The Weeknd potwierdził oficjalnie datę premiery swojego pożegnalnego albumu "Hurry Up Tomorrow".
Baby Lasagna z nowym singlem. Pokazał się w zaskakującym wcieleniu
Baby Lasagna odsłania kolejne karty z nadchodzącej płyty. Właśnie wydał nowy singiel, który opatrzył zaskakującym teledyskiem. W rolach głównych jego bliscy i przyjaciele.
01.07.2024
Urszula Korąkiewicz
Artykuł może zawierać autopromocję eBilet.pl
Baby Lasagna – tę nazwę odmieniano przez wszystkie przypadki, nie tylko przez fanów Eurowizji. Młody Chorwat okazał się objawieniem konkursu. Wystartował z mocną, rockową piosenką z chwytliwym refrenem i pozornie zabawnym tekstem. W rzeczywistości opowiadającym o rozterkach jego rówieśników, wyjeżdżających z rodzinnej Chrowacji w poszukiwaniu lepszego życia. Charyzmatyczny, choć bardzo skromny muzyk, szturmem wziął serca miłośników najsłynniejszej muzycznej telewizyjnej imprezy.
Jego “Rim Tim Tagi Dim” stało się hitem na międzynarodowych listach przebojów. Tylko na You Tube singiel w szybkim tempie przekroczył 6 mln odsłon, na Spotify zaś znalazł się w gronie najchętniej słuchanych singli w kilku krajach i liczy już ponad 39 mln odtworzeń. Zainteresowanie, które narosło wokół młodego muzyka sprawiło, że internauci zaczęli masowo szukać innych piosenek.
Tych na razie, przynajmniej pod szyldem Baby Lasagna nie jest wiele. Dotąd Marko Purišić wydał dwa single “IG Boy” i “Don’t hate yourself, but don’t love yourself too much”. Wcześniej przez długie lata był gitarzystą industrial-folkmetalowej formacji Manntra, współpracował też z niemieckim zespołem Mono Inc., w którym gra jego brat, Martin. Działał tez solowo, choć głównie skupiał się na pisaniu piosenek dla innych artystów.
W końcu zdecydował się znów postawić na własną muzyczną kartę i stworzył projekt Baby Lasagna, odmienny od wszystkiego, co robił do tej pory. Trzy poprzednie single to zapowiedź pierwszej płyty pod tą nazwą, którą Marko ma już gotową od jakiegoś czasu. Każdy z nich to dowód na to, że ścieżka Baby Lasagnii nie jest jednoznaczna. I na pewno jednokierunkowa.
Od jakiegoś czasu Marko zapowiadał też, że światło dzienne ujrzy kolejny singiel. Większość piosenek gra już na koncertach podczas letnich festiwali, ale na kawałek w wersji cyfrowej kazał fanom poczekać.
W wywiadach przyznawał, że wcześniej odradzono mu szybkie wydawanie kolejnych utworów. Zwłaszcza że słuchaczy na punkcie “Rim Tim Tagi Dim” ogarnęła prawdziwa gorączka. Musiał więc pozwolić opaść emocjom, by pochwalić się nową muzyką. W końcu ten moment nadszedł.
– Wierzę, że “and i” będzie ważnym momentem w mojej karierze, ponieważ to pierwsza piosenka, na którą moi słuchacze musieli poczekać – komentował premierę.
Baby Lasagna znowu zaskoczył. Nie tylko utworem, ale i teledyskiem, którego reżyserką, jak zwykle, jest jego narzeczona, Elizabeta Ružić. “And I” to utrzymany w stylu lat 50. mocno popowy kawałek.
– Diametralnie różni się od moich poprzednich singli. Jestem niezmiernie podekscytowany premierą i nie mogę się doczekać, żeby sprawdzić, jak fani odebrali moje nowe wcielenie. Nie będę się specjalnie zagłębiał w znaczenie tekstu i melodii piosenki, pozwolę słuchaczom rozgryźć to samodzielnie – podsumował Purišić.
Utworu można już słuchać w serwisach streamingowych, a klip jest dostępny na You Tube. Z pewnością jest przedsmakiem eklektycznej, raczej nieprzewidywalnej płyty. – Zawsze chciałem eksperymentować z muzyką i tworzyć projekty, które nie ograniczają się do jednego gatunku – deklarował Baby Lasagna.
Zanim dojdzie do premiery albumu, Marko i jego zespół ruszą w trasę koncertową. W jej ramach już we wystąpi 3 września w A2 we Wrocławiu i 4 września w Progresji w Warszawie. W przyszłym roku zagra 26 koncertów w 20 krajach. W rozpisce znów nie zabraknie Polski – 4 marca 2025 r. wystąpi Krakowie w klubie Studio, a dzień później w Poznaniu w B17.
Poprzedni artykuł
Następny artykuł