Najciekawsze utwory stworzone przez AI

Tempo, w jakim rozwija się AI i zakres jej zastosowania we współczesnym świecie jest ogromny.
Sztuczna inteligencja rozgościła się na dobre także na rynku muzycznym i nie zamierza zwalniać. Zatem czego udało się jej dokonać do tej pory, jakie utwory powstały przy jej użyciu i czy brzmią tak dobrze jak prawdziwe gwiazdy sceny muzycznej? Prezentujemy subiektywny przegląd
najciekawszych utworów stworzonych przez AI.

Nirvana – “Drowned in the Sun”

Utwór powstał już w 2020 roku z inicjatywy organizacji Over The Bridge, która postanowiła powołać do życia projekt “The Lost Tapes of the 27 Club”. Stworzony przez Google program o nazwie Magenta został wykorzystany do stworzenia nowego utworu kultowego grunge’owego zespołu Nirvana. Jednak projekt mający na celu wygenerowanie piosenek nieżyjących już gwiazd z tzw. Club 27, to nie tylko chęć “przywrócenia do życia” legendarnego Kurta Cobaina, Jima Morrisona czy Amy Winehouse. To także akcja społeczna, która miała zwrócić uwagę na problemy zdrowia psychicznego. AI dostała do analizy kilkadziesiąt utworów grupy Nirvana i na ich podstawie uczyła się brzmienia zespołu, melodii, tekstów, nut, instrumentów a także tak charakterystycznych dla Cobaina gitarowych riffów. Jedyne czego robot nie był w stanie osiągnąć to wokal. Dlatego w “Drowned in the Sun” możemy usłyszeć stworzony przez maszynę dźwięk i tekst, który zaśpiewany został przez artystę grającego covery Nirvany.

Metallica i Seal

W zestawieniu nie może zabraknąć jednego z najpopularniejszych zespołów metalowych – Metalliki. Twórcy internetowi prześcigają się w tworzeniu coverów znanych na całym świecie hitów, które śpiewane są głosem Jamesa Hetfielda. Niektóre brzmią całkiem nieźle, ale znaczna część to raczej marne próby wygenerowania czegoś co nadawałoby się do słuchania. Jedną z niezbyt udanych piosenek jest zupełnie “nowy” kawałek Metalliki, w całości wykreowany przez sztuczną inteligencję. Do naśladujących metalowe brzmienia dźwięków dodano porykującego naśladowcę wokalisty Metalliki i tak oto powstało to przedziwne dzieło czyli piosenka o dinozaurach. Autor pokusił się nawet o przygotowanie do niego, również za pomocą robota, teledysku. Także można słuchać i oglądać tę nietypową aranżację, choć pewnie bez przyjemności. Legendarny zespół może być spokojny o swoją przyszłość, bo AI musi się jeszcze wiele nauczyć. 

Sztuczna inteligencja nieco lepiej radzi sobie z podkładaniem głosu znanych wokalistów do hitów innych popularnych artystów. Tak też się dzieje w przypadku coverów śpiewanych głosem Jamesa Hetfielda. Kto chciałby posłuchać mocnego, niskiego głosu legendy heavymetalu w brzmieniach nieco bardziej popowych? Na YouTube można znaleźć m.in. cover hitu Seala – “Kiss From a Rose” czy równie interesujący cover kultowego “Queen – Don’t Stop Me Know”

Pozostając w klimatach popowych możemy sięgnąć po stworzony przez sztuczną inteligencję utwór “Genie in a Bottle” , ale tym razem w słodkim wykonaniu Britney Spears. Nie da się ukryć, że księżniczka popu lat 90. doskonale brzmi w piosence Christiny Aguilery. “Genie in a Bottle” to światowy hit z pierwszej płyty artystki. Czy gdyby został napisany dla Britney odniósłby równie spektakularny sukces? Tego się nie dowiemy, ale dzięki sztucznej inteligencji możemy wrócić do roku 1999 i powspominać.

Frank Sinatra, legenda, król swingu śpiewający tekst rapera Coolio z “Młodych gniewnych” – czemu nie? Sztuczna inteligencja może nam zafundować najrozmaitsze doznania muzyczne. Ciepły, gładki głos Sinatry w połączeniu z dość mrocznym tekstem utworu “Gansta’s Paradise” to nietypowe zestawienie. Interesujące, zabawne, urzekające każdy niech oceni to sam po przesłuchaniu. Niewątpliwie jednak jesteśmy w momencie, w którym poza wyobraźnią internetowych twórców, nic nie ogranicza możliwości eksperymentowania z muzyką.

Poza standardowymi coverami, gdzie możemy usłyszeć najbardziej popularne piosenki znanych artystów śpiewane głosem innych gwiazd, coraz częściej ukazują się zaskakująco dobre produkcje przygotowywane przy użyciu sztucznej inteligencji.

W kwietniu 2023 roku w social mediach pojawił się utwór  “Heart On My Sleeve”, w którym The Weeknd śpiewa, a Drake rapuje w swoim, dobrze znanym fanom, stylu. Piosenka wywołała spore zamieszanie i dyskusję, ponieważ osiągnęła milionowe odsłony w serwisach takich jak Spotify, Youtube czy TikTok. Tematyka utworu i odwołania do prawdziwych wydarzeń z życia artystów w połączeniu z wokalem, który ciężko odróżnić od tego prawdziwego spowodowały, że nawet najwierniejsi fani Drakea czy The Weeknd uwierzyli w powstanie tego duetu. Użytkownik o nazwie @Ghostwriter, który wrzucił ten numer jest najpewniej autorem tekstu. Natomiast wokale i muzyka zostały “skomponowane” przez sztuczną inteligencję. W ten sposób powstał hit, o którym żaden ze śpiewających w nim artystów nie miał pojęcia. Popularność tego utworu była tym większa, że istniało prawdopodobieństwo nominowania go do nagród Grammy. Ostatecznie do tego nie doszło, ale pokazuje to jak ogromne możliwości ma sztuczna inteligencja, która cały czas jest rozwijana i jeszcze nie “powiedziała” ostatniego słowa.

Internetowym viralem bardzo szybko stał się opublikowany przez Roberto Nicksona w marcu 2023 roku fragment piosenki Kaynego Westa. Tym razem trzeba przyznać, że sztuczna inteligencja zaprogramowana przez producenta osiągnęła niesamowity efekt. Można się naprawdę nabrać, że to nowy utwór Westa. Tymczasem mamy do czynienia z wersami napisanymi i nagranymi przez Nicksona, a następnie za pomocą narzędzia AI opracowany tak by brzmiał jak słynny amerykański raper.  Producent wrzucił do sieci nagranie pokazujące proces realizacji, który okazuje się być niezwykle prosty. Autor wręcz mówi: “wszystko co trzeba zrobić to nagrać swój wokal i zastąpić wyuczonym przez AI modelem głosu dowolnego artysty, którego lubimy”.

A co jeśli zamiast Jaya Z i Kayne Westa nawiną Biggie i Tupac? Wydawałoby się niemożliwe? To posłuchajcie “N****s In Paris”.  Gdyby to oni w rzeczywistości nagrali ten utwór z pewnością stałby się kolejnym z ich wielu hitów.

Tworzenie piosenek przy użyciu sztucznej inteligencji okazuje się być dla niektórych niezłą zabawą. Mamy tego doskonały przykład na naszym własnym podwórku. Niemałe zamieszanie wywołał kawałek “Daj na zgodę” – Pedego i Teji. Czyżby dwóch skonfliktowanych od lat raperów nagrało wspólny numer i zakończyło trwający od kilkunastu lat beef? Takie pytanie mogło nasuwać się fanom, którzy mieli okazję wysłuchać tej zaskakującej kolaboracji. Twórca postanowił bowiem wykorzystać głosy i flow raperów i za pomocą sztucznej inteligencji wygenerował utwór, w którym to Rychu deklaruje, że nie chce się kłócić a Jacek obiecuje nie pisać o Peji caps lockiem. Tekst napisał sam autor projektu czyli użytkownik @znanypolicji. Nagrał on też pilotażową wersję kawałka. Reszty dokonała AI. Panowie brzmią bardzo realistycznie, aczkolwiek jest to bardziej flow z początków ich kariery.  Ten utwór na pewno można traktować w kategoriach dobrego żartu i zachęty do zakończenia kłótni. Autor niewątpliwie miał świetny pomysł na wywołanie zamieszania. Sami zainteresowani potraktowali go z dystansem i poczuciem humoru.