Nena - ikona pop lat 80., pionierka gatunku Neue Deutsche Welle i niemieckiej nowej fali już we wrześniu przyjedzie do nas, by zaśpiewać nie tylko swoje kultowe przeboje, ale też kawałki ze swojej najnowszej - znakomitej! - płyty "Licht", którą krytycy uznali za jedną z najlepszych w jej karierze. Dowiedz się od nas czegoś więcej, o tym albumie!

Vito Bambino podzielił się singlem “dwadziescia”. To kolejna zapowiedź nowej płyty?
Najnowsza piosenka Mateusza to sentymentalna podróż do czasów, gdy każdy z nas miał dwadzieścia lat, żył w przekonaniu, że jest królem świata i wszystko jest możliwe. - Miło jest wrócić pamięcią do tych lekkich chwil, kiedy czuliśmy się dosłownie nieśmiertelni - mówi Vito i my się z nim w pełni zgadzamy! A "dwadzieścia" to idealny towarzysz podróży do przeszłości. Posłuchajcie!
19.08.2025
Aleksandra Gieczys
Artykuł może zawierać autopromocję eBilet.pl
Kolejna nowa muzyka od Vito Bambino!
Vito Bambino po wydaniu w 2023 roku swojej drugiej solowej płyty “Pracownia” cały czas nie zwalniał tempa i cały czas angażował się w nowe projekty – m.in. na początku tego roku wziął udział w projekcie Def Jam World Tour, w ramach którego razem z Fukajem i Danielem Godsonem nagrał EP-kę “LONDON”.
Następnie Vito brał udział w kilku muzycznych kolaboracjach wspierających zaprzyjaźnionych artystów, z czego ostatnia to gościnny udział w nowym utworze Chivasa, “PÓKI JESTEŚ”.
Ale to nie wszystko! Po tym bardzo intensywnym okresie pełnym pobocznych projektów Mateusz – zupełnie niespodziewanie! – pod koniec lipca podzielił się z fanami też solowym singlem pt. “Americano”, który – jak już spekulują branżowe media – najpewniej jest zapowiedzią kolejnego albumu!
Coś musi być na rzeczy, gdyż zaraz po wydaniu “Americano” artysta ogłosił, że po ponad rocznej prawie od koncertowania od lutego 2026 roku powraca na koncertowe szlaki i zapowiedział trasę o nazwie … “Americano Tour”, co pozwala przypuszczać, że zaprezentowana w lipcu piosenka to dopiero początek większego projektu, którym jest nowy muzyczny materiał a którego “Americano Tour” będzie częścią promocji.
Przeczytaj też:
- T.Love z Sarsą w duecie!
- Julia Żugaj nagrała utwór z zespołem Feel!
- Blue Cafe z nowym singlem!
- Dżem wraca z kolejnym nowym utworem!
- Dawid Podsiadło i Artur Rojek wystąpili na dachu katowickiego Spodka!
- Coma ogłasza koncert w Warszawie! Kiedy i gdzie wystąpi zespół?
- Kacperczyk, Kayah i Hubert razem w singlu “WIATR”
“dwadziescia” – nowy singiel Vito Bambino
O tym, że na początku 2026 roku doczekamy się nowego albumu Vito świadczy kolejny zwiastun! Właśnie do sieci trafił kolejny nowy singiel muzyka – energiczny, pełen letniej energii kawałek “dwadziescia”.
Najnowsza piosenka od Mateusza to sentymentalna podróż do czasów, gdy każdy z nas miał dwadzieścia lat i żył w przekonaniu, że jest królem świata i wszystko jest możliwe. – Miło jest wrócić pamięcią do tych lekkich chwil, kiedy czuliśmy się dosłownie nieśmiertelni – mówi Vito i my się z nim w pełni zgadzamy! A “dwadzieścia” to idealny towarzysz w tych sentymentalnych wycieczkach do przeszłości.
Sam Vito Bambino tak napisał o nowej piosence:
– Ostatnio dużo myślę o czasie. O tym, jak niesamowicie przyspieszył po dwudziestce i o tym, jakie przyszło i przyjdzie mi grać rolę na jego osi oraz jakie w ogóle znaczenie ma mój osobisty ślad. Ojciec, mąż, syn, brat, przyjaciel, artysta lub clown. Dla Każdego co innego. Codziennie w każdej z tych odsłon staram się być trochę lepszą wersją niż w przeddzień. Raz wobec innych, a miejscami wobec siebie samego. Wszystkie mniejsze i większe błędy przelatują przed oczami na krótko przed snem, kiedy fanfary miasta cichną. Wracam wtedy do tych chwil i sytuacji tak, jakbym chciał je przeżyć jeszcze raz. Tylko że tym razem wszystko zrobiłbym lepiej, czulej lub mądrzej. Z czasem jednak zauważam, iż ta właśnie “mądrość” wynika z błędów, które popełniamy. Że przychodzi dopiero z wnioskiem wyciągniętym z danego momentu. Czasu nie cofnę. Wiem, bo próbowałem. Nie zawsze jednak miałem na barkach aż tyle spraw, które kradną mi sen. Był czas, w którym WSZYSTKO było możliwe. Każde, nawet najdalsze marzenie było po prostu jeszcze niespełnione, ale tak naprawdę na wyciągniecie ręki, gdyż ‘wszystko przede mną’. Z wiekiem i towarzyszącymi jemu obowiązkami to niekończące się jutro zaczyna się jednak… kurczyć. Marzenia o lataniu zderzają się z fizyką, wiarę w to, że “mogę wszystko” powoli refrazuję w “mogę co mogę”, a skillsy na boisku topnieją razem z lodowcami. Nie ma w tym nic złego: tak już jest. Bądź co bądź miło wracać do tych lekkich chwil, kiedy czułem się dosłownie nieśmiertelny. Okazyjnie za nimi tęsknię.
Nowego utworu możecie posłuchać poniżej:
Poprzedni artykuł
Następny artykuł