Open'er Festival 2026 ruszył z kolejną pulą ogłoszeń. Oto kto wystąpi w Gdyni w przyszłym roku!
Death metal, sludge, a może jazz? Oto, kto wystąpi na Mystic Festivalu 2026!
Świeża porcja ogłoszeń od Mystic Festivalu! Ujawniono kolejne zespoły, które zasilą skład nadchodzącej edycji imprezy. Kto zagra w Gdańsku?
16.12.2025
Martyna Kościelnik
Artykuł może zawierać autopromocję eBilet.pl
Rotting Christ, Black Tusk i więcej. Mieszanka muzyczna na Mystic Festival 2026
Wielkimi krokami zbliża się kolejna edycja Mystic Festivalu! Nadchodząca impreza odbędzie się w dniach 3-6 czerwca 2026 roku w Gdańskiej Stoczni. Do tej pory potwierdzono, że na wydarzeniu czeka nas przekrój przez różne odcienie metalu – pojawi się black, death, thrash i nie tylko, a także scena zostanie urozmaicona o nietypowe projekty muzyczne. W roli headlinerów zaprezentują się Black Label Society, Megadeth oraz Behemoth. Nadszedł czas, by ujawnić kolejne nazwy, które dołączają do Mystica! Oto najświeższe ogłoszenia: Rotting Christ, Shining, Gatecreeper oraz Black Tusk.
Rotting Christ
Nadciąga zespół prosto z Grecji! Rotting Christ uważa się za przedstawicieli helleńskiego black metalu. Ta etykieta z pewnością wzbudziła ogromne zainteresowanie – w końcu zespół ma rzeszę fanów w Polsce, a ich koncerty cieszą się popularnością. Oznacza to, że ich mysticowy występ z pewnością przyciągnie tłum słuchaczy głodnych emocji i opowieści zakorzenionych w historii i mitologii. Zespół od niemal czterech dekad zagłębia się w tę tematykę, czego dowodem jest czternaście albumów studyjnych, na czele z debiutanckim “Thy Mighty Contract”, słynnym “Rituals” czy najnowszym “Pro Xristou”. Ostatnio muzycy zdecydowali się na ponowne nagranie płyty “Aealo”, a rezultaty tej pracy będą dostępne do oficjalnego odsłuchu na początku 2026 roku. Re-recording jest opisywany jako wzniecenie nowego ognia i klarowności do jednego z najbardziej ambitnych dzieł w dorobku Rotting Christ. Świeża energia krążka odznacza się filmowym charakterem, w którym główną rolę odgrywają wizje wojny, tragedii i pogańskiej duchowości. Czy podobna energia wybrzmi w Gdańsku? O tym przekonamy się w czerwcu.
Shining
Norweski Shining jest przedstawicielem awangardowego metalu, w którym jest mnóstwo przestrzeni na nieoczywiste eksperymenty. Przez ponad 25 lat istnienia spod ich szyldu przewinęły się dzieła emanujące elementami rocka progresywnego czy jazzu. W wyniku tej pracy powstało osiem albumów studyjnych, a przez skład grupy przewinęło się kilkunastu muzyków. Mamy dobre wieści – nadchodzi następca “Animal”, co oznacza, że Shining już wkrótce sprezentuje fanom nowe brzmienia. Spoglądając na ich ścieżkę kariery, ciężko oszacować, w jakie dźwięki zagłębią się tym razem. Kto wie, może przed Mysticem dostaniemy nowy krążek?
Polecamy na eBilet.pl
Gatecreeper
Po udanym koncercie w Gliwicach u boku Arch Enemy, Amorphis i Eluveitie, Gatecreeper wraca do Polski z kolejną dawką deathmetalowych emocji! Nazwa zespołu nawiązuje do pasma gór w Arizonie, które muzycy interpretują jako symbol tragedii i legend ukrytego szczęścia. Ta atmosfera idealnie wkomponowała się w brzmienie zespołu, które zostało na ten moment przypieczętowane trzema albumami studyjnymi. Ich najnowsze dzieło, “Dark Superstition”, ujrzało światło dzienne w 2024 roku i jest wynikiem bardzo pieczołowitej pracy, która trwała ponad rok. Chase Mason w rozmowie z Kerrangiem przyznał, że każdego dnia robił coś nowego dla wykrzesania materiału. “Chcieliśmy wszystko poprawić i sprawić, by każdy elementy był najlepszy, jak to tylko możliwe. To było trudne, ale jestem z tego bardzo dumny” – podsumował muzyk. Już wkrótce usłyszycie owoc tej pracy w wersji live.
Black Tusk
Wielu festiwalowiczów na to czekało! Soczysta porcja sludge metalu pod postacią Black Tusk już wkrótce rozprzestrzeni się po Stoczni! Amerykański zespół świętuje dwie dekady twórczości, podczas której udało im się nagrać sześć krążków studyjnych, kilka EP-ek i ciekawych splitów. Ich ostatnim dziełem studyjnym jest “The Way Forward” z 2024 roku. Muzycy w rozmowie z New Noise Magazine wytłumaczyli, że ideą albumu stało się uchwycenie wzlotów i upadków, a także bycie wiernym sobie w muzyce, co im się udało. Organizatorzy gwarantują, że na nadchodzącym koncercie będzie głośno, brudno i klimatycznie!
Poprzedni artykuł
Następny artykuł








