Kategorie
eBilet

Koncerty

“Uwielbiam cię, Polsko!”. Lenny Kravitz rozkochał w sobie publiczność

Fot. eBilet.pl

Nikt nie uwodzi tak, jak Lenny Kravitz. Tym razem przywiózł ze sobą cały ocean miłości. Można było się nią upić, śpiewać, tańczyć i krzyczeć: "let love rule"!

Artykuł może zawierać autopromocję eBilet.pl

Na powrót Lenny’ego Kravitza do Polski fani musieli czekać blisko pięć lat. Poprzednią trasę w 2020 roku uniemożliwiła pandemia. Od tamtej pory nie koncertował, ale to wcale nie znaczy, że próżnował. Wręcz przeciwnie – intensywnie pracował nad nową muzyką, czego owocem jest bardzo dobry album “Blue Electric Light”. Na krążku, zapewne z powodu tęsknoty za graniem na żywo, w Kravitza wstąpiła całkiem nowa energia. Brzmi świeżo, przebojowo i… chwilami zupełnie jak Prince (i to zdecydowanie komplement).

Krakowski koncert w Tauron Arenie dowiódł już od pierwszych taktów, że Kravitz był stęskniony za fanami nie mniej niż oni za nim. Zaczęło się od klasyki – od “Are You Gonna Go My Way”. Lenny nie pozostawił żadnych wątpliwości, że będzie to wieczór wypełniony czystą rockandrollową energią i radością spotkania.

Na początku koncertu też Lenny przypomniał, że niezmiennie jest “ministrem rock and rolla” i sercem rządzi rockandrollową społecznością. Gdyby rządzący w rzeczywistości podchodzili do ludzi z taką miłością, jak Kravitz robi to od lat, świat pewnie byłby piękniejszym miejscem. Pięknie bez dwóch zdań było przez dwie godziny w krakowskiej arenie. Ekstatyczna atmosfera udzieliła się wszystkim. A już w szczególności Lenny’emu, który, standardowo, w seksownej stylizacji, tańczył, czarował, kokietował i wyznawał miłość stęsknionym fanom.

Uwielbiam cię, Polsko – rzucił i zwrócił się do wpatrzonego w niego tłumu fanów. – Dziękuję wam za wszystko. Za całe wasze wsparcie, w moich lepszych i gorszych czasach. Nigdy mnie nie opuściliście – mówił, ewidentnie poruszony tym, jak żywiołowo reagowali na każdy jego gest. Publika nie pozostała mu dłużna. Jest więcej niż pewne, że długo wspólnie odśpiewywany refren “Stillness of Heart” wzruszył nie tylko Kravitza. Prawdopodobnie też ten moment zapisze się w poczet najbardziej wyjątkowych koncertowych momentów w Tauron Arenie.

Fot. eBilet.pl

Wrócimy do was bardzo szybko – zapewnił. – Przez pięć lat nie mogliśmy koncertować, więc teraz przez kolejnych pięć będziemy grac bez ustanku. Będzie dużo koncertów, będzie dużo nowej muzyki, nowych kolaboracji. A teraz zróbmy to, po co tu przyszliśmy: celebrujmy miłość! – mówił ze sceny i długo do interakcji nie musiał namawiać. Co chwila zalewała go fala euforycznych okrzyków i oklasków.

Choć w gruncie rzeczy krakowski (a także łódzki) koncert to część trasy promującej najnowszy krążek, koncert przypominał raczej wspaniałą składankę gratest hits. Lenny i jego zespół raz po raz wracali do samych początków Kravitza – zagrali na przykład “Fear” z pierwszej płyty “Let Love Rule”, co śmiało można uznać za koncertowy rarytas.

Poza tym muzycy rozgrzewali publiczność kolejnymi hitami – jak “Fly Away”, “American Woman”, “Always On The Run”, “It Ain’t Over Till It’s Over”, “Again” i “I Belong To You”, po taneczną “The Chamber”. A wszystko to zostało zwieńczone rozbuchanym “Let Love Rule”, podczas którego Kravitz krzyknął: “chcę zobaczyć moich ludzi!” i zbiegł ze sceny prosto w rozentuzjazmowany tłum. Nie zabrakło wspólnych śpiewów i uścisków. Ten, kto miał szansę zbliżyć się do niego, może się nazwać niezłym szczęściarzem!

Dwugodzinne show Kravitza i jego znakomitego zespołu dopieściło nawet najbardziej stęsknionych fanów. A obietnica szybkiego powrotu tylko zaostrza apetyt na kolejne spotkania. Jeśli jeszcze nie byliście, a z jakiegoś powodu wahacie się, czy wybrać się na koncert Lenny’ego Kravitza (a macie najbliższą okazję zobaczyć go jeszcze w Łodzi), przestańcie. Show Kravitza to najbardziej zmysłowy rockandrollowy spektakl.

Lenny jest w doskonałej formie, zarówno fizycznej, jak i wokalnej. I (czytelnicy, przymrużcie oko) nie przyjmuję do wiadomości, że w tym roku skończył 60 lat. Na scenie nic nie wskazuje na to, by w jakikolwiek sposób się postarzał.

Gorące wydarzenia

Gorące wydarzenia

FAME 23

23.11.2024-23.11.2024
Łódź

KSW 99

19.10.2024-19.10.2024
Gliwice

Czas na kluby!

Kylie Minogue: TENSION TOUR 2025

Mystic Festival 2025

04.06.2025-04.06.2025
Gdańsk

Hypergate

30.11.2024-30.11.2024
Kraków

Simply Red – 40th Anniversary Tour 2025

04.11.2025-04.11.2025
Kraków

Puchar Świata w skokach narciarskich 2024/2025

06.12.2024-06.12.2024
Wisła, Zakopane

XTB KSW 100

16.11.2024-16.11.2024
Gliwice

Touché Amoré

04.02.2025-04.02.2025
Poznań, Warszawa

Legia Warszawa

27.10.2024-27.10.2024
Warszawa

Pilot i Mały Książę. Cyber musical

16.10.2024-16.10.2024
Katowice

Sigur Rós

2025 PZM FIM Speedway Grand Prix of Poland – Warsaw

17.05.2025-17.05.2025
Warszawa

Drift Masters, Grand Finale 2025, Poland PGE Narodowy

12.09.2025-12.09.2025
Warszawa

Audioriver Festival 2025

11.07.2025-11.07.2025
Łódź

Open’er Festival 2025

02.07.2025-02.07.2025
Gdynia

The History Of Sunrise

29.11.2024-29.11.2024
Kraków

PGE Projekt Warszawa sezon 2024/2025

16.10.2024-16.10.2024
Warszawa

OFF Festival Katowice 2025

01.08.2025-01.08.2025
Katowice

FAME 23

23.11.2024-23.11.2024

KSW 99

19.10.2024-19.10.2024

Czas na kluby!

01.01.1970-01.01.1970

Mystic Festival 2025

04.06.2025-04.06.2025

Hypergate

30.11.2024-30.11.2024

XTB KSW 100

16.11.2024-16.11.2024

Touché Amoré

04.02.2025-05.02.2025

Legia Warszawa

27.10.2024-27.10.2024

Sigur Rós

01.01.1970-01.01.1970

Audioriver Festival 2025

11.07.2025-11.07.2025

Open’er Festival 2025

02.07.2025-05.07.2025

The History Of Sunrise

29.11.2024-29.11.2024

OFF Festival Katowice 2025

01.08.2025-01.08.2025