Ktoś mi kiedyś powiedział, że Dream Theater to już nie tylko muzyka - to matematyka. I coś w tym jest, bo chyba nie ma drugiego zespołu metalowego, który wprowadziłby do ciężkiego grania tak wiele technicznej, choć wirtuozerskiej, zawiłości. I potrafił przy tym pozostać przebojowym.
Thirty Seconds To Mars wyrusza w trasę “Seasons”! Polska jako pierwszy przystanek
Thirty Seconds To Mars już 9 maja wystąpią w krakowskiej Tauron Arenie w ramach "Seasons World Tour". Tytuł trasy niewątpliwie nawiązuje do utworu z zeszłorocznego albumu" It’s The End Of The World But It’s A Beautiful Day".
05.04.2024
Martyna Kościelnik
Artykuł może zawierać autopromocję eBilet.pl
Fani Thirty Seconds To Mars aż pięć lat czekali na następcę “America”! I w końcu krążek wylądował – z jakże wdzięczną nazwą – “It’s The End Of The World But It’s A Beautiful Day”. Słodko-gorzki tytuł skrywa jedenaście świeżych kompozycji. Możliwe, że słuchacze byli przygotowani na bardziej monumentalne dzieło, gdyż Jared Leto w rozmowie z NME w 2021 roku potwierdził, że ma w zanadrzu… ponad 200 kawałków! Czyżby lista utworów skrywała wyselekcjonowane perełki? A może muzycy najlepsze zostawiają na deser? Cóż, nie chcę niszczyć waszych marzeń, ale według doniesień The Straits Times – większość z tych kompozycji wylądowała w koszu. Oby tylko zespół pamiętał o muzycznym recyklingu – niech solidna baza utworów przyniesie im równie owocnej weny w przyszłości.
Dotyk nieba
Jared Leto w rozmowie dla The Straits Times przyznał, że tytuł “It’s The End Of The World But It’s A Beautiful Day” odnosi się do ciężkich i trudnych sytuacji pełnych niepewności, którym towarzyszy nadzieja i poczucie znalezienia piękna na świecie. Tym sposobem maluje nam się piękny obraz – nawet niebo ukazane na okładce nie jest dziełem przypadku. Wokalista tłumaczy, że piękno cały czas jest nad nami (i to dosłownie!). W wywiadzie dla Apple Music przyznał, że płyta ma aż dziesięć wariantów okładek, gdyż jest tak zachwycony niebem, że nie mógł oprzeć się jego kolejnym wcieleniom. Muzyk zdaje sobie sprawę z tego, że może i to brzmi nieco egoistycznie, ale chciałby powiesić je wszystkie na ścianie – niczym dzieła sztuki. Ciekawe czy dogadałby się z Billie Eilish, która ostatnio stwierdziła, że tworzenie różnych wersji albumów jest bez sensu, o czym pisaliśmy przy okazji artykułu o Beyonce. Kto wie, może na niebo spojrzałaby łaskawszym okiem? Jednak czas przejść do serca całego przedsięwzięcia i zagłębić się w najnowsze utwory Thirty Seconds To Mars.
Polecamy na eBilet
Braterska więź i powiew świeżości
Wokalista przyznał, że czas pandemii upłynął mu na tworzeniu nowych brzmień (stąd ta zawrotna liczba 200 utworów!). Jednocześnie był to okres, w którym spędził rekordowy czas ze swoim bratem. Jared w rozmowie z Kerrang! przyznał, że przez ćwierć wieku twórczości Thirty Seconds To Mars przewijało się wielu muzyków i współpracowników, jednakże od początku do końca zespół tworzył on i Shannon. Uważa, że mimo wszystko to bardzo osobisty projekt, którego sercem są bracia.
Muzyk w rozmowie z Associated Press stwierdził, że szósty album dodał powiewu świeżości do zespołu – czuł, jakby Thirty Seconds To Mars stali się zupełnie nową formacją. Tym samym ten album jest dla niego bardzo ważny i jednocześnie rozwija takie ścieżki brzmieniowe, po których muzycy do tej pory nie kroczyli. Jared Leto w rozmowie z Apple Music przyznaje, że kocha cały proces twórczy – robienie zdjęć (na okładkę), pisanie piosenek, nagrywanie muzyki czy występowanie. Uważa, że jest oczarowany tymi czynnościami – twierdzi, że coś wewnątrz niego pcha go do tych wszystkich działań. Odnosząc się bezpośrednio do listy utworów – wokalista nie wyróżnia piosenki, która miałaby dla niego wybitnie znaczenie, gdyż wszystkie z nich są dla niego równie ważne. Co więcej, Sharp Magazine przytoczył cytat Jareda dotyczący jego wokalu na najnowszym albumie:
“Na tym albumie w moim głosie jest wrażliwość, intymność i intensywność, jakiej jeszcze nigdy u siebie nie słyszałem.”
Thirty Seconds To Mars w Polsce
Już 9 maja Thirty Seconds To Mars wystąpi w krakowskiej Tauron Arenie! Jednocześnie będzie to rozpoczęcie światowej trasy “Seasons”! Niewątpliwie nazwa bezpośrednio odwołuje się do jednego z utworów pojawiających się na albumie. Czyżby przekaz utworu był podpowiedzią co do klimatu, który zapanuje na najbliższym wydarzeniu? Jared Leto o piosence wypowiada się w następujący sposób:
“Seasons jest o życiu. Chodzi o obserwację, jak życie się rozwija i dzielenie się nim z osobami, na których Ci zależy. To tworzenie wspomnień z przyjaciółmi, rodziną i byciem pełnym życia.”
Poprzedni artykuł
Następny artykuł