Jedne z najważniejszych nagród kulturalnych w Polsce, Paszporty Polityki, rozdane. Sprawdźcie listę laureatów we wszystkich kategoriach, a także sylwetkę zwycięzcy ze świata muzyki popularnej.
Kaleo, czyli fuzja rock’n’rolla, bluesa i folku
Kaleo ma na swoim koncie dekadę twórczości, miliardy odtworzeń na platformach streamingowych i rzeszę słuchaczy na całym świecie. 10 czerwca ich słynny "A/B" obchodzi swoje 8 urodziny! Powspominajmy sukcesy islandzkiego zespołu.
10.06.2024
Martyna Kościelnik
Artykuł może zawierać autopromocję eBilet.pl
Początki istnienia Kaleo
Członkowie zespołu pochodzą z Mosfellsbær i już szkole zaczęli rozwijać się pod kątem muzycznym. Pierwsze w grę wchodziły covery, a wkrótce doszła do tego autorska twórczość. JJ Julius Son wskazał w rozmowie z Alt Wire, że oficjalny początek Kaleo rozpoczął się w momencie dołączenia Rubina Pollocka do składu, czyli około 2012 roku. Nie da się ukryć, że muzyka bluesowa miała znaczny wpływ na ich rozwój gatunkowy. Wokalista podziwia takich artystów, jak Muddy Watrs, Robert Johnson czy Howlin’ Wolfe, ale jest również pod wrażeniem Led Zeppelin, The Beatles i Raya Charlesa.
Dwie strony Kaleo
Kaleo jest rozpoznawalny w rodzimej Islandii już od ponad dekady, jednakże to przeprowadzka do Stanów Zjednoczonych sprawiła, że zespół zyskał rzeszę fanów na całym świecie. Chociaż “A/B” figuruje jako drugi album w dorobku formacji (pierwszym jest “Kaleo” z 2013 roku), to wielu fanów uważa krążek jako swoisty debiut. Nic dziwnego – składająca się z 10 utworów płyta eksplodowała dźwiękami, które rozkochały w sobie niejednego słuchacza popu czy rocka.
Tytuł “A/B” jest ukłonem w stronę winyli. Oznacza dwie strony muzyczne, które prezentuje zespół na krążku. JJ Julius Son w rozmowie z Vice nakreślił, że na początku usłyszymy dynamiczniejsze utwory, a w drugiej połowie narracja zmienia się na spokojniejszy, akustyczny ton. Uważa, że pod nazwą “A” kryje się duch rock’n’rolla i bluesa, a “B” jest odzwierciedleniem ballad i folkowego klimatu.
Polecamy na eBilet.pl
Wulkan energii
…i to dosłownie! Słynny singiel “Way Down We Go” nagrano we wnętrzu wulkanu. Klimatyczny teledysk był nie lada wyzwaniem, ale efekt przerósł wszelkie oczekiwania. Utwór ma ponad miliard odsłuchań na Spotify, co niepodważalnie świadczy o sukcesie zespołu.
Islandzkie korzenie
Formacja nie zapomina o swoich islandzkich korzeniach, czego dowodem jest singiel “Vor í Vaglaskógi”. JJ Julius Son w wywiadzie z Vice potwierdził, że kawałek wywodzi się od wiersza miłosnego, którego okres świetności przypada na lata 60. Muzyk postanowił co nieco przypomnieć o kawałku – dorobił do niego własną aranżację, co spotkało się z ogromnym uznaniem, zwłaszcza ze strony Islandczyków. Singiel opowiada o dwójce ludzi i wyjątkowym, wiosennym wieczorze w lesie. To barwny opis zarówno natury, jak i uczucia, co przyznał dla Riff Magazine.
Polecamy na eBilet.pl
Surface Sounds
JJ Julius Son w rozmowie z Face Culture przyznał, że proces twórczy Kaleo przybiera różne odcienie. Wokalista czasami traktuje demo jako “puzzle”, które układa w zależności od upodobania. Innym razem zaczyna od całkowicie świeżego brzmienia, łącznie z nowymi ludźmi i producentami wokół.
W efekcie każdy utwór jest inny, ponieważ zawiera różnorodne wpływy. Ostatnią oznaką muzycznej mieszanki jest “Surface Sounds” z 2021 roku. Krążek na ten moment zamyka dyskografię Kaleo. Jednocześnie płyta jest powrotem do islandzkich korzeni zespołu. JJ w rozmowie ze Spoke Man podkreślił, że nagrywał ptaki, gejzery i wodospady, co stało się dla niego źródłem inspiracji. Przepełniony melancholią album zabiera słuchacza w podróż po 11 utworach. Muzyk ma nadzieje, że wydawnictwa tego typu będą wiecznie żywe.
Kaleo wystąpi w Polsce!
Rockowe Mikołajki? Jest to możliwe dzięki nadchodzącemu koncertowi Kaleo! Zespół wystąpi 6 grudnia 2024 roku we wrocławskim A2!
Poprzedni artykuł
Następny artykuł