Jennifer Lopez na koncercie w Polsce. Oto wszystko, co musisz o niej wiedzieć!

Statystka w rapowych klipach

Wbrew temu, co mogłoby się niektórym wydawać, życie Jennifer Lopez na nowojorskim Bronksie było zwyczajną historią dziecka dwójki emigrantów z Portoryko. Jej matka pracowała jako nauczycielka w szkole, a ojciec jako technik komputerowy. W efekcie ich córce niczego nie brakowało, jednak nie możemy tu mówić o żadnym łatwym starcie. Jej uroda i talent bardzo szybko zabrały ją w świat showbiznesu.

W wieku 19 lat zaczęła lekcje tańca, a już niedługo później zaczęła dostawać pierwsze role filmowe i teatralne. Łączyła pracę biurową z lekcjami tańca i śpiewu, a także występami w pomniejszych teatrach na Manhattanie. Jednym z jej pierwszych stałych aktorsko-tanecznych angaży było stanowisko statystki w klipach raperów. Szybko jednak znalazła zatrudnienie w telewizji jako tancerka, a następnie trafiła pod skrzydła Janet Jackson i zaczęła występować w jej klipach i na koncertach. To wówczas zaczęła się wielka kariera JLo.

Potężny start i wielki powrót

Debiutancki album “On The 6” dostarczył wielu ogromnych hitów “Waiting For Tonight”, “If You Had My Love”, “Let’s Get Loud”. Mocna inspiracja latynoskimi rytmami (część utworów w języku hiszpańskim) okazała się receptą na sukces. Około 8 milionów egzemplarzy sprzedanych na całym świecie, potrójna platyna w USA były startem tak mocnym, że JLo właściwie od razu zadomowiła się w przemyśle muzycznym.

Kolejne płyty sprzedawały w wielomilionowych nakładach, a single podbijały listy przebojów. Jak to jednak zwykle bywa, formuła powoli zaczęła się wyczerpywać, co najlepiej oddał wynik sprzedażowy albumu “Brave” z 2007 roku. Gdy część ludzi zdążyła już zwątpić, w 2011 roku Jennifer zaliczyła jednak spektakularny powrót. “Love?” brzmiało jak druga młodość artystki. Było nowoczesne, a jednocześnie z zachowaniem jej charakterystycznego stylu. Wielkie hity “On The Floor” nagrane z Pitbullem, “I’m Into You” z Lil Waynem czy czy solowe “Papi” kolejny raz wyniosły ją na szczyt list sprzedażowych. Od tamtej pory Jennifer nie wydawała już jednak z taką częstotliwością. W 2014 otrzymaliśmy od niej kolejny album “A.K.A.”, a na kolejne “This Is Me Now…” przyszło nam czekać aż 10 lat do lutego zeszłego roku.

Gwiazda więcej niż jednej sceny

Ciężko się dziwić zmniejszonej aktywności muzycznej Jennifer, która mając wybór, bardzo mocno rozproszyła swoją działalność w ostatnich latach na różne aktywności. Znów zaczęła więcej grać w filmach i serialach m.in. w “Uwikłanej”. Została producentką show telewizyjnego “World Of Dance” i nie było to jedyne widowisko, którego produkcji się podjęła. Film “Ślicznotki”, w którym wcieliła się także w jedną z bohaterek zebrał pozytywne recenzje, a sama JLo została nagrodzona Złotym Globem, a także zdobyła Satelitę za najlepszą kobiecą rolę drugoplanową. Tym samym triumfowała w Złotych Malinach w jednej z nielicznych pozytywnych kategorii, czyli “nagrodzie odkupienia” za powrót do wielkiej, aktorskiej formy. Co jeszcze działo się w ostatnich latach u Jennifer? W 2022 wydała wraz z Jimmym Fallonem świetnie przyjętą książkę dla dzieci “Con Pollo: A Bilingual Playtime Adventure”, która okazała się wielkim hitem. Współpracowała także z licznymi markami odzieżowymi, m.in. Gap.

Jak widzicie, gdzie nie zjawi się Jennifer Lopez, prędzej czy później osiągnie sukces. Najważniejsze jednak, że w tym w roku zjawi się w Polsce w ramach koncertu promującego jej ostatni album. Na PGE Narodowym będziemy mieli okazję zobaczyć więc gwiazdę światowej muzyki, ale przede wszystkim, niezwykle inspirującą postać.

Przeczytaj też:

• Beata Kozidrak ogłasza wielki powrót na scenę po długiej nieobecności!
• Premiera nowego albumu Miley Cyrus coraz bliżej!
• Powrót po 9 latach? Frank Ocean znów igra z fanami