To już potwierdzone! Król jamajskiego dancehallu wystąpi 21 czerwca w Parku Śląskim w Chorzowie!
Luke Hemmings i jego emocjonalna podróż na EP-ce “boy”
Ochłonęliście po warszawskim koncercie Luke'a Hemmingsa? A może chcecie przeżyć to jeszcze raz? Sięgnijcie po "boy", czyli najnowszy mini-album australijskiego wokalisty, który ujrzał światło dzienne 26 kwietnia.
08.05.2024
Martyna Kościelnik
Artykuł może zawierać autopromocję eBilet.pl
Z dala od ciszy
Luke Hemmings w rozmowie z iHeart Radio kontrastował “boy” ze swoim debiutanckim solowym albumem. Wspominał, że tworzył “When Facing the Things We Turn Away From”, gdy świat żył w pandemicznej rzeczywistości, co z automatu przyniosło mu wiele inspiracji w egzystencjalnych klimatach. Muzyk zaprosił wówczas swoich wielbicieli na swój “backstage” nagraniowy, czyli wrzucił na YouTube filmiki odnoszące się do procesu twórczego. Wskazywał, że cały krążek powstał w jednym pokoju. Najświeższy “boy” jest dziełem powstałym w trakcie podróży. Wena potrafi zaskoczyć, a tęsknota za domem jest świetnym “napędem”, by wskrzesić pokłady inspiracji. Luke doskonale zdawał sobie z tego sprawę i korzystał z tego, jak tylko mógł. Artysta spisywał swoje pomysły na tym, co akurat miał pod ręką – lub po prostu zdał się na “mamrotanie” pod nosem. Dziennikarka z iHeart Radio zapytała twórcę, czy korzystał z notatek głosowych. Hemmings z uśmiechem przyznał, że czasami faktycznie się na to decydował, ale jednak klasyczne pisanie w hotelu ma bardziej romantyczny wydźwięk. W efekcie – po części podzielił się z wielbicielami swoją duszą, jednak zaznaczył, by nie traktować “boy” jako autobiografię.
“Większość piosenek na “boy” została napisana w okresie mojego życia, kiedy nie znałem ciszy. Piosenki te powstawały w samolotach i notatnikach pokojów hotelowych, mamrotałem je pod nosem podczas spacerów po nowych miastach. Byłem zdezorientowany i przytłoczony światem oraz moim miejscem w nim. Te emocje zostały ze mną także na tym projekcie. Miałem w sobie tęsknotę za większym zrozumieniem swoich emocji, ale i izolację, żal, miłość, smutek i nadzieję. Te piosenki nie mają być konsumowane jako fakty autobiograficzne, ale jako nadmiernie dramatyczny, poetycki strumień mojej świadomości. Zupełnie tak, jakbyście mieli otworzyć mój pamiętnik, lecz mogli przeczytać tylko jedną linijkę z każdej strony.”
Wersy z pamiętnika
Jeszcze przed publikacją “boy” na łamach eBilet NOW ukazał się artykuł o tęsknocie Hemmingsa za domowym ciepłem. Jednym z przykładowych kawałków emanujących tęsknotą, stał się “Benny”. Utwór niesie ze sobą poczucie winy związane z oddaleniem od rodziny. O utworze Luke wypowiedział się w następujący sposób:
“To piosenka o poczuciu winy. Sporo czasu spędzam z dala od rodziny, mieszkam też w innym kraju. Kiedy dorastasz, a życie toczy się dalej, nagle w domu rodzinnym dzieją się różne rzeczy – pojawia się wtedy poczucie winy, że cię tam nie ma i że przegapiłeś ważne chwile. Jest ciężko, kiedy omijają cię dobre chwile, ale jeszcze trudniej jest, gdy chodzi o te złe. Nie możesz tam być, aby wszystko naprawić; nie możesz tam być dla wszystkich tych, których kochasz.”
Muzyk opowiedział Alt Press o swoich inspiracjach. Porównał proces pisania utworów do “boy” z przeglądaniem wspomnień. Stwierdził, że z biegiem lat pewne historie mogą się zacierać i nie potrafimy sobie przypomnieć ich dokładnego przebiegu. Ten proces nazwał rodzajem “niewyraźnego bałaganu”. Odbija się to również na kumulowaniu pomysłów. Luke Hemmings w rozmowie z iHeart Radio podkreślił, że czasami ma swoje pomysły rozproszone w różnych miejscach, a następnie selekcjonuje najlepsze wersy, “zlepiając” je w całość. Jednak zdarza się również i tak, że utwór w całości wychodzi naturalnie. W wywiadzie dla Zach Sang Show przyznał, że w swojej twórczości chce osiągnąć taki stopień, by nawet osoby nieznające angielskiego, doskonale poradziły sobie z odczytaniem emocji kryjących się za danym utworem. Efektem tej pracy jest siedem nowych piosenek, które przeprowadzają słuchacza przez ponad 24 minuty muzycznej wędrówki pełnej uczuć. Co więcej, każda kompozycja wzbogacona jest o teledysk.
Poprzedni artykuł
Następny artykuł