Latynoski gwiazdor ponownie odwiedzi nasz kraj! Sprawdź, gdzie wystąpi Enrique Iglesias.
Mystic Festival 2026: do składu dołącza Mastodon, Bloodywood i nie tylko!
Właśnie wleciała najświeższa porcja festiwalowych ogłoszeń! Sprawdź, kto zagra w Gdańsku!
25.11.2025
Martyna Kościelnik
Artykuł może zawierać autopromocję eBilet.pl
Mystic Festival 2026 powiększa skład. Kto zagra?
Czas na kolejną pulę ogłoszeń od Mystic Festivalu! Organizatorzy regularnie ujawniają wykonawców, którzy zaprezentują się 3-6 czerwca 2026 roku w Gdańskiej Stoczni. Dotychczas ogłoszono, że skład wydarzenia zasilą między innymi Coroner, Unleashed, Down, Ice Nine Kills, Overkill, Anthrax i wielu więcej! Potwierdzono, że w rolach headlinerów sprawdzą się Black Label Society, Megadeth oraz Behemoth. Więcej o zespołach przeczytasz tutaj.
Oficjalnie potwierdzono, że na Mystic Festivalu 2026 wystąpią również: Mastodon, Bloodywood, Today Is The Day oraz Kanonenfieber! Poznaj ich twórczość.
Mastodon
Po pełnym emocji koncercie w Katowicach, nadszedł czas na muzyczną powtórkę w Gdańsku! Mastodon od ponad 25 lat dostarcza słuchaczom muzycznych wrażeń skąpanych w sludge i progresywnych brzmieniach. Przez ich twórczość przewinęło się osiem krążków studyjnych, a fani już wyczekują następcy “Hushed and Grim” z 2021 roku.
Na początku 2025 Brann Dailor w rozmowie z Metal Hammerem ujawnił, że ich najnowszy repertuar obfituje w nutę punk rocka, szaleństwo progresywnego rocka oraz “najcięższą wersję ich samych”. Wokalista wówczas podkreślił, że pragnie, by nadchodzące wydawnictwo było albumem koncepcyjnym. Zapowiadał nowy repertuar jako dzieło osadzone wokół horroru nadprzyrodzonego. W styczniu muzyk twierdził, że płyta ujrzy światło dzienne jeszcze w tym roku, jednak do tej pory zespół nie zaserwował nam oficjalnych informacji o krążku. W październiku Guitar World napisał, że na nowym materiale znajdą się partie napisane i nagrane przez Nicka Johnstona.
Przypominamy, że na początku roku szeregi Mastodon opuścił Brent Hinds. Kilka miesięcy później gitarzysta zmarł. Miał 51 lat.
Polecamy na eBilet.pl
Bloodywood
Mystic Festival wielokrotnie udowodnił, że jednoczy entuzjastów metalu z całego świata, więc tym razem w ogłoszeniach nadszedł czas na… zespół z Indii! Bloodywood od ponad dekady romansuje z takimi podgatunkami, jak nu, folk, metalcore czy rap metal. Wynikiem tej pracy jest masa singli oraz trzy krążki studyjne.
Mamy świetne wieści – muzycy przyjadą do Polski z nowym repertuarem! Wiosną światło dzienne ujrzał “Nu Delhi”, złożony z ośmiu nowych kawałków. Jayant Bhadula wytłumaczył Kerrangowi: “Tą płytą chcieliśmy pokazać światu, że w Indiach kwitnie scena muzyczna – nie tylko metalowa – która dorównuje temu, co dzieje się na świecie. Pierwszy singiel, sam ‘Nu Delhi’, to nasz list miłosny do tego miasta”. Dorzucił, że piszą o wszystkich tematach, które są im bliskie. W wywiadzie z Kerrangiem wokalista wyjaśnił, że na każdej platformie społecznościowej istnieje pewien poziom nienawiści do Hindusów. Podkreślił, że najnowszy album Bloodywood jest cząstką zespołu i miłością do miasta, z którego pochodzą. “Mamy nadzieję, że ludzie zrozumieją i ujrzą coś poza filtrem krążącej wokół indyjskiej nienawiści”.

Today Is The Day
Dzisiaj jest dzień, by zatonąć w brzmieniach przepełnionych noise’m, eksperymentalnym metalem i nie tylko, a to wszystko za sprawą najświeższego ogłoszenia od Mystic Festivalu. Potwierdzono, że skład imprezy zasili amerykański Today Is The Day, który korzenie swej twórczości zapuścił juz na początku lat 90. Przez te lata naładowali swój katalog muzyczny kilkunastoma krążkami, a najświeższy z nich ujrzał światło dzienne w tym roku.
Today Is The Day z pewnością sprezentują polskiej publiczności świeżą dawkę nowego repertuaru – w końcu na początku października uraczyli słuchaczy najnowszym “Never Give In”. Steve Austin dla New Noise Magazine ujawnił, że do napisania albumu zmotywowały go wszystkie uczucia i doświadczenia, które przeżył w ciągu ostatnich kilku lat. Wymienił izolację, samotność, strach, gniew, myśli samobójcze, uczucie bycia deptanym, odpychanym, przytrzymywanym i psychicznie zmaltretowanym… i wiele więcej. “Muzycznie powiedziałem: ‘pieprzyć to’; wszystko ujdzie. Byłem zmęczony słuchaniem bzdur. Zmęczony całym tym odgrywaniem ról. Musisz po prostu być prawdziwy, żeby móc odnaleźć siebie, żeby żyć dalej, kiedy straciłeś wszystko, łącznie z sobą samym. Próbowałem nadać temu sens poprzez muzykę. Próbując znaleźć osobę, która już nie pojawia się w lustrze” – tłumaczył wokalista.
Kanonenfieber
Skład dzisiejszych ogłoszeń zamyka Kanonenfieber. Chociaż niemiecki projekt jest stosunkowo “młody”, bo uformował się w 2020 roku, jego repertuar to muzyczna podróż do przeszłości. Muzycy snują dźwiękowe opowieści o I Wojnie Światowej, w repertuarze melodic black/death metalu. “Nie opowiadamy o zwycięstwach. Informujemy o upadku” – tłumaczą twórcy. Na oficjalnej stronie Noise Bringer wyjaśniono, że ten projekt nie gloryfikuje wojny, nie chodzi o dodanie krwawego akcentu, lecz ma być jak najbardziej historycznie wierny i oparty na faktach. Podstawą tekstów jest bogata kolekcja listów i dokumentów z tamtych czasów.
Wynikiem tej pracy stały się dwa pełnoprawne albumy – debiutancki “Menschenmuhle” i “Die Urkatastrophe”, oraz kilka EP-ek, singli czy płyt live. Co ciekawe, już zapowiedziano, że Kanonenfieber w 2026 uraczy nas kompilacją “Soldatenschicksale”, a jej premiera odbędzie się 6 lutego.
Nie podlega wątpliwości, że nadchodzący koncert będzie intrygującą, historyczną podróżą. Jeśli nie możecie doczekać się koncertu na Mysticu, mamy świetne wieści – Kanonenfieber wystąpi 10 marca w warszawskiej Progresji.
Poprzedni artykuł
Następny artykuł








