Muzyka rap nigdy nie była gatunkiem jednolitym. Inspiracje zbierane z różnych zakątków kultury i sztuki wpłynęły na powstanie i rozwój licznych odnóg, które dziś funkcjonują jako osobne twory. Wielu raperów, wciąż eksperymentując z brzmieniem, wychodzi przed szereg, stając w opozycji do licznych, podobnych sobie, twórców. Wśród nich jest chociażby Sobel, którego muzyka wyróżnia się na tle polskiej sceny muzycznej.
Koniec Listopada powraca z nowym albumem "Wycieczka poza symulację". Krążek, który właśnie ujrzał światło dzienne, to mocne, bezkompromisowe brzmienie i głęboko refleksyjne teksty. Zespół ponownie stawia na intensywność – zarówno pod względem muzycznym, jak i lirycznym. Zobacz wywiad!
17.03.2025
Jacek Stasiak
Artykuł może zawierać autopromocję eBilet.pl
Rockowa podróż po iluzjach rzeczywistości
Czym jest symulacja? Zdaniem zespołu Koniec Listopada może być nią wszystko – rzeczywistość kreowana przez media, zamknięcie w informacyjnej bańce, a nawet życie we własnych wyobrażeniach o świecie. Muzycy sugerują, że często sunąc po powierzchni, nie zastanawiamy się, co kryje się pod nią – podobnie jak bohater “Truman Show”, który odkrywa, że jego świat to jedynie fikcja.
Takie przemyślenia stanowią rdzeń albumu “Wycieczka poza symulację”. Zespół zadaje pytania o nasze relacje, tożsamość i wpływ otoczenia na kształtowanie naszego spojrzenia na rzeczywistość. Przekaz nie pozostawia złudzeń – żyjemy w świecie pozorów, w którym zderzenie z prawdą może być bolesnym przebudzeniem.

Surowe brzmienie i silny przekaz
Jednym z najbardziej wyrazistych utworów promujących album jest “Shell shock” – numer, który uderza w mechanizmy współczesnej cywilizacji, presję społeczną i rutynę życia. “Zamiast prawdziwego zrozumienia i poczucia bezpieczeństwa, karmimy się pozorami (“blichtrem i dopaminą”), tworząc bezkształtną masę zagubionych jednostek” – mówi zespół.
Na płycie znalazło się dziesięć utworów, w tym znany już singiel “Zoey i Zelda”. Album wypełniony jest ciężkimi riffami i mocnym, garażowym brzmieniem, które dalekie jest od współczesnych rockowych kompromisów. Koniec Listopada pokazuje, że surowa, alternatywna energia wciąż ma swoje miejsce na polskiej scenie muzycznej.

Koniec Listopada – rockowi outsiderzy
Zespół od lat podąża własną ścieżką, konsekwentnie budując swój niepowtarzalny styl. Koniec Listopada to formacja, która od ośmiu lat działa niezależnie, balansując na granicy melancholii i surowej energii. Ich znak rozpoznawczy? Auto-deprecjacja, sarkazm i brak zamiaru wpisywania się w obowiązujące trendy. Jak sami mówią – grają głośno i niemodnie.
“Wycieczka poza symulację” to propozycja dla tych, którzy cenią mocne, rockowe brzmienia i odważny przekaz. To album, który nie tylko pobudza do refleksji, ale i wstrząsa swoją bezpośredniością.
Przeczytaj też:
Poprzedni artykuł
Następny artykuł