Kolejna pula ogłoszeń od Mystic Festival! Sprawdź, kto zagra w dniach 3-6 czerwca 2026 roku w Gdańskiej Stoczni!
XIX Konkurs Chopinowski oczami międzynarodowych mediów
XIX Konkurs Chopinowski dobiegł końca. Jak światowe media oceniły poziom tegorocznej edycji? Czy zwycięstwo Erica Lu wywołało podobne zaskoczenie, jak w naszym kraju? Znamy już pierwsze opinie zagranicznych recenzentów!
24.10.2025
Aleksandra Gieczys
Artykuł może zawierać autopromocję eBilet.pl
W czwartek, 23 października, XIX Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina oficjalnie dobiegł końca. Wtedy to w trakcie ostatniego koncertu laureatów odbywającego się w sali koncertowej Filharmonii Narodowej, melomani z całego świata po raz ostatni usłyszeli wybrane utwory Fryderyka Chopina, które tegoroczni finaliści wykonali podczas konkursowych zmagań.
Wraz z zakończeniem ostatnich występów przyszedł czas na podsumowania. A że Konkurs Chopinowski od lat stanowi wydarzenie o wyjątkowym zasięgu (jego transmisje online przyciągają gigantyczną liczbę fanów muzyki klasycznej z różnych kontynentów), z całego świata spływają pierwsze opinie i recenzje. Jak światowe media oceniły poziom i przebieg tegorocznej edycji?
Tegoroczna odsłona warszawskiej imprezy – stanowiąca otwarcie obchodów stulecia Konkursu – wprost przez wielu zagranicznych korespondentów, w tym przez m.in. dziennikarzy prestiżowego brytyjskiego Telegraph, określona została mianem “igrzysk olimpijskich muzyki klasycznej” ze względu na rekordową liczbę zgłoszeń (84 uczestników z aż 18 krajów) i to, że w tym roku konkurs wydobył na światło dzienne wyjątkową generację młodych pianistów.
– Mogę śmiało powiedzieć, że wśród 84 uczestników spotkałem dziesiątki wysoce utalentowanych pianistów, wielu uczestników na poziomie profesjonalnym, sporą liczbę wybitnych muzyków, kilku niezwykle utalentowanych artystów oraz garstkę prawdziwie oryginalnych artystów – napisał w swojej recenzji Jed Distler z brytyjskiego Gramophone.
Poziom konkursu oceniony został w tym roku jako niezwykle wysoki – komentatorzy na każdym kroku podkreślali, że udział w nim wymaga niezwykłej koncentracji i mistrzowskich umiejętności, co kolejny raz potwierdziło globalną rangę wydarzenia.
W tym roku po ponad pięciogodzinnej naradzie jury ogłoszono zwycięzcę nagrody głównej, Erica Lu, który tym samym dołączył do galerii znakomitych laureatów Konkursu Chopinowskiego, takich jak Pollini, Argerich i Zimerman.
I chociaż to zwycięstwo pianisty ze Stanów Zjednoczonych było dla wielu obserwatorów, zwłaszcza polskich, niemałym zaskoczeniem, to amerykańskie media z dumą odnotowały, że jest on pierwszym amerykańskim zwycięzcą Konkursu od 55 lat i chwalą Lu za jego zdumiewającą kontrolę, dojrzałość, precyzję i wrażliwość. Lu szczególnie doceniony został za swoje pełne “subtelności i niezwykłego wyczucia frazowania” interpretacje chopinowskich dzień. Ostatecznie występy muzyka w tegorocznej edycji – szczególnie w III etapie – konkursu uznane zostały za “pianizm najwyższego rzędu, w duchu, który byłby bliski sercu Chopina”.
– Lu wyraźnie wie, jak “projektować” dźwięk w dużej sali. Wie, jak wznieść się ponad orkiestrę – brzmiała recenzja występu Lu z orkiestrą w The Boston Globe.
Z kolei brytyjskie i francuskie media, w tym BBC, podsumowujące wybór zwycięzcy tegorocznej edycji konkursu choć chwalą “opanowanie i techniczne mistrzostwo” Lu (m.in. słynny komentator Christopher Axworthy) i tak jak m.in. niemiecki Klassik Heute uważają, że “jego gra świadczy o technicznym mistrzostwie i wielkiej wrażliwości.”, to w większości uważają Amerykanina za “bezpieczny” i “profesjonalny”, ale jednak “trochę nudny” wybór, szczególnie w porównaniu z bardziej ekstrawaganckimi (i bardziej lubianymi przez publiczność) kandydatami z Japonii i Chin.
Poprzedni artykuł
Następny artykuł








