Muzyka rap nigdy nie była gatunkiem jednolitym. Inspiracje zbierane z różnych zakątków kultury i sztuki wpłynęły na powstanie i rozwój licznych odnóg, które dziś funkcjonują jako osobne twory. Wielu raperów, wciąż eksperymentując z brzmieniem, wychodzi przed szereg, stając w opozycji do licznych, podobnych sobie, twórców. Wśród nich jest chociażby Sobel, którego muzyka wyróżnia się na tle polskiej sceny muzycznej.

Jeszcze nie debiutował, a słucha go 1,5 mln osób. Na czym polega fenomen Kuqe 2115?
Nieubłaganie zbliża się premiera albumu "Nareszcie w domu", solowego debiutu Kuqe 2115. Mimo skromnego dorobku fonograficznego, raper nie może narzekać na brak zainteresowania – jego twórczość przyciąga blisko 1,5 miliona osób miesięcznie.
12.02.2025
Igor Wiśniewski
Artykuł może zawierać autopromocję eBilet.pl
2115 to jedna z najpopularniejszych hip-hopowych ekip młodego pokolenia w Polsce. Przez ostatnią dekadę Bedoes, White, Flexxy, Blacha i Kuqe budzili skrajne odczucia zarówno wśród fanów, jak i kolegów po fachu. Ich wkład w rozwój trapu jest jednak niepodważalny, a historię grupy z pewnością można określić jako inspirującą. Mowa przecież o chłopakach, którzy – wbrew pozorom – nie są mistrzami w budowaniu wizerunku. A mimo to są dziś na językach całej branży.
Młodzi i głodni sukcesu
Druga dekada XXI w. to bardzo ciekawy okres dla rodzimej sceny. Zwłaszcza jej druga połowa, gdy młodzi na dobre polubili się z trapem. Coraz większa dostępność do sprzętu oraz niższy próg wejścia spowodowany powszechnością Internetu sprawiły, że underground aż pękał w szwach. Młodzi i ambitni aż rwali się, by stanąć do walki z “truskulami”. Wśród nich był m.in. Bedoes z kolegami.
Chociaż Borys od początku wiódł prym w grupie, wokół niego przewijały się te same osoby, co dziś. Od początku byliśmy świadkami podróży zespołu, nie solisty. Ta usłana była potknięciami, utarczkami i kontrowersjami, które w naturalny sposób rezonowały na wszystkich członków 2115.
Po ośmiu latach od premiery “Aby Śmierć Miała Znaczenie”, debiut Borysa, nie jest już tak obrazoburczy, a grupa kilku młodych chłopaków przekształciła się w prężnie rozwijającą się firmę. W samym centrum tych wydarzeń cały czas jest Kuqe, na którego karierę zawirowania wokół zespołu wpłynęły najbardziej.
Najdłużej wyczekujący debiutant
Ciężko trzymać głowę w górze, kiedy jest burza / Ale broski mi obiecał, że wytwórnia już rusza – nawija Kuqe w singlu “Intro do płyty mojego życia”. W tej samej piosence wspomina, że czeka na swój moment już od sześciu lat. Prócz Flexxy’ego (który łapie za mikrofon okazjonalnie) to jedyny członek 2115, który jeszcze nie miał szansy zaprezentować się solowo. Bynajmniej nie dlatego, że nie podejmował prób.
O płycie Kuqe mówiło się właściwie od samego początku rosnącej popularności Gangu. Choć pozostawał w cieniu bardziej popularnych kolegów, nie można odmówić mu charyzmy i pomysłu na siebie. W “Parkometrze”, prócz nośnego refrenu, największą uwagę przykuwa autor powyższych wersów. Charakterystyczna, nieco bardziej surowa stylistyka w porównaniu do Bedoesa czy White’a sprawiają, że fani zaczęli wręcz domagać się solowego materiału. Ten – mimo wielokrotnych zapowiedzi – jeszcze nie nadszedł.

Debiut skarszewskiego rapera jest ściśle związany z 2115 Label. Pierwsza oficjalna zapowiedź materiału miała miejsce w kwietniu 2019 roku, kiedy ogłoszono start bydgoskiej wytwórni, wówczas jeszcze jako odłam SBM.
To jest kwestia maksymalnie dwóch miesięcy. Nie pcham się nigdzie indziej, tylko zostaję w 2115. Robimy z tego poważny biznes na dużą skalę – zapewniał wówczas Kuqe.
Jak wiadomo, 2115 Label ostatecznie stał się samodzielnym tworem, ruszając pełną parą w grudniu 2022 roku wraz z “Rodzinnym Biznesem”. Na tym etapie debiut Kuqe stał się ogólnym memem, a wiara w wydanie krążka stopniowo malała w coraz większej grupie odbiorców.
Determinacja kluczem do sukcesu
Po tak długim czasie wyczekiwania nikogo nie zdziwiłby fakt, gdyby ostatnie single nie odbiły się szerokim echem. Czasem nawet raperzy z ugruntowaną pozycją, i kilkoma albumami na koncie, mają problemy z utrzymaniem fanbase’u. Wystarczy spojrzeć na liczby pod ostatnim singlem Emesa Milligana, który wrócił na scenę po dłuższej absencji.
Co więc sprawiło, że mimo opóźnień i stopniowego sceptycyzmu, utwory promujące “Nareszcie w domu” nie znikają z rotacji największych stacji radiowych w kraju i streamingowych playlist? Przez lata wydawniczej posuchy, Kuqe nie dał o sobie zapomnieć.

Choć trudno było o solowe nowości, raper wielokrotnie pojawiał się gościnnie. Nie tylko u przyjaciół z ekipy. Członek 2115 pojawił się m.in. na “Ślubie” Deemza u boku Michała Wiśniewskiego, w “Złym towarzystwie” Molego czy “Mapie” z olsząkumplem. Brał udział także w maffijnych “Hotelach”, a także znajdziemy go na ostatnim albumie Kubiego Producenta.
Nie sposób pominąć sam “Rodzinny Biznes”, gdzie wkład Kuqe jest nieoceniony. Znacznie skromniejszy dorobek i liczba wyróżnień wpłynęła na rapera motywująco. Na tle kolegów o ugruntowanej pozycji znacznie trudniej jest się wyróżnić niż spróbować wkomponować.

Kuqe to obecnie najciekawszy zawodnik 2115
Kuqe wciąż ma coś do udowodnienia. Jako debiutant musi pokazać, że fani nie czekali sześciu lat na darmo. Jako członek największej rapowej ekipy w kraju – że nie jest kolejnym Łajciorem, Bedim lub Blachą. Jako artysta, że nie da się zaszufladkować.
Polecamy na eBilet.pl
Jak na razie osiągnięcie każdego z tych celów wydaje się na wyciągnięcie dłoni. Dotychczasowe single pokazują nam wszechstronny warsztat Łukasza, całkiem inny od wspomnianych kolegów. Kuqe jest bardziej rozśpiewany niż Bedoes, wrażliwszy od White’a i o wiele ciekawszy od autora “Jolie Jolie”. W “intrze do płyty mojego życia” obnaża się przed słuchaczami bez zbędnych upiększaczy, w “takim małym ja” zaskakuje melodyjnością, skutecznie buduje nastrój, gra emocjami.
Nawet “wszystkie noce są samotne”, w których gospodarz brzmi jak frontman Ich Troje w nieco karykaturalnej wersji, jest warte uwagi właśnie ze względu na eksperymentowanie formą. I choć wciąż nie mogę zrozumieć, jak “zostań, proszę” z Bambi stało się viralem, a nie odrzutem, tak przy “joincie i sporcie” nie sposób nie docenić rapowego pazura pokazanego na bicie Francisa.
Przeczytaj też:
- Dwa nowe single od Maty. To może być jego rok
- Namaszczona przez Kendricka Lamara. Kim jest Doechii, laureatka Grammy?
- Jaka jest wartość muzyki Sentino? Dowiedzieliśmy się, za ile artysta sprzedał swój katalog
Złośliwi mogliby powiedzieć, że jego kluczem do popularności są popularniejsi koledzy. Budowanie pozycji na czyichś plecach to zdecydowanie łatwiejsze zadanie, niż przepychanie się łokciami od zera. Tu jednak wszelkie objawy kolesiostwa przykrywa ogrom pracy, który w końcu zaczyna przynosić efekty. Znani kumple za plecami to za mało, by utrzymać uwagę słuchaczy, gdy nareszcie wychodzi się na pierwszy plan.
Poprzedni artykuł
Następny artykuł