Justyna Steczkowska reprezentuje Polskę na Eurowizji 2025 z utworem "Gaja” – a my rozmawialiśmymy z nią tuż przed wielkim finałem! W wywiadzie zdradza kulisy przygotowań do występu i opowiada o pracy nad hipnotyzującym teledyskiem. Nie zabrakło też opowieści atmosferze wśród eurowizyjnych uczestników

Phil Collins nie będzie już tworzył nowej muzyki
Fani Phila Collinsa będą rozczarowani. W najnowszym wywiadzie legendarny muzyk odniósł się do zeszłorocznej zapowiedzi dotyczącej jego powrotu do studia nagraniowego.
26.02.2025
Aleksandra Gieczys
Artykuł może zawierać autopromocję eBilet.pl
Phil Collins od kilku lat zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi, które uniemożliwiają mu koncertową aktywność i tworzenie nowej muzyki. Jednak rok temu zarówno branżowe media, jak i wiernych fanów – którzy cały czas mieli nadzieję, że jeszcze kiedyś legendarny wokalista i członek kultowej formacji Genesis powróci do działalności zawodowej – zelektryzowała wiadomość, że 74-latek właśnie odnowił swoje studio i czuje się na tyle dobrze, że chce popracować nad nowym solowym materiałem.
Niestety udzielony przed kilkoma dniami magazynowi Mojo wywiad rozwiał te nadzieje. Phil Collins zdradził w nim, że faktycznie przez chwilę czuł chwilową poprawę, ale wkrótce nastąpił nawrót dolegliwości i obecnie jego problemy zdrowotne są bardzo poważne. Jak powiedział, zarówno jego stan fizyczny, jak i kondycja psychiczna uniemożliwiają mu tworzenie nowej muzyki. Artysta nie ukrywa, że ograniczenia cielesne, z jakimi musi się zmagać, skutecznie osłabiają pragnienie tworzenia:
– Ciągle myślę, że powinienem zejść na dół do studia i zobaczyć, co się stanie. Ale już nie mam na to sił i ochoty. Po prostu nie jestem głodny tworzenia nowej muzyki – wyznał.
Przeczytaj też:
Collins zmaga się z problemami zdrowotnymi od 2007 roku, kiedy to po upadku w domu uszkodził sobie kręgosłup. Od tamtego czasu artysta ma problemy z poruszaniem się i zmuszony jest korzystać z wózka inwalidzkiego lub – w lepszych okresach – z laski.
Do tego podczas trasy koncertowej Genesis w 2014 roku muzyk zaczął zmagać się z bólem i sztywnością szyi. Choć przeszedł natychmiast konieczną operację, to zabieg niestety się nie powiódł, czego następstwem była utrata czucia w palcach, co uniemożliwiło mu dalsze granie na perkusji.
Ostatecznie w marcu 2022 roku Genesis zagrali swoją pożegnalną trasę koncertową podczas której za zestawem perkusyjnym stanął syn Collinsa – Nic Collins – a on sam ze względu na ograniczoną mobilność występował śpiewając w pozycji siedzącej. W dniu ostatniego koncertu Genesis The Last Domino 26 marca 2022 roku muzyk oficjalnie zakończył swoją wybitną karierę i przeszedł na emeryturę.
Ostatni solowy album artysty z nowym materiałem, “Testify”, ukazał się w 2002 roku.
Następny artykuł