Adaptacje Bergmana, Orwella i Russella. W obsadach m.in. Wieniawa, Olbrychski, Schejbal, Woronowicz, Dębska i Baka. Od romansu, przez małżeński dramat, po dystopijną wizję przyszłości. Od nowych sztuk po klasyczne wznowienia, od adaptacji literackich po nowatorskie dzieła – tej jesieni w teatrze każdy znajdzie coś dla siebie.
Co to jest mosh pit na koncercie i czy to bardzo niebezpieczne?
Koncerty rządzą się swoimi prawami. O ile podczas popowych czy bluesowych wydarzeń panuje raczej spokojna atmosfera, tak fani rocka i metalu znają tradycyjne „ciężkie” tańce, bez których nie mogą się obyć podczas koncertów. Mosh pit jest jednym z nich. Co to takiego? Czy da się wyjść z niego bez szwanku? Wyjaśniamy!
14.04.2024
Klaudia Jaroszewska-Kotradii
Artykuł może zawierać autopromocję eBilet.pl
Co to jest mosh pit?
Za Wikipedią: „Mosh – typ zachowania, rodzaj tańca na występach zespołów grających muzykę hardcore, heavymetalową, punkrockową czy podobną, zazwyczaj <<ciężką>>.” Mówi Ci to cokolwiek? Pewnie nie bardzo. Dlatego wyjaśnimy Ci to inaczej…
Wyobraź sobie, że patrzysz na koncert z góry, latając na swoim magicznym dywanie. Widzisz scenę, a przed nią tłum ludzi. W pewnym momencie dostrzegasz tajemnicze kręgi, które wyglądają niczym te stworzone w zbożu przez UFO.
Zjeżdżasz dywanem ciut niżej i wyłania się dokładniejszy obraz: widzisz mnóstwo rąk, nóg, głów i innych części ciała, które zdają się żyć swoim własnym życiem. Moshujący ludzie (czyli Ci, którzy pląsają w rytm muzyki) agresywnie wymachują łokciami, pięściami, a czasem nawet nogami (choć zasada mosh pitu brzmi: „no karate in the pit”, więc lepiej nie używaj dolnych kończyn). Dodatkowo rzucają się całym ciałem na innych moshujących uczestników, którzy nieczęsto wychodzą z tajemniczego kręgu bez szwanku.
Mosh pit – skąd w ogóle wziął się ten rodzaj tańca?
W języki angielskim hasło to pojawiło się dzięki zespołowi Bad Brains (amerykańska kapela hardcore’owa). Ale cofnijmy się do początku:
- zespół Scream nagrał piosenkę “Total Mash”,
- słowo “mash”” było używane w kontekście zjawiska tańca w kręgu pod sceną,
- zespół Bad Brains zaczął wymawiać słowo “mash” po jamajsku, czyli “mosh”,
- nazwa przyjęła się bardzo szybko, dlatego teraz mówimy o “mosh pitach”.
Sam taniec ma swoje korzenie w pogo.
Co to jest pogo i czym różni się od mosh pitu?
Pogo pojawiło się już w latach 70. Na początku nazywał się „slam dance” („slam” oznacza z angielskiego „trzaskać”) i polegał głównie na skakaniu w miejscu podczas koncertów hardcore’owych oraz punkowych. Niecałą dekadę później pogo zaczęło bardziej przypominać dzisiejsze pląsy. To właśnie wtedy podczas koncertów rockowych, trashowych czy grunge’owych zaczęły pojawiać się tajemnicze kręgi pod sceną, w których ludzie się przepychali, zyskując tym samym zupełnie inny wymiar bliskości i współodczuwania radości podczas koncertów.
Pogo z czasem ewoluowało w różnych kierunkach, dlatego też na koncertach alternatywnego rocka czy nawet hip hopu pojawia się także crowdsurfing (w tym przypadku ludzie na rękach przesuwają dalej osobę, która na nich „surfuje”. W ten sposób można dostać się nawet pod scenę).
Zasady pogo, czyli co robić pod sceną
Same zasady nie są skomplikowane. Wystarczy skakać nieskoordynowanie, przemieszczać się w przypadkowych kierunkach i odbijać od ludzi, których nigdy byśmy nie dotknęli w innej sytuacji. Ręce latają w różnych kierunkach, więc gdy przez przypadek ktoś Cię uderzy, nie bierz tego do siebie. W 99% przypadków inni nawet nie są świadomi Twojej obecności i to nie jest żadna forma zaczepki.
Czym różni się pogo od mosh pitu?
Oba style tańca są związane z „ciężką” muzyką. Jednak mosh pit jest znacznie bardziej agresywny i trudniej wyjść z niego bez szwanku. „Pit” to jednocześnie określenie konkretnego miejsca, najczęściej bardzo blisko sceny, gdzie odbywają się tego typu tańce. Pogo jest nazywane inaczej “circle pit”.
Polecamy na eBilet
Mosh pit – czy to w ogóle bezpieczne?
Przyglądając się z góry z latającego dywanu można uznać, że ani mosh pit ani pogo nie są bezpieczne. A jednak wiele osób nadal bierze w nich udział. Jaka jest więc prawda?
Podczas pogo i moshpitu każdy sam wyznacza swoje granice. Niektórzy są mniej agresywni, inni bardziej, a jeszcze inni pląsają sobie totalnie po swojemu, biorąc jednocześnie udział w zbiorowym wydarzeniu. Jest też grupa ludzi, która odsuwa się i rezygnuje z zabawy.
Najbardziej niebezpieczna odmiana pogo
Jak już wcześniej wspomnieliśmy, istnieją różne odmiany pogo i mosh pitu. Najbardziej niebezpieczną formą jest „Wall of Death” czyli „ściana śmierci” i uwierz nam, że nazwa nie wzięła się przypadkowo. Na czym to polega? Dwie oddzielone od siebie grupy wbiegają w siebie dynamicznie. Choć z pozoru nie wygląda to strasznie, podczas niektórych koncertów zdarzały się śmiertelne przypadki. Dlatego organizatorzy koncertów często nawołują, by nie próbować tego na własnej skórze.
Jak przygotować się do mosh pitu, by zachować bezpieczeństwo?
Zadbaj o odpowiedni ubiór. Wygodne ubrania to podstawa. Najlepiej, by były dobrej jakości, by nie rozerwały się podczas skakania i obijania. Dobre będą spodnie z głębokimi kieszeniami (lub najlepiej ubranie z zapinanymi kieszeniami), by nic z nich nie wypadło.
Lepiej nie zakładać biżuterii, bo może zranić nie tylko innych, ale także Ciebie. Co do butów, najlepiej mieć niezbyt ciężkie, ale takie, w których nie będziesz czuć nadrepytawania. Dodatkowo obwiąż sznurówki wokół nóg, by buty Ci nie uciekły.
Masz długie włosy? Zwiąż je. I pamiętaj, jak już wejdziesz do mosh pitu, nie wyjdziesz z niego, zanim się nie skończy. Lepiej dobrze to przemyśl!
Poprzedni artykuł
Następny artykuł