Jedne z najważniejszych nagród kulturalnych w Polsce, Paszporty Polityki, rozdane. Sprawdźcie listę laureatów we wszystkich kategoriach, a także sylwetkę zwycięzcy ze świata muzyki popularnej.
Muzyczny oddech Florence + The Machine. 15-lecie albumu “Lungs”
Weźcie głęboki oddech - właśnie minęło 15 lat od wydania debiutanckiego albumu Florence + The Machine. "Lungs" stał się kluczem do sukcesów angielskiej wokalistki. Wspominamy płytę i okoliczności jej powstania.
08.11.2024
Martyna Kościelnik
Artykuł może zawierać autopromocję eBilet.pl
Od żartów do konkretów
Tytuł Florence + The Machine powstał… z żartu. Wokalistka w rozmowie z The Herald wspominała, że razem z przyjaciółką nazwały się Isabella Machine oraz Florence Robot. Wkrótce ewoluowała w Florence Robot Is A Machine, ale postanowiono ją skrócić do obecnej formy. Artystka uważa, że nazwa jest industrialna, ponieważ “zestawia twardość i miękkość”.
Polecamy na eBilet.pl
Od nieba i piekła do wdechu i wydechu
“Miłość, śmierć, przemoc, seks, gniew, lęk, koszmary, marzenia, picie i tysiąc innych rzeczy” – taki opis “Lungs” pojawił się na łamach The Guardian w 2010 roku. Długość tytułu debiutanckiego krążka miała dorównywać obszernemu opisowi. Florence Welch pierwotnie chciała monumentalnego tytułu, który wkrótce przerodził się w “Under Heaven Over Hell”. Z biegiem czasu okazało się, że krótkie “Lungs” bardziej wyraża jej muzyczne aspiracje – uważa, że stał się dla niej “wdechem i wydechem”.
“Zawsze myślałam, że może nadam mojemu pierwszemu albumowi długi tytuł. Jednym z moich pomysłów było “Under Heaven Over Hell” (w skrócie “uh oh”). Ale kiedy pomyślałam o “Lungs”, wiedziałam, że to musi być to. Ten album był prawdziwym wydechem i oddechem – kakofonią pomysłów i wpływów. Tak szybki rozwój wydarzeń, jaki miał miejsce przy okazji tej płyty, jest zarówno błogosławieństwem, jak i przekleństwem. Nigdy nie wiadomo czy płyta (bądź osoba) to przetrwa.
W rozmowie z NPR wskazała, że zawsze fascynowały ją brzmienia soul i blues. Jej pomysłem było zabranie mrocznych i bolesnych elementów, by przekształcić je w dźwięki, po które ochoczo sięgnęliby słuchacze. Wkrótce rezultatem jej muzycznej misji stało się 13 kompozycji, które na dobre zasiliły podstawową wersję “Lungs”. Krążek rozpoczyna się singlem “Dog Days Are Over”, którego nazwa została zaczerpnięta… z ulicy. Według Radio X, Florence ujrzała dzieło artysty Ugo Rondinone przedstawiające tęczę z tytułem jej przyszłego kawałka. Przez ponad pół roku widywała ten napis codziennie, więc najwidoczniej nie chciała rozstawać się z tym pomysłem.
Z “Lungs” wynurza się charakterystyczne “Kiss With a Fist”. Jak się okazało, kawałek jest wyrazem gniewnej 17-latki, która wówczas spędzała czas wśród zespołów garage punk. Florence wspomniała dla Radio X, że w tej piosence nie ma ofiar – to metafora pierwszej miłości w całej jej intensywności.
“Lungs” po 15 latach
Od 25 października 2024 roku możemy rozkoszować się brzmieniami prosto z “Lungs” w zupełnie nowej odsłonie. Na streamingi wkroczył wyjątkowy “Symphony Of Lungs”, będący zapisem koncertu BBC Proms at the Royal Albert Hall. W repertuarze nie zabrakło hitów “Rabbit Heart (Raise It Up)”, “Cosmic Love” i wielu więcej. Wydawnictwo będzie również dostępne w wersji fizycznej na CD i winylu, jednak na premierę musimy poczekać do 14 marca 2025 roku.
“Możliwość powrotu do tego wydawnictwa po 15 latach i pięciu kolejnych płytach, a także przekonanie się, że nadal jest tak kochana, to dla mnie niezwykła rzecz. Ponowne wyobrażenie sobie tego wraz z Julesem Buckleyem i jego orkiestrą, było dla mnie prawdziwym katharsis.”
Poprzedni artykuł
Następny artykuł