Kategorie
eBilet

Koncerty

Fenomen festiwali showcase. To tam tętni młoda muzyka

Fot. Shutterstock/GagliardiPhotography

Festiwale w formie showcase to żadna nowinka. Chociaż zdaje się, że w naszym kraju dopiero rosną w siłę. Na pewno za to na dobre wpisały się w festiwalowy rodzimy kalendarz. Ale w zasadzie – co to takiego i po co to komu?

Artykuł może zawierać autopromocję eBilet.pl

Show-case, przypadek show

Showcase to specyficzny rodzaj imprezy. Imprezy jednak przyciągającej miłośników muzyki praktycznie jak magnes, bo w gruncie rzeczy jest trochę tajemnicza i trochę nieprzewidywalna. Na showcase przychodzi się po to, żeby zetknąć się z czymś zupełnie nowym, nieznanym. Z takiego, między innymi, założenia, wychodzi Artur Rojek, tworząc OFF Festival. Ale prawda jest taka, że OFF-a by nie było, gdyby ani Artur, ani jego współpracownicy nie jeździli na międzynarodowe festiwale showcase’owe. Co to więc takiego?

To ni mniej, ni więcej hybryda. Połączenie festiwalu muzycznego z niespotykaną często liczbą koncertów w porównaniu do tych regularnych z konferencją branżową. To zazwyczaj dwa, trzy dni (czasem więcej) wypełnione występami, panelami, konferencjami i dodatkowymi atrakcjami w postaci np. jednorazowego widowiska. Zrzesza dziennikarzy, muzyków, promotorów, bookerów, managerów i wszystkich możliwych osób, których praca związana jest z muzyką. Z założenia, głównie do “łowców talentów” jest kierowana – to właśnie im młodzi wykonawcy mają okazję zaprezentować swoją twórczość, z nadzieją na to, że poprzez nich dotrą do szerszego grona odbiorców. Tych ostatnich z kolei, ciekawych nowych brzmień i wykonawców, przybywa coraz więcej.

Showcase’owe festiwale to najczęściej też barometry nastrojów, trendów i stanu branży muzycznej, bo chodzi tu nie tylko o mainstream, ale też to, co dzieje się w szeroko pojętej alternatywie, czy, użyjmy dla potrzeb tego tekstu, undergroundzie, czyli jeszcze mniejszych festiwalach, klubach, garażach, piwnicach, w sieci i we wszystkich miejscach, w których tworzy się nowa muzyka. Bo to właśnie najczęściej na showcase’ach bije tętno nowego brzmienia – we wszystkich możliwych stylach i gatunkach.

W Europie czy Stanach Zjednoczonych tego rodzaju wydarzenia to żadne novum. To właśnie miejsca, w których startują późniejsze gwiazdy sceny, a funkcjonujący jako gwiazdy artyści chcą zaprezentować swoje najnowsze dokonania. To miejsca, w których nie chodzi o to, żeby “bywać”, ale nawiązywać kontakty, poszerzać perspektywę i w końcu, najzwyczajniej, dobrze się bawić.

Najbardziej znany jest odbywający się od 1987 roku  SXSW, czyli teksański South By South West. O tym festiwalu zapewne słyszał każdy, kto choć trochę interesuje się muzyką popularną, ale niekoniecznie zagląda w “bebechy”. Na SXSW chciałby prawdopodobnie wystąpić każdy szanujący się i aspirujący artysta. Bo to konferencja na ogromną skalę, skanująca trendy w filmie, serialach, sztuce czy technologiach. Muzyczny festiwal będący jego częścią to showcase pełną gębą i to na międzynarodową skalę. To wcale nie znaczy, że zaraz otwiera drzwi do oszałamiającej kariery, ale na pewno prowadzić będzie do eksplorowania wcześniej nieznanych albo niedostępnych ścieżek. Z tym, że żeby dostać się na SXSW, przebijając się przez międzynarodową konkurencję, trzeba mieć spore nakłady i finansowe, i marketingowe. Ale żeby się przekonać, co nowego w muzyce piszczy, nie trzeba od razu lecieć do Austin.

Polacy nie gęsi

Europa nie odstaje w tym trendzie i tak: Węgry mają np. Music Hungary Showcase Festival, Wielka Brytania The Great Escape, Słowenia ma MENT, a Szwecja Future Echoes. W Polsce idea showcase też już ma swoją tradycję, choć trudno się oprzeć wrażeniu, że dopiero od kilku lat tego rodzaju festiwale wybrzmiewają naprawdę głośno. Kraków ma udane Tak Brzmi Miasto, które skupia się głównie na panelach, integracji i nawiązywaniu kontaktów. Przez kilka dobrych lat rytm młodego festiwalowego życia wybijał poznański Spring Break, który z czasem przyciągał nie tylko tych początkujących, ale i największe muzyczne gwiazdy. Festiwal odbywał się regularnie w kwietniu od 2014 roku, ale dobrą passę, jak zresztą pozostałych festiwali, przerwała pandemia.

Ostatecznie podnosząca się po globalnym kryzysie branża muzyczna, także nasza rodzima, zaczęła wracać do festiwalowego życia. Zmieniło się sporo, łącznie z cenami, nieraz drenującymi portfele uczestników. Niewątpliwie jednak potrzeba grania, ale też potrzeba słuchania przez odbiorców nowej muzyki sprawiła, że jak grzyby po deszczu pojawiły się festiwale w formule showcase’owej.

I dobrze! Chciałoby się nawet powiedzieć “w końcu”, bo przecież to jest najlepsza okazja, by mniej popularni i początkujący wykonawcy mogli się zaprezentować festiwalowej (często tej samej w przypadku dużych eventów) publiczności. Dla jednych to jedyna okazja, dla innych trampolina do wskoczenia na kolejny szczebel kariery, w końcu dla jeszcze innych, sposób dla przypomnienia o sobie. Umówmy się, szanse na zaistnienie u dużych festiwalowych graczy ma, przynajmniej na razie, garstka w skali kraju. Szanse na zapadnięcie w pamięci publiki podczas showcase – znacznie większe.

Poza tym – każdy gdzieś kiedyś zaczynał. I nadal granie w klubach, domach kultury i na małych festiwalach to świetna wprawka dla każdego, kto chciałby kiedyś stanąć na znacznie większej scenie. Nareszcie showcase znowu przypominają, że popularność w sieci czy umowny sukces w talent show to nie wszystko. Liczy się przecież kontakt z publiką, przepływ myśli i energii, a w końcu poczucie wspólnoty. Bo w końcu, czy przypadkiem to nie o wspólne przeżywanie emocji w koncertach chodzi? Takie imprezy pozwalają wrócić “do korzeni” i poczuć się częścią branży. Ostatecznie – bez pewnego istotnego elementu, publiczności, by jej nie było.

Show me your showcase

Wybierać obecnie jest w czym – tak w ogólnokrajowych festiwalach, jak np. poznański nowo powstały Next Fest, pod wodzą dyrektora artystycznego, Michała Wiraszko kontynuujący tradycje Spring Break czy działający na podobnych zasadach łódzki Great September, młodsze festiwalowe “dziecko” Artura Rojka. Są też festiwale specjalnie dedykowane lokalnej scenie. W Trójmieście przez chwilę był SeaZone, ale formuła klubowa, na modłę Spring Breaku się nie przyjęła.

Świetnie za to radzi sobie Sea You, skupiający trójmiejską scenę w Teatrze Szekspirowskim. W końcu ktoś, a jest to Krzysztof Paciorek, miał pomysł na to, jak zaprezentować niejednorodną muzykę znad morza. Na podobnej zasadzie działa wrOFFław, jak sama nazwa wskazuje, skupiający twórców wrocławskich. Jak więc widać, zapotrzebowanie na tego rodzaju wydarzenia rośnie, a nie maleje. To i tak tylko kilka przykładów. To cieszy! Bo to znaczy, że rodzima scena nadal jest nienasycona, a apetyt odbiorców na to, co poza mainstreamem, rośnie w miarę jedzenia. Więc po co komu showcase’y? Nam wszystkim – po to, by ubogacać kulturę i by ją chłonąć.

Gorące wydarzenia

Gorące wydarzenia

WHOOP UCI Mountain Bike World Series

17.05.2024-17.05.2024
Bielsko-Biała, Szczyrk

ZOO, Dmuchańce i inne atrakcje

30 lat Agnieszki Chylińskiej – Kiedyś do Ciebie wrócę

12.05.2024-12.05.2024
Szczecin

Audioriver Festival 2024

12.07.2024-12.07.2024
Łódź

SBM FFestival 2024

29.08.2024-29.08.2024
Warszawa

Taneczny Spodek 2025 – Festiwal Muzyki Disco

15.02.2025-15.02.2025
Katowice

Orange Warsaw Festival 2024

07.06.2024-07.06.2024
Warszawa

2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland – Warsaw

11.05.2024-11.05.2024
Warszawa

Lenny Kravitz

21.07.2024-21.07.2024
Kraków, Łódź

Open’er Festival 2024

03.07.2024-03.07.2024
Gdynia

Kwiat Jabłoni Turnus Tour

28.03.2025-28.03.2025
Gdańsk/Sopot, Katowice, Kraków i inne

OFF Festival Katowice

02.08.2024-02.08.2024
Katowice

Sunrise Festival 2024

19.07.2024-19.07.2024
Kołobrzeg

Thirty Seconds To Mars

09.05.2024-09.05.2024
Kraków

Deep Purple + Jefferson Starship

17.10.2024-17.10.2024
Katowice

Tauron Nowa Muzyka Katowice 2024

20.06.2024-20.06.2024
Katowice

Zwiedzanie ZOO Warszawa

Warszawa

Little Big – Lobster Popstar Tour

08.05.2024-08.05.2024
Gdańsk, Warszawa, Wrocław

PAKTOFONIKA Hip-Hopowa Podróż do Przeszłości

03.11.2024-03.11.2024
Warszawa

VNL 2024 – Siatkarska Liga Narodów

27.06.2024-27.06.2024
Łódź