Koncert Back To The Beginning już za nami, a emocje nadal trzymają po tym niezapomnianym widowisku! Jednym z "odkryć" wydarzenia stał się Yungblud, który oczarował publiczność interpretacją "Changes". Jak się okazuje, wokalista od lat przyjaźni się z rodziną Osbourne’ów.

Kto na Open’erze 2026? Życzenia i przewidywania
Nie milkną echa tegorocznego Open'era, a my postanowiliśmy przygotować listę naszych festiwalowych przewidywań na przyszły rok.
10.07.2025
Jakub Wojakowicz
Artykuł może zawierać autopromocję eBilet.pl
Jak poszło nam w zeszłym roku?
Zanim zaczniemy listę naszych Open’erowych przewidywań i życzeń, warto przyjrzeć się temu, jak poszło nam typowanie w zeszłym roku, bo nieskromnie przyznamy, nie ma wstydu. Zacznijmy jednak od artystów, którzy na gdyńskim festiwalu się nie pojawili:
- Lana Del Rey – jej nieobecność to nie tylko niepojawienie się w Gdyni, ale także brak albumu, który artystka miałaby promować podczas Open’era. Nowa data premiery zapowiadanego na maj tego roku “The Right Person Will Stay” do dziś pozostaje nieznana.
- A$AP Rocky – tutaj tak naprawdę musimy postawić gwiazdkę, ponieważ zagra on tego lata w Polsce. Rywalizację (jeśli takowa miała miejsce) z gdyńskim festiwalem wygrał CLOUT Festival, którego headlinerem w tym roku został popularny raper. Jego fani z pewnością wybierają się do Warszawy.
- Sabrina Carpenter – na europejskiej solowej trasie koncertowej trwającej od 3 marca do 4 kwietnia (Sabrina zagrała wówczas aż 20 koncertów) niestety nie znalazła się Polska
- Sufjan Stevens i The Smile/Radiohead – myślenie o ich pojawieniu się na festiwalu było jednak osadzone w sferze marzeń. Artyści ci nie mają zapowiedzianych żadnych koncertów na 2025 rok.
Jeśli chodzi o trafione przewidywania były to:
- Tyla
- Little Simz
- FKA Twigs
No dobrze, ale kogo w takim razie spodziewamy się na Open’erze w 2026 roku? Tym razem poszliśmy raczej drogą wykluczających się opcji: obecność artysty x raczej będzie wykluczać obecność wskazanego przez nas artysty y przez pełnienie podobnej roli w line-upie. Ale kto zabroni marzyć? W końcu to tylko zabawa!
Przewidywania Open’er 2026: Arcade Fire
Zaczynamy z grubej rury, ale nie da się ukryć, że właśnie takiego kalibru byli w ostatnich latach rockowi headlinerzy na Open’er Festivalu. W maju Arcade Fire wydali swój siódmy studyjny album i nie wyobrażamy sobie, by nie przyjechali go zaprezentować na żywo w Polsce. Szczególnie mając w pamięci ich wyprzedany koncert na Torwarze w 2022 roku. Miłość do kanadyjskiego zespołu w naszym kraju nie jest niczym dziwnym. “Funeral” było kultową płytą także w Polsce i sporo osób z pewnością ma jeszcze niezrealizowane marzenie o usłyszeniu “Rebellion (Lies)” na żywo.
Przewidywania Open’er 2026: Addison Rae
Nie ma Open’era bez gwiazd świata popu, a tą w ekspresowym tempie staje się Addison Rae. Jej debiutancki album “Addison” przyjął się bardzo dobrze zarówno wśród osób zaznajomionych z jej TikTokową działalnością, jak i wśród miłośników popu, dla których była to pierwsza styczność z tą postacią. Fakt, że na europejskiej trasie Addison Rae nie znalazła się Polska był sporym zawodem dla naprawdę wielu osób w naszym kraju. Przewidujemy, że uda się to naprawić już podczas przyszłorocznego Open’era.
Przewidywania Open’er 2026: PinkPantheress
Tegoroczna edycja udowodniła kolejny raz, że organizatorzy festiwalu mocno śledzą TikToka i pojawiające się na nim trendy muzyczne. A nie ma obecnie postaci bardziej wszechobecnej na tej platformie niż PinkPantheress. Od jej “Illegal” trudno się obecnie uwolnić. Nie można jednak zapominać, że to świetna artystka, odważnie eksplorująca nowe inspiracje muzyczne a jej “Fancy That” to jedna z najciekawszych płyt obecnego roku. Przewidujemy, że PinkPantheress powróci ją zaprezentować po trzech latach od pierwszego występu na Open’er Festival.
Przewidywania Open’er 2026: GloRilla
Ostatnie dwie edycje Open’era udowodniły, że hip-hopowa moc koncertowa leży w raperkach. Koncerty, które dały Doechii i Little Simz, a rok wcześniej Doja Cat i Noname należały do ścisłej topki najlepszych w swoich edycjach. Szukając, kto w przyszłym roku mógłby przejąć pałeczkę pomyśleliśmy o wypływającej na coraz szersze wody GloRilli. Autorka udanego albumu “Glorious” promowała swój debiut tej wiosny podczas debiutanckiej trasy po Stanach Zjednoczonych i myślimy, że w przyszłym roku przyjdzie czas także na Europę, w tym Polskę.
Życzenia Open’er 2026: Olivia Rodrigo
Tegoroczny Open’er Festival obfitowała w różnorodnych gatunkowo headlinerów. Gracie Abrams została co-headlinerską przedstawicielką świata popu i z pewnością wypełniła swoje zadanie na światowym poziomie. Nie brakowało jednak głosów, że w line-upie brakuje jeszcze jednego dużego popowego nazwiska i miała nim być Olivia Rodrigo, która jednak ominęła Polskę podczas swojej europejskiej trasy koncertowej. Fanbase artystki w naszym kraju jest naprawdę ogromny i z pewnością oczekuje, że jej pierwszy występ w Polsce odbędzie się niedługo, być może właśnie na Open’erze.
Polecamy na eBilet.pl
Życzenia Open’er 2026: Bon Iver
Bon Iver wrócili. Tegoroczne “SABLE, fABLE” to kolejny dowód, że ikony indie-folku nie wychodzą z formy i wciąż mają pomysł na to jak odświeżać swoją formułę, tym razem dodając nieco soulu. Jest to coś, co zdecydowanie chcielibyśmy usłyszeć na żywo i nie mamy wątpliwości, że nie jesteśmy w tym pragnieniu odosobnieni. Tym bardziej, że od ostatniego występu Bon Iver w naszym kraju minie w przyszłym roku 5 lat. Najwyższy czas na wielki powrót, tym bardziej, że fanów od tamtego czasu z pewnością przybyło.
Życzenia Open’er 2026: MGMT
Ktoś chyba powinien przypomnieć chłopakom z MGMT, że po wydaniu w 2024 roku “Loss Of Life” nie ruszyli w trasę koncertową promującą ten materiał. Szczerze liczymy, że to się jednak stanie, tym bardziej, że Andrew i Ben zaznaczali w wywiadach, że absolutnie nie porzucają koncertowania, a samo “Loss Of Life” jest materiałem o sporym potencjale koncertowym. Dorzucając jeszcze do tego fakt, że TikTok podłapał największe hity MGMT na czele z “Kids” i “Electric Feel” wszystko tu składa się w piękną całość. Koncert Open’erowy, który wszyscy zapamiętają na lata.
Życzenia Open’er 2026: Oasis
No co? Może i pojawienie się Oasis na Open’erze wydaje się być dość odklejoną wizją, ale nie bardziej niż powrót Oasis jeszcze kilkanaście miesięcy temu. Bracia Gallagher mogą zresztą odtrąbić pierwszy sukces. Udało im się zagrać dwa koncerty w Cardiff bez zrobienia afery, o której mówiłby cały świat. To skoro tak dobrze idzie, to może siłą rozpędu odwiedzą także większą część Europy niż tylko Wyspy Brytyjskie? A może nawet Polskę i nawet Open’er Festival? Słuchajcie, marzyć nikt nie zabroni, tym bardziej nawet historia gdyńskiego festiwalu pamięta koncerty, które wydawały się nieosiągalne. My szczerze trzymamy kciuki.
Poprzedni artykuł
Następny artykuł