Jennifer Lopez i perypetie jej kariery to ścieżki, których nie wymyśliłby nawet najlepszy scenarzysta filmowy. Życie prowadziło gwiazdę w przedziwne miejsca.

Muzyczne biografie, które obejrzymy w 2025 roku
Moda na muzyczne biografie trwa w najlepsze. Już za moment na kinowych ekranach zobaczymy film o Marii Callas. Jednak to nie koniec - 2025 rok przyniesie też produkcję o Robbie Williamsie, pierwszy autoryzowany dokument o Led Zeppelin oraz biografie Boba Dylana, Michaela Jacksona i Bruce'a Springsteena.
18.12.2024
Aleksandra Gieczys
Artykuł może zawierać autopromocję eBilet.pl
“A Perfect Unknown”
Premiera filmowej biografii Boba Dylana zaplanowana jest na 17 stycznia 2025 roku. Aby portret artysty był jak najbardziej wierny historycznym realiom 83-letni muzyk osobiście wziął udział w pracach nad scenariuszem “A Complete Unknown” oraz spędzili kilka dni na planie filmowym z twórcami produkcji dzieląc się z nimi wskazówkami i wspomnieniami.
Wyreżyserowany przez Jamesa Mangolda – znanego z obsypanej nagrodami biografii Johnny’ego Casha – obraz przygląda się wczesnej karierze Dylana i jego wpływowi na scenę muzyczną i kulturalną lat 60-tych. W filmie będziemy śledzić losy muzyka od momentu, kiedy jako 19-latek trafił do Nowego Jorku, aż do przełomowego występu na Newport Folk Festival w 1965 roku.
W roli głównej zobaczymy jednego z najbardziej obiecujących aktorów swojego pokolenia, Timothée Chalameta, który – jak donoszą zagraniczne media – ma olśniewać w kultowej roli. Po światowej premierze krytycy orzekli, że jest to oscarowy występ młodego aktora. Głos Chalameta śpiewającego na planie piosenki Dylana jest ponoć tak imponujący, że jego wokal został zachowany w ostatecznej wersji filmu.
Przy okazji warto przypomnieć, że takich klasyków Dylana, jak “It’s All Over Now, Baby Blue”, “Mr. Tambourine Man”, “Just Like A Woman” i “Like A Rolling Stone” w 2025 roku polska publiczność będzie mogła posłuchać na żywo w wykonaniu innej ikony amerykańskiego rocka eksperymentalnego i folku oraz jednej z najważniejszych songwriterek XXI wieku, czyli Cat Power. Artystka wystąpi na jedynym koncercie w naszym kraju 26 sierpnia w warszawskim klubie Progresja.
Przeczytaj też:
“Better Man: Niesamowity Robbie Williams”
Niesztampowy, pełen humoru, słodko-gorzki, znakomicie bezczelny i obsypany wyróżnieniami musicalowy obraz o Robbie Williamsie będziemy mogli oglądać w kinach już od 24 stycznia. To dość nietypowa biografia, w której główny bohater reprezentowany jest przez … komputerowo wygenerowanego szympansa.
“Wiem, co sobie myślisz. O co chodzi z tą małpą? Jestem Robbie Williams. Jestem jedną z największych gwiazd muzyki pop na świecie. Ale zawsze postrzegałem siebie jako nieco mniej rozwiniętego ” – wyjaśnia Robbie Wiiliams w zwiastunie filmu.
Jak piszą krytycy pomysł, by Williams był w filmie małpą, może wydawać się dość osobliwy, ale dzięki temu zabiegowi to jedna z najbardziej oryginalnych i zabawnych produkcji biograficznych w historii tego gatunku.
Wyreżyserowany przez Michaela Graceya (“The Greatest Showman”, “P!nk: All I Know So Far”) film w oryginalny sposób śledzi rozwój Robbiego Williamsa, od dzieciństwa u boku niespełnionego artystycznie ojca, przez początki w boysbandzie Take That w latach 90-tych, życiowe i zawodowe upadki, po solowy sukces i osobiste spełnienie.
W obsadzie “Better Man” znaleźli się Damon Herriman, Alison Steadman i Steve Pemberton. Film zebrał ogrom entuzjastycznych opinii wśród recenzentów, którzy zgodnie okrzyknęli go “zdumiewającym i wspaniałym obrazem, którego nikt się nie spodziewał”. Warto więc wybrać się do kina przed wrześniowym koncertem piosenkarza w Polsce.
Przeczytaj też:
“Becoming Led Zeppelin”
Nareszcie! Fani Led Zeppelin czekali na to od dawna! “Becoming Led Zeppelin” to pierwszy autoryzowany dokument o legendarnym zespole, który do tej pory nie doczekała się na swój temat żadnej oficjalnej produkcji – czy to dokumentalnej, czy fabularnej.
Tak jak sugeruje tytuł, “Becoming Led Zeppelin” film, będący częściowo dokumentem, a częściowo filmem koncertowym śledzi proces tworzenia się zespołu i dróg, które przeszli poszczególni członkowie formacji przed spotkaniem w 1968 roku. W dokumencie w reżyserii Bernarda MacMahona wykorzystano zarówno archiwalne materiały (w tym niepublikowane wcześniej nagrania koncertowe), jak również rozmowy z trzema żyjącymi członkami Led Zeppelin – Jimmym Page’em, Robertem Plantem i Johnem Paulem Jonesem – oraz nigdy wcześniej niepublikowanym wywiad z nieżyjącym już perkusistą Johnem Bonhamem, którego śmierć w 1980 roku rozbiła zespół. Muzycy udostępnili też sporo archiwalnych zdjęć i nagrań z własnych prywatnych kolekcji.
– Spędziliśmy pięć lat latając tam i z powrotem przez Atlantyk, przeszukując strychy i piwnice w poszukiwaniu rzadkich i niewidzianych materiałów filmowych, fotografii i nagrań muzycznych. Następnie za pomocą niestandardowych technik wyczyściliśmy wszystko tak, aby te 55-letnie klipy i muzyka wyglądały i brzmiały tak, jakby nagrano je wczoraj – powiedział reżyser o procesie powstawania produkcji.
Obraz pojawi się w amerykańskich i kanadyjskich kinach na początku lutego. Niestety, póki co nieznana jest jeszcze data premiery filmu w Polsce, ale miejmy nadzieję, że nastąpi to wkrótce po światowej premierze.
Przeczytaj też:
“Michael”
Jesień należeć będzie do filmu “Michael”. Biografia króla popu trafić ma do polskich kin 3 października. Produkcja w reżyserii Antoine’a Fuqua (“Dzień próby”, “Olimp w ogniu”, “Wyzwolenie”) opowie o wszystkich najważniejszych wydarzeniach w karierze Michaela Jacksona – od występów z Jackson 5, po karierę solową. Spojrzy również wstecz na jego osobiste życie, nie pomijając kontrowersji dot. piosenkarza.
– Film pokaże widzom na całym świecie perspektywę Michaela, jakiej nigdy nie widzieli – zapowiadają film jego twórcy.
Co jeszcze wiemy o nowej filmowej biografii Jacksona? Za scenariusz produkcji odpowiada John Logan – twórca scenariuszy takich kasowych hitów, jak “Gladiator”, “Aviator” i “Skyfall” – a w rolę główną wcieli się bratanek Michaela, Jaafar Jackson, który również próbuje swoich sił w muzyce. Urodzony w 1996 roku Jaafar jest synem Jermaine’a Jacksona, który był również członkiem Jackson 5.
Niestety trailer produkcji jeszcze nie został upubliczniony.
Przeczytaj też:
“Deliver Me From Nowhere”
Na 2025 rok zaplanowana jest też premiera filmu fabularnego “Deliver Me From Nowhere”, opowiadającego historię realizacji słynnego albumu Bruce’a Springsteena “Nebraska” z 1982 roku. Bazą dla scenariusza była książka Warrena Zane’a “Deliver Me From Nowhere: The Making of Bruce Springsteen’s Nebraska”, która szczegółowo opowiada o muzycznej i egzystencjalnej podróży artysty podczas tworzenia płyty, która znalazła się na liście 500 albumów wszech czasów magazynu Rolling Stone.
– Dlaczego wybraliśmy akurat ten moment w jego biografii? Stworzenie tego albumu było kluczowym momentem w życiu Springsteena, ale otwarcie mógł o nim mówić dopiero lata później – mówią o produkcji jej twórcy.
Główną rolę zagra Jeremy Allen White, znany z rewelacyjnego serialu “The Bear”. Z kolei reżyserem i scenarzystą filmu jest Scott Cooper, znany dzięki takim produkcjom jak “Szalone serce”, “Pakt z diabłem”, “Bielmo” czy “Hostiles”.
– Mam naprawdę utalentowaną grupę ludzi, która pomaga mi pod kątem wokalnym i muzycznym, abym mógł jak najlepiej przygotować się do tej roli. Mam też szczęście, że Bruce naprawdę wspiera ten film, więc mam do niego dostęp i jest po prostu najwspanialszym facetem. Jest też mnóstwo materiału filmowego. Naprawdę wspaniale jest zajrzeć do króliczej nory na YouTubie i oglądać go w różnych okresach oraz móc słuchać jego głosu. Zarówno wtedy, kiedy mówi, jak i śpiewa. Tak to wyglądało. Dużo go słuchałem i oglądałem – powiedział Jeremy Allen White o przygotowaniach do roli w wywiadzie dla GQ.
Na oficjalny zwiastun filmu też niestety musimy jeszcze poczekać.
Przeczytaj też:
Poprzedni artykuł
Następny artykuł