Za nami Eurobasket, w którym reprezentacja Polski zajęła wysokie - 6. miejsce. Wynik trzeba uznać za duży sukces, biorąc pod uwagę problemy kadry przed startem mistrzostw. Co zapamiętamy z zakończonego turnieju? Trzy nazwiska, które na pewno mogą uznać turniej za bardzo udany, wielki mecz ze Słowenią na inaugurację, hymn, który robił na wszystkich wrażenie i… Roberta Lewandowskiego, który pomógł wykonać jeden z bardziej efektownych wsadów tegorocznego Eurobasketu.

Thirty Seconds To Mars wyrusza w trasę “Seasons”! Polska jako pierwszy przystanek
Thirty Seconds To Mars już 9 maja wystąpią w krakowskiej Tauron Arenie w ramach "Seasons World Tour". Tytuł trasy niewątpliwie nawiązuje do utworu z zeszłorocznego albumu" It’s The End Of The World But It’s A Beautiful Day".
05.04.2024
Martyna Kościelnik
Artykuł może zawierać autopromocję eBilet.pl
Fani Thirty Seconds To Mars aż pięć lat czekali na następcę “America”! I w końcu krążek wylądował – z jakże wdzięczną nazwą – “It’s The End Of The World But It’s A Beautiful Day”. Słodko-gorzki tytuł skrywa jedenaście świeżych kompozycji. Możliwe, że słuchacze byli przygotowani na bardziej monumentalne dzieło, gdyż Jared Leto w rozmowie z NME w 2021 roku potwierdził, że ma w zanadrzu… ponad 200 kawałków! Czyżby lista utworów skrywała wyselekcjonowane perełki? A może muzycy najlepsze zostawiają na deser? Cóż, nie chcę niszczyć waszych marzeń, ale według doniesień The Straits Times – większość z tych kompozycji wylądowała w koszu. Oby tylko zespół pamiętał o muzycznym recyklingu – niech solidna baza utworów przyniesie im równie owocnej weny w przyszłości.
Dotyk nieba
Jared Leto w rozmowie dla The Straits Times przyznał, że tytuł “It’s The End Of The World But It’s A Beautiful Day” odnosi się do ciężkich i trudnych sytuacji pełnych niepewności, którym towarzyszy nadzieja i poczucie znalezienia piękna na świecie. Tym sposobem maluje nam się piękny obraz – nawet niebo ukazane na okładce nie jest dziełem przypadku. Wokalista tłumaczy, że piękno cały czas jest nad nami (i to dosłownie!). W wywiadzie dla Apple Music przyznał, że płyta ma aż dziesięć wariantów okładek, gdyż jest tak zachwycony niebem, że nie mógł oprzeć się jego kolejnym wcieleniom. Muzyk zdaje sobie sprawę z tego, że może i to brzmi nieco egoistycznie, ale chciałby powiesić je wszystkie na ścianie – niczym dzieła sztuki. Ciekawe czy dogadałby się z Billie Eilish, która ostatnio stwierdziła, że tworzenie różnych wersji albumów jest bez sensu, o czym pisaliśmy przy okazji artykułu o Beyonce. Kto wie, może na niebo spojrzałaby łaskawszym okiem? Jednak czas przejść do serca całego przedsięwzięcia i zagłębić się w najnowsze utwory Thirty Seconds To Mars.
Polecamy na eBilet
Braterska więź i powiew świeżości
Wokalista przyznał, że czas pandemii upłynął mu na tworzeniu nowych brzmień (stąd ta zawrotna liczba 200 utworów!). Jednocześnie był to okres, w którym spędził rekordowy czas ze swoim bratem. Jared w rozmowie z Kerrang! przyznał, że przez ćwierć wieku twórczości Thirty Seconds To Mars przewijało się wielu muzyków i współpracowników, jednakże od początku do końca zespół tworzył on i Shannon. Uważa, że mimo wszystko to bardzo osobisty projekt, którego sercem są bracia.
Muzyk w rozmowie z Associated Press stwierdził, że szósty album dodał powiewu świeżości do zespołu – czuł, jakby Thirty Seconds To Mars stali się zupełnie nową formacją. Tym samym ten album jest dla niego bardzo ważny i jednocześnie rozwija takie ścieżki brzmieniowe, po których muzycy do tej pory nie kroczyli. Jared Leto w rozmowie z Apple Music przyznaje, że kocha cały proces twórczy – robienie zdjęć (na okładkę), pisanie piosenek, nagrywanie muzyki czy występowanie. Uważa, że jest oczarowany tymi czynnościami – twierdzi, że coś wewnątrz niego pcha go do tych wszystkich działań. Odnosząc się bezpośrednio do listy utworów – wokalista nie wyróżnia piosenki, która miałaby dla niego wybitnie znaczenie, gdyż wszystkie z nich są dla niego równie ważne. Co więcej, Sharp Magazine przytoczył cytat Jareda dotyczący jego wokalu na najnowszym albumie:
“Na tym albumie w moim głosie jest wrażliwość, intymność i intensywność, jakiej jeszcze nigdy u siebie nie słyszałem.”
Thirty Seconds To Mars w Polsce
Już 9 maja Thirty Seconds To Mars wystąpi w krakowskiej Tauron Arenie! Jednocześnie będzie to rozpoczęcie światowej trasy “Seasons”! Niewątpliwie nazwa bezpośrednio odwołuje się do jednego z utworów pojawiających się na albumie. Czyżby przekaz utworu był podpowiedzią co do klimatu, który zapanuje na najbliższym wydarzeniu? Jared Leto o piosence wypowiada się w następujący sposób:
“Seasons jest o życiu. Chodzi o obserwację, jak życie się rozwija i dzielenie się nim z osobami, na których Ci zależy. To tworzenie wspomnień z przyjaciółmi, rodziną i byciem pełnym życia.”
Poprzedni artykuł
Następny artykuł