Adaptacje Bergmana, Orwella i Russella. W obsadach m.in. Wieniawa, Olbrychski, Schejbal, Woronowicz, Dębska i Baka. Od romansu, przez małżeński dramat, po dystopijną wizję przyszłości. Od nowych sztuk po klasyczne wznowienia, od adaptacji literackich po nowatorskie dzieła – tej jesieni w teatrze każdy znajdzie coś dla siebie.
Złote lata hip-hopu: kultura ulicy i jej wpływ na muzykę
Hip-hop narodził się w nowojorskiej dzielnicy Bronx już w latach 70. XX wieku. To specjalnie stylizowana muzyka, której towarzyszy rap, czyli bardzo rytmiczny rodzaj śpiewu, który można nazywać wręcz mówieniem. Często tym określeniem nazywa się całą subkulturę, na którą składa się o wiele więcej niż tylko muzyka. Na początku swojego istnienia jednak hip-hop nie był aż tak popularny. Jego złote lata nadeszły nieco później.
16.01.2024
Klaudia Jaroszewska-Kotradii
Artykuł może zawierać autopromocję eBilet.pl
Początki hip-hopu
Jednym z pierwszych przykładów hip-hopu jest album “I am the Greatest” Muhammada Alego z roku 1963. Sam gatunek jednak zaczął się rozwijać i zyskał swoją nazwę dopiero w latach 70.
Pod koniec dekady muzyka ta stawała się coraz bardziej rozpoznawalna i wkraczała w główny nurt. Pojawiało się coraz więcej jej odłamów, takich jak chociażby gangsta rap. Wtedy też zaczęto organizować pierwsze imprezy związane z tym gatunkiem.
Przez to, że muzyka ta była tworzona głównie przez “młodzież ulicy”, do dziś mówi się o tym, że hip-hop jest kulturą ulicy.
W 1981 roku po raz pierwszy na liście Billboard Hot 100 znalazła się piosenka zawierająca elementy hip-hopu. Utwór “Rapture” jest uważany za nową falę. Od tego czasu hip-hop zaczął coraz bardziej ewoluować. Artyści poszukiwali w muzyce samych siebie, co słychać doskonale w ich utworach z tamtych czasów. Na tym się jednak nie skończyło. Zanim nastały złote lata hip-hopu, pojawiła się jeszcze nowa szkoła.
Na początku obejmowała ona minimalistyczną ścieżką dźwiękową tworzoną przez automat perkusyjny. Z czasem zaczęła czerpać z rocka i metalu.
Złoty wiek hip-hopu
W 1986 roku album “Licensed to Ill” trafił na pierwsze miejsce na listy przebojów Billboardu. Był to pierwszy album, który znalazł się w zestawieniach. I od tego zaczęła się właśnie złota era hip-hopu. Oczywiście to nie jedyna płyta, która została wypuszczona w tamtym okresie i która odniosła ogromny sukces.
“Złotym wiekiem” nazwano okres w głównym nurcie hip-hopu obejmujący lata 1986-1995 (według niektórych źródeł złoty wiek trwał nawet do 1997 roku). Muzyka tworzona w tamtym okresie była tak różnorodna, że trudno byłoby opisać wszystkie jej odmiany i podgatunki. Artyści stawiali przede wszystkim na jakość i innowacyjność. To dzięki nim dzisiejszy hip-hop otrzymał podwaliny, na których może bazować. Gdyby nie tamta dekada, ten gatunek wyglądałby teraz zupełnie inaczej.
W latach 80. teksty piosenek opierały się głównie na politycznej bojowości oraz afrocentryzmie. Nic dziwnego, że można było w nich usłyszeć silny wpływ jazzu (w tym gatunku także wielu artystów było czarnoskórych).
Najpopularniejsi artyści złotego wieku hip-hopu
Najpopularniejszymi artystami tamtego okresu byli zdecydowanie:
- Public Enemy,
- Boogie Down Productions,
- De La Soul,
- Gang Starr,
- Eric B. & Rakim,
- A Tribe Called Quest,
- Jungle Brothers,
- Big Daddy Kane.
Złoty wiek hip-hopu – innowacje i odkrycia
Mówi się o tym, że w złotej dekadzie hip-hopu każdy utwór był odkryciem tego gatunku na nowo. Muzycy tworzyli tak innowacyjne i różnorodne utwory, że trudno było je wrzucić do jednego worka. Skąd też mnóstwo podgatunków, odmian i stylów, którymi wyróżniał się tak naprawdę każdy. Dziś wydaje się to o wiele bardziej usystematyzowane, co jednak nie przeszkadza artystom w poszukiwaniu siebie w muzyce.
W tamtym czasie ukazała się największa liczba przełomowych i ważnych albumów hip-hopowych, które są zapamiętane do dziś. Niejednokrotnie stają się one inspiracją do tworzenia dla początkujących muzyków XXI wieku.
Warto jednak pamiętać, że wtedy o innowacyjność i odkrywczość było zdecydowanie łatwiej. Gatunek ten dopiero się rozwijał, przez co tak naprawdę każda odmiana była wymyśleniem czegoś zupełnie nowego. Teraz o wiele trudniej stworzyć coś, czego jeszcze nikt nie słyszał.
Polecamy na eBilet.pl
Dlaczego złota era hip-hopu się skończyła?
Za koniec złotego wieku hip-hopu uważa się rok śmierci Tupaca Shakura lub The Notorious B.I.G. Pierwszy z nich zmarł 13 września 1996 roku, a drugi – 9 marca 1997 roku. Jako iż trudno określić sztywne ramy jakichkolwiek zmian, tak umownie mówi się o całym tym okresie między odejściami tych dwóch artystów, jako o upadku złotej ery hip-hopu.
Wpływ złotych lat hip-hopu na kulturę i muzykę
Oczywiście ta dekada ma niebagatelny wpływ na muzykę hip-hopową oraz całą kulturę z nią związaną, którą znamy teraz. To właśnie wtedy powstawały konkretne elementy kultury hip-hopowej. Sześć głównych to:
- MC-ing (czyli rapowanie) – poezja mówiona w rytm muzyki,
- DJ-ing – tworzenie bitów i muzyki,
- Breaking (Break Dance) – taniec,
- Pisanie – dokładniej malowanie stylizowanych graffiti,
- Wiedza o sobie – już w samej muzyce można zauważyć ogromną świadomość swoich morale, poglądów społecznych, zasad, którymi kierujemy się w życiu oraz sam sposób bycia artystów, który jest autentyczny i niewymuszony,
- Teatr i literatura – czyli łączenie elementów hip-hopowych z dramatem, poezją i innymi formami sztuki.
Złote lata hip-hopu ukształtowały ten gatunek muzyczny i pokazały, że jest on o wiele szerszy niż się to na początku wydawało. Tak naprawdę każdy może znaleźć w nim cząstkę siebie. I z tego właśnie czerpią dzisiejsi artyści.
Poprzedni artykuł
Następny artykuł