James Silveira, Rafael Pereira czy też Claudio Nardo. W początkowych miesiącach swojej kariery Brazylijczyk pojawiał się na galach Action Fight oraz Tubarao Fight.

Kolejni rywale i dalszy pokaz niezwykłych umiejętności w MMA

Na powyższych walkach oczywiście się nie skończyło, ponieważ w dalszej kolejności Welisson Paiva rywalizował z takimi zawodnikami, jak:

• Jardel Evangelista,
• Samuel Paiva,
• Elysson Machado,
• Antonio Domingos,
• Mateo Pereira,
• Lom-Ali Eskiev.

Na szczególne uznanie zasługuje zwłaszcza to ostatnie nazwisko. Brazylijczyk pojedynkował się z Eskievem na gali EMC 10 (przegrał z nim), która odbyła się 24 września 2022 roku. Mimo tej porażki, na tamten moment Welisson Paiva miał na swoim zawodowym koncie zdecydowanie więcej zwycięstw.

Droga do KSW

Mało kto spodziewał się, że Welisson Paiva trafi do KSW, ale tak właśnie się stało. Zanim do tego doszło, Paiva stoczył jeszcze kilka widowiskowych walk, w których jego rywalami byli:

• Walisson „Caveira” Dias,
• Franco Aranda,
• Nurzhan Akishev,
• Magomed Kadimagomedov.

Warto przy tym podkreślić, że Brazylijczyk przy okazji tych pojedynków zawitał na gale MFT czy też Hexagone MMA.

Debiut w KSW i wygrana

Jak już zostało wspomniane, Brazylijczyk podpisał finalnie kontrakt z KSW i zadebiutował w polskiej organizacji 20 lipca 2024 roku, na gali KSW 96. Jego rywalem był Maciej Kazieczko. Panowie stworzyli niesamowite show, czego efektem był bonus za walkę wieczoru. Ostatecznie to emocjonujące starcie rozstrzygnął na swoją korzyść Paiva, który wygrał w 3. rundzie. Pozwoliło mu to na utrzymanie znakomitego bilansu w zawodowych walkach w formule MMA.