25 lat temu ukazały się "Światła Miasta" Grammatiku. Dlaczego jest to płyta, która z perspektywy czasu stała się jednym z najważniejszych materiałów w historii polskiego rapu?
Czterokrotny zdobywca Grammy zagra w Polsce! Oto wszystko, co musisz o nim wiedzieć
Światowej sławy amerykański producent muzyczny oraz wielokrotny laureat nagrody Grammy - Cory Henry - wystąpi już za miesiąc w Polsce z wyjątkowym programem koncertowym! Poznaj twórczość artysty, który w swoim dorobku ma współprace z Kanye Westem, Dr. Dre oraz Imagine Dragons a jego solowe albumy mają ponad 10 milionów wyświetleń na YouTube!
06.11.2025
Aleksandra Gieczys
Artykuł może zawierać autopromocję eBilet.pl
Cory Henry w listopadzie powróci do Polski na 5 koncertów!
Droga do sukcesu Cory’ego Henry’ego prowadząca od nowojorskiego Brooklynu do najbardziej prestiżowych scen świata to historia o ciężkiej pracy, wielkiej pasji i jeszcze większym talencie. Dziś o Corym nie tylko mówi się, że jest Billym Prestonem swego pokolenia. Genialny multiinstrumentalista, wirtuoz gry na na organach Hammond B3, wokalista, kompozytor i producent uważany jest za “wcielenie muzycznej doskonałości”, “talent bez granic” i pioniera kształtującego przyszłość muzyki.
Na przestrzeni całej swojej kariery ten czterokrotny zwycięzca Grammy i współautor albumu “Donda” Kanye Westa intensywnie pracował na wszystkie te wzniosłe tytuły, którymi jest dziś określany. O tym, że te referencje są niepodważalne a jego wszechstronność i wyjątkowy talent faktycznie plasują Henry’ego w gronie najbardziej wpływowych współczesnych muzyków polska publiczność mogła się przekonać m.in. w 2020 roku, gdy muzyk wystąpił jako gość specjalny pamiętnego koncertu Lenny’ego Kravitza w Gliwicach.
Każdy, kto wtedy miał okazję zobaczyć muzyka na scenie wie już, że jego twórczość i sceniczna energia zadają kłam twierdzeniu, że muzyka taka, jaka była kiedyś – pełna duszy, prawdziwych emocji i miłości – odeszła już na zawsze. Cory Henry w realiach świata streamingu, Wi-Fi i telefonów komórkowych kontynuuje tradycję ikon klasycznego soulu lat 70., najlepszego brzmienia Blue Note i Motown.
A teraz – dokładnie za miesiąc! – muzyk przyjedzie do Polski na pięć solowych koncertów, które zostaną w pamięci publiczności na zawsze!
Tak wygląda harmonogram listopadowych występów artysty:
- 18.11 – Gdańsk
- 19.11 – Warszawa
- 20.11 – Katowice
- 21.11 – Wrocław
- 23.11 – Poznań
Przeczytaj też:
- Jazz Jamboree 2025. Już za miesiąc Warszawa znowu stanie się stolicą światowego jazzu!
- Erykah Badu przyjedzie do Polski!
- Poznaj Alfa Mist i jego muzyczny wszechświat wykraczający poza granice gatunków!
- Legendarny gitarzysta jazzowy wystąpi w Polsce! Sprawdź daty koncertów
- Jeff Goldblum – pokochasz go jeszcze bardziej, gdy tylko posłuchasz, jak gra jazz!
- Raye powraca z drugim albumem i zapowiada koncert w Polsce!
Cudowne dziecko i charyzmatyczny geniusz gry na organach Hammonda
Dorastający na Brooklynie w Nowym Jorku, Cory Henry od dzieciństwa otoczony był muzyką. Zaczął grać na organach w wieku zaledwie dwóch lat, zachęcany przez ojca i matkę – członków chóru gospel w lokalnym kościele The Greater Temple of Praise.
Wkrótce organy kościelne zastąpiły inne – Hammonda – a Cory regularnie zaczął brać udział w konkursach talentów. Szybko poznano się na talencie cudownego dziecka – pierwszy koncert w słynnym nowojorskim teatrze Apollo zagrał w wieku sześciu lat a w szkole średniej był już stałym bywalcem muzycznych scen Nowego Jorku i Village Underground. Koncertowanie na dobre stało się jego sposobem na życie od 2006 roku, kiedy rozpoczął grać na trasach i jako muzyk sesyjny z takimi artystami, jak m.in. Kirk Franklin, Kenny Garrett, Bruce Springsteen, The Roots, P. Diddy czyYolanda Adams oraz jako klawiszowiec koncertowej supergrupy Snarky Puppy.
Wkrótce też zaczął współpracować jako producent i współautor z wieloma znanymi artystami, w tym z Kanye Westem (album “Donda”), Rosalíą (album “Motomami”), Imagine Dragons, Stevie Wonderem, Dr. Dre, Kamasim Washingtonem, Marcusem Millerem, Jonem Batiste, Jacobem Collierem i Quincym Jonesem.
“Gospel jest w sercu wszystkiego, co robię”
Jego zapał, wszechstronność i talent sprawiły, że wraz z tymi kooperacjami Cory powoli, krok po kroku zaczął kształtować też swój rozpoznawalny, autonomiczny głos, który z czasem wyniósł go daleko poza status muzyka sesyjnego czy producenta stojącego za sceną.
Przede wszystkim rdzeniem solowej, autorskiej muzyki Henry’ego stało się potężne połączenie gospel i improwizacji jazzowej z R&B, bluesem, funkiem i muzyką pop. Jego emanujące pozytywną energią retro-futurystyczne brzmienie otulone zostało hipnotyzującym, transowym klimatem niemal “sakralnej” ceremonii i spektakularną grą partii organów, które za jego sprawą ze świątyni przeniknęły nagle do jazzowych klubów, ale też na największe festiwale świata, na których występował muzyk: na Coachelli, SXSW czy Lollapaloozie.
W muzyce Henry’ego słychać również wyraźny wpływy takich wielkich legend i idoli jego dzieciństwa, jak Stevie Wonder, Marvin Gaye, Donna Hathaway, Chick Corea, P-Funk czy James Brown. Sam Cory nazywa tych, którzy byli przed nim “twórcami duszy lat ’70, czyli największej erą muzyki”:
– Kocham muzykę z lat 70. Uwielbiam artystów z tamtej dekady, którzy tworząc piękne melodie i muzykę znaleźli inspirację w sobie, zamiast opierać się o otoczenie – mówił w jednym z wywiadów.
Choć jego muzyka czerpie inspiracje z “kościelnych” on sam jednak uważa, że szufladkowanie jej w jakikolwiek gatunek jest nieistotne”. A co się liczy?
– Muzyka jest darem od Boga, potężnym narzędziem. Kropka. Ale chociaż muzyka gospel jest w sercu wszystkiego, co robię, to miałem szczęście być częścią wielu różnych gatunków. Najbardziej porusza mnie po prostu przebywanie w otoczeniu dobrej muzyki. Moim celem jest nie głoszenie kazań, ale tworzenie i granie najlepszej muzyki, jaką mogę stworzyć: która zmienia czyjeś życie, dociera do ludzi, ma zdolność wysyłania głębokiego przekazu – mówi.
Solowa kariera usiana Grammy
Swój pierwszy solowy album – “First Steps” – Henry wydał w 2014 roku. Krążek niemal natychmiast dotarł do pierwszej piątki albumów jazzowych Billboard i znalazł się na szczycie notowań Top Gospel Music.
Druga płyta – koncertowe wydawnictwo “The Revival”, które światło dzienne ujrzało w 2016 roku – jak zgodnie ocenili ją krytycy “rzuciła długi cień na sferę współczesnej, improwizowanej na żywo muzyki w erze nadprodukowanej, cyfrowej muzyki online”. Kolejne albumy – m.in. wydany wraz z The Funk Apostles w 2016 roku album “Art Of Love” i “Operation Funk” z 2022 roku – również spotkał się z bardzo pozytywnymi recenzjami w New York Times, Billboard i NPR oraz przyniosły mu światowe uznanie jako jednemu z najbardziej wizjonerskich muzyków współczesnej sceny.
W 2025 roku Henry otrzymał nagrodę GRAMMY za Najlepszy Album w kategorii “Gospel Roots” za płytę “Church” stanowiącą hołd dla jego muzycznych korzeni. Nagrany w dużej mierze z udziałem członków rodziny artysty krążek – wzbogacone talentem Raphaela Saadiqa i zespołu The Ton3s – okrzyknięty został “arcydziełem muzyki gospel”. Ten bardzo osobisty projekt sam muzyk z kolei określił, jako “muzyczną kronikę życiowej podróży młodego mężczyzny, w której towarzyszą mu dusze jego zmarłych babci i matki”.
Ostatnim wydawnictwem w dorobku muzyka, jest pochodzący z sierpnia tego roku, dziesiąty samodzielny krążek artysty “Divine Time”, w którym Cory wraca do funkowej i radosnej stylistyki spod znaku Motown osadzonej na tle potężnych gospelowych groove’ów. Ta płyta doskonale demonstruje konsekwentną odmowę Henry’ego do bycia definiowanym przez czas lub współczesną modę – pozostaje ponadczasowym dziełem muzycznym, które jest niczym ciepły, serdeczny uścisk.
“The Solo Experience”
Wszystkie występy na żywo Cory’ego Henry’ego są wspaniałym świadectwem jego kunsztu jako kompozytora, instrumentalisty i lidera zespołu – eksponują jego talent i sceniczną charyzmę, tworząc niezapomniane muzyczne widowisko pełne dobrej energii, pasji, dynamizmu i improwizacji.
Podczas koncertu artysty w Polsce usłyszymy utwory z jego ostatnich wydawnictw. Materiał z trasy koncertowej “The Solo Experience” łączy ekstatyczną siłę improwizacji typową dla jazzu z rytmicznym i emocjonalnym ładunkiem gospel, funku i soulu. Publiczność może oczekiwać, że Henry znany ze swojej spontaniczności zafunduje jej nieprzewidywalny spektakl, który przekracza granice gatunków. Na pewno w repertuarze koncertu znajdzie się też kilka niespodzianek z popularnego kanonu muzyki popularnej za sprawą których Cory każdorazowo udowadnia, że dla niego nie ma granic – są tylko dobre piosenki!
Jak opisuje trasę artysta celem programu “The Solo Experience” jest stworzenie tzw. “flow state” czyli stanu całkowitego zatracenia się w muzyce, zarówno przez artystę, jak i obecną na widowni publiczność. Czy muzykowi uda się porwać polską publiczność? Po obejrzeniu kilku jego koncertów zaręczam, że Henry naprawdę potrafi manipulować nastrojem i energią!
– Muzyka to uniwersalny język, coś, co wszyscy rozumiemy. To niesamowite, że ludzie z całego świata spotykają się razem, pomimo różnych środowisk i poglądów, aby doświadczyć jej potęgi – mówi Henry.
Do zobaczenia w listopadzie!
Poprzedni artykuł
Następny artykuł








