Trzy dni, ponad setka koncertów. Startuje Next Fest

Choć Next Fest odbywa się dopiero po raz drugi, nawiązuje do tradycji poprzednika i mocno stawia na promowanie młodej sceny – gros składu zaproszonych wykonawców stanowią debiutanci lub zupełnie nowe projekty doświadczonych muzyków. W tym roku w dniach 18-20 kwietnia w kilku poznańskich klubach i na Placu Wolności wybrzmi blisko 130 koncertów. Imprezie towarzyszą wydarzenia specjalne, w tym np. silent disco dowodzone przez Fisza i dziennikarzy z Radia Nowy Świat.

Next Fest to także seria paneli dyskusyjnych, warsztatów i konferencji. Tym razem wśród tematów poruszanych podczas dyskusji będą zdrowie psychiczne w branży, wpływ sztucznej inteligencji na przemysł muzyczny, kondycja i status koncertów, a także to, jak w Polsce tworzą się sold outy, czyli wydarzenia wyprzedane do ostatniego biletu. O tym zagadnieniu, będą rozmawiać podczas konferencji pod szyldem eBilet Maciej Poreda i Michał Jurek z Lordofonu, Magdalena Dubrawska (współwłaścicielka Sold Out Agency), Jarosław Bondanko (z-ca dyrektora ds. spraw całostadionowych PGE Narodowego) i Bartosz Troński, wiceprezes zarządu eBilet.

Równie ciekawe dla tych, którzy zdecydowali się na udział w Next Fest, są oczywiście koncerty. I tak oprócz uznanych artystów, jak Małgorzata Ostrowska, Kasia Lins, Kaśka Sochacka, Poluzjanci, Piernikowski czy bracia Kacperczyk, zagrają mniej znani wykonawcy, którym nie tylko podczas festiwalu warto przyjrzeć się bliżej. Oto kilku z nich.

Coals – od lat niezmiennie jeden z najciekawszych projektów na polskiej scenie alternatywnej. Outsiderski art/dream pop łączy się tu m.in. z trapem, chillwave’m, r’n’b i eksperymentalną elektroniką, dając mieszankę jednocześnie chwytliwą i wybuchową.

Mulk – Trójmiejski skład, który porywa na scenie. Mariaż elementów muzyki gitarowej, od prog rocka, przez blues, po metal, następnie jazz, alt pop i wiele innych. Brzmienie Mùlk to prawdziwy kameleon ewoluujący w żywą kulę energii.

Bruklin – łódzki zespół, który w swojej muzyce przekazuje typowo miejski klimat, łączący w sobie marzenia, oczekiwania, ale i bolączki codzienności. Na koncercie zaś opakowują to w mięsiste riffy i poetyckie teksty.

June 66 – Jak sami podkreślają, mają jeden cel – pokazać swoją definicję prawdziwego, dzikiego rock’n’rolla. A wszystko w rytm świeżych kawałków inspirowanych hair metalowymi brzmieniami rodem z lat 80.

Izdeb – songwriter, gitarzysta i wokalista poleca, by jego muzyki słuchać po zmroku. Zabiera w nostalgiczne podróże. Razem z zespołem Ralpha Kamińskiego zdobył Fryderyka za album „KORA”. Tworzy samozwańczy gatunek space-pop.

Izabela Zabielska  – jedna z najbardziej oryginalnych osób w polskim internecie. Uwielbia eksperymentować z muzyką i romansować z kontrowersją. Nie zamyka się na żaden gatunek.

Cyrko – W 2023 roku była jedną z najczęściej słuchanych kobiet w Polsce w serwisie Spotify. Za swój kawałek „Prywatny bal” zdążyła już zgarnąć diamentową płytę. 22-letnia artystka pracuje nad debiutanckim albumem, który zatytułuje „Demolka”.  Autorski materiał zaprezentuje w Poznaniu.

Color Blue – Pochodzący z Zagłębia Dąbrowskiego duet zabierze was w świat bedroom-popu, alternatywy i elektroniki. Zuzanna Nicgorska oraz Patryk Jędrys zadaniami dzielą się po równo: obydwoje odpowiedzialni są za wokal, teksty oraz produkcję piosenek.

Obijalski – Mariusz Obijalski. Doskonale znany ze składów Fisz Emade Tworzywo i Waglewski Fisz Emade. Multiinstumentalista, kompozytor, producent, aranżer, twórca muzyki teatralnej i musicalowej. Na Next Fest pokaże, jak na żywo brzmi miks muzyki ilustracyjnej i poruszających dźwiękowych motywów.

Dimon – Michał “Dimon” Jastrzębski. Doskonale znany jako perkusista Lao Che. W kolektywie Monofon wydał znakomitą płytę “Monomiasto”. Współpracował przy niej m.in. Z Jackiem “Budyniem” Szymkiewiczem (autorem wielu tekstów i wokalistą na płycie). Teraz otwiera solowy rozdział i zaprezentuje materiał z albumu “Doskonale”. Razem ze swoim świetnym zespołem zaserwuje alternatywę taneczną w iście punkowym stylu.

Jacko Brango – zebrane przez Szymona Paduszyńskiego doświadczenia za sprawą współtworzenia takich projektów jak Neony, Jamal czy koncertowego zespołu Krzysztofa Zalewskiego, nareszcie znalazły swoje miejsce, nazwę i formę. Jacko Brango to kolorowy ptak, który leci wysoko i zatacza kręgi nad rodzimym alternatywnym popem.