Muzyka rap nigdy nie była gatunkiem jednolitym. Inspiracje zbierane z różnych zakątków kultury i sztuki wpłynęły na powstanie i rozwój licznych odnóg, które dziś funkcjonują jako osobne twory. Wielu raperów, wciąż eksperymentując z brzmieniem, wychodzi przed szereg, stając w opozycji do licznych, podobnych sobie, twórców. Wśród nich jest chociażby Sobel, którego muzyka wyróżnia się na tle polskiej sceny muzycznej.

Czy bambi to najważniejsza kobieta w historii polskiego rapu?
Kobiecy rap potrzebował takiej postaci jak bambi. Przebojowej, barwnej, okupującej listy przebojów. Dotychczasowa kariera reprezentantki Baila Ella Records prowokuje pytania, czy autorka "Trap or die" zasługuje na miano najważniejszej polskiej raperki w historii.
18.03.2025
Igor Wiśniewski
Artykuł może zawierać autopromocję eBilet.pl
Hip-hop u zarania był sportem przede wszystkim męskim. Minęły dekady, zanim kobiety sięgające za mikrofon zostały szerzej zauważone, a przede wszystkim – docenione. Ten stan rzeczy można było zaobserwować na amerykańskiej scenie, lecz także w Polsce, gdzie stosunkowo niedawno nawijające dziewczyny były głównie obiektem seksistowskich komentarzy.
Nieprawdą byłoby jednak stwierdzenie, że polski rap bez kobiet wyglądałby tak samo. Żeńska część społeczności wniosła bardzo wiele zarówno od strony dziennikarsko-promocyjnej, biznesowej i muzycznej. Bogna Świątkowska z audycją “Kolorszok” prowadzaną wspólnie z DJ-em 600 V czy Aśka Tyszkiewicz i program “WuDoo” w Polskim Radiu Szczecin dały początek popularyzacji gatunku. Tyszkiewicz jest jednocześnie członkinią szczecińskiej ekipy SNUZ oraz pierwszą raperką w kraju.
Rozwój kobiecej sceny nabrał rozpędu
Aha T zapoczątkowała drogę, którą na przestrzeni dekad podążyło wiele innych dziewczyn. Rena, pozostająca jedną z najbarwniejszych postaci szczecińskiej sceny, debiutująca w 2005 WdoWA lub prężnie działająca w undergroundzie Ryfa Ri ze składu WCK. Duży wkład w popularyzację damskiego rapu miały także m.in. Guova i AdMa.
Coraz większe zainteresowanie damskim rapem sprawiło, że rapujące dziewczyny w końcu nie są traktowane jako ciekawostka, a integralna część sceny. W ostatnim czasie grzechem byłoby pomijanie takich raperek jak AZ-YL z Natury2000, susk, Dziarma, Oliwka Brazil i Young Leosia, której debiutanckie “Hulanki” pokryły się platyną jeszcze przed oficjalną premierą EP-ki.
Rosnące zasięgi, inwestycje wytwórni w poszukiwania kolejnych rapujących dziewczyn i optymistyczne reakcje słuchaczy jasno pokazują, że kobiecy rap po prostu stał się modny. Symbolem sukcesu, na który dziewczyny pracowały przez lata, stała się bambi – trzecia najczęściej słuchana osoba w kraju w 2024 roku według Spotify. Wyżej znaleźli się tylko Gibbs i Taco Hemingway.
Niepozorne początki
Na przestrzeni wszystkich edycji akcji SBM Starter przewinęło się wielu zdolnych raperów, a niektórzy z nich stanowią dziś ścisłą czołówkę polskiej sceny. Uczestnikami projektu byli m.in. Mata, White 2115, Szczyl oraz bohaterka niniejszego tekstu. W październiku 2021 trudno było przypuszczać, że mamy do czynienia z najpopularniejszą artystką 2024.

Poznańska raperka próbowała ująć słuchaczy wrażliwością i melancholią, której nie potrzebowała ani ona, ani odbiorcy. Z kolei gdy starała się być bardziej wyrachowana i przebojowa, brakowało pewności siebie. Mimo to słuchacze zwrócili szczególną uwagę właśnie na nią, chociaż podczas tej edycji SBM Starter wskazałbym co najmniej dwóch ciekawszych nawijaczy niż autorkę “Bletek”.
Przełomowy transfer
Nieco ponad rok po ostatnim starterowym singlu pt. “chrypki głos nie od fajek” bambi oficjalnie dołączyła do Baila Ella Records – wytwórni założonej przez Young Leosię. Singiel “IRL” od razu pokazał, że podjęcie współpracy z byłą członkinią ekipy INTERNAZIOMALE wytyczył Michalinie całkiem nowy kierunek, a debiutancki krążek bambi stał się jednym z najbardziej wyczekiwanych albumów 2023. Zadymiony pokój zastąpiły jaskrawe, cukierkowe wnętrza, a trapowo-elektroniczne bity hyperpop i klubowe brzmienia.
Przeczytaj też:
Polecamy na eBilet.pl
Wystarczył jeden numer, żebym miała billboard w mieście/Wystarczył drugi numer, świecę na stadionie FC/Wystarczył trzeci numer, żeby Quebo wpadł na sesję/Wystarczył czwarty numer, żeby sprzedać złoto w preorderze – nawija w pierwszych wersach “KARATE KID”, odnosząc się do nagłego skoku popularności, jaki zapewniły jej single promujące “in real life”. Bragga poparta faktami to najlepsza forma braggi.
Będąc częścią Baila Ella, bambi stała się bardziej wyrazista i charyzmatyczna, co zarazem kontrastowało z Young Leosią, której w owym czasie charyzmy raczej brakowało. Różnice w stylistykach obu twórczyń okazały się świetnym spoiwem przy okazji “PG$”, gdzie artystki wzajemnie wydobywały z siebie co ciekawsze elementy swojego warsztatu, a materiał niemal w całości stał się viralem.
Tej machiny nie da się zatrzymać
Żeby bambi stanęła pośród najpopularniejszych artystów w Polsce wystarczył zaledwie rok. Jej debiutancki materiał pokrył się podwójną Platynową Płytą, projekt z Leosią sprzedał się w nakładzie 90 tys. sztuk, a wydany w lutym “Trap or die” osiągnął status Złotej Płyty. 22-latka sięgnęła również po najwyższe sprzedażowe wyróżnienie w kraju, tj. Diamentową Płytę, jednak – jak na razie – wyłącznie za single: “Millie Walky”, “BFF” i “Wodę księżycową” Kubiego Producenta, gdzie wystąpiła gościnnie.
W międzyczasie bambi została ogłoszona Odkryciem Roku podczas gali Popkillery 2024, konkurując w tej kategorii m.in. z Erykiem Moczko, Hubertem., Odysem i Rowem Babicze. Otrzymała również statuetkę jako Raperka Roku oraz nominowano ją za singiel i trendsetting.

Jakby lista sukcesów była za mała jak na tak krótką karierę, jesienią zeszłego roku bambi weszła we współpracę z siecią McDonald’s. Zestaw bambi okazał się hitem, wyprzedając się w zaledwie tydzień. Prócz własnej kompozycji żywieniowej, raperka zagrała koncert na dachu jednej z restauracji, transmitowany na żywo w aplikacji sieci, a do sprzedaży trafił limitowany merch. To trzecia tego typu współpraca marki z polskimi artystami. W 2021 fani zajadali się Zestawem Maty, a rok później wyprawiono Bal w Maku wraz z Ralphem Kaminskim.
Imponujący dorobek młodej artystki każe zastanowić się, czy mamy do czynienia z najważniejszą nawijaczką w polskim rapie. W końcu żadnej wcześniej nie udało osiągnąć się tyle, co Michalinie. Zwłaszcza w tak krótkim czasie! Jednak określenie “najważniejsza” byłoby co najmniej przesadzone. Gdyby WdoWA nie przetarła szlaków w mainstreamie, Lilu nie pokazała, że rap wcale nie potrzebuje silnego wokalu, a Young Leosia nie nagrała viralowych “Szklanek”, bambi wciąż próbowałaby udowodnić, że dziewczyny radzą sobie z mikrofonem nie gorzej niż faceci.
Nie ma jednak wątpliwości, że autorka “Trap or die” to najpopularniejsza artystka w kraju, która zapracowała na miano jednej z istotniejszych postaci polskiej sceny ostatnich lat. Przed bambi jeszcze długa droga, więc na zbieranie laurów i tytuły jeszcze przyjdzie czas
Poprzedni artykuł
Następny artykuł