Maryla Rodowicz zaprasza na muzyczny bal! Ceniona polska wokalistka już wkrótce wyda album z jej największymi przebojami w innej aranżacji. Do współpracy zaprosiła między innymi Dawida Kwiatkowskiego.
Rozwój technologii w produkcji muzyki filmowej: Jak nowoczesne narzędzia wpływają na koncerty na żywo?
Pandemia i lockdown dobitnie pokazały nam, że technologia ma się bardzo dobrze i niesamowicie wpływa na każdą dziedzinę: od życia codziennego aż po muzykę filmową. Na tej ostatniej skupimy się w tym artykule, bo rozwój technologii pozwolił na o wiele więcej niż tylko przeniesienie koncertów muzyki filmowej do świata online.
16.05.2024
Klaudia Jaroszewska-Kotradii
Artykuł może zawierać autopromocję eBilet.pl
Wpływ technologii na muzykę (nie tylko filmową)
Nowoczesne technologie wpływają na całą branżę muzyczną. Nie bez powodu wspominamy o nowoczesnych technologiach, bo sama technologia jest procesem wytwarzania czegoś. W przypadku muzyki klasycznej także mamy z nią do czynienia, ponieważ technologia jest potrzebna do samego stworzenia instrumentów oraz do wydobywania z nich dźwięków.
Oczywiście rozwój technologii sprawił, że teraz mamy o wiele więcej możliwości wytwarzania muzyki oraz słuchania jej (chociażby dzięki Spotify możemy posłuchać wybitnych dzieł z telefonu).
Rozwój poszczególnych gatunków muzycznych w kontekście technologii
Muzyka filmowa czerpie z dzieł muzyki klasycznej oraz z muzyki związanej z kulturą masową. Dlatego też rozwój poszczególnych gatunków muzycznych sprawił, że w filmach pojawiła się o wiele większa różnorodność w kontekście ścieżek dźwiękowych. A to znów przekłada się na ciekawsze doświadczenia podczas koncertów muzyki filmowej, gdzie przeplatają się ckliwe, romantyczne utwory klasyczne z ciężkimi rockowymi brzmieniami oraz wszelkimi innymi gatunkami (wszystko zależy oczywiście od filmu).
Wraz z pojawieniem się muzyki elektronicznej, pojawiły się kolejne możliwości. Kompozytorzy, którzy poszli z duchem czasu, wygrali los na loterii. Hans Zimmer zaczął łączyć orkiestrę symfoniczną z elektronicznymi brzmieniami i… za swoje dzieła zgarnął dziesiątki nagród, w tym dwa Oscary.
Zresztą, oglądając filmy z różnych lat możesz usłyszeć zupełnie inne brzmienia, instrumenty i gatunki. Próżno szukać muzyki elektronicznej w filmach z lat 50. Tam króluje raczej jazz. W nowoczesnych filmach elektronika przeplata się z tradycyjnie wytwarzaną muzyką w takim stopniu, że trudno stwierdzić, gdzie zaczyna się tradycyjna muzyka, a gdzie ta wytwarzana komputerowo. Technologia bowiem poszła tak daleko, że wytwarzana dzięki niej muzyka coraz lepiej oddaje brzmienia prawdziwych instrumentów (i jednocześnie jest szybsza w przygotowaniu niż zaangażowanie całej orkiestry symfonicznej).
Ewolucja dystrybucji muzyki
Dawniej muzyka filmowa była grana na żywo podczas wyświetlania filmu. Później zaczęto używać jej w produkcjach i podczas seansów nie trzeba było angażować już muzyków. Z czasem zaczęto muzykę filmową sprzedawać na płytach. Dziś jest ona dostępna praktycznie za darmo w popularnych serwisach typu YouTube czy Spotify. To sprawia, że możemy poznać utwory z filmów od podszewki, a gdy wybierzemy się na koncert, możemy śpiewać je razem z solistami (jeśli zawierają partie śpiewane) lub nucić (jeśli są to wykonania instrumentalne). Nic nas już nie zaskoczy (no chyba, że muzycy zmienią koncepcję, ale to raczej nie jest zbyt lubiane przez fanów muzyki filmowej).
A skoro już wspomnieliśmy o koncertach muzyki filmowej, musimy wspomnieć też o tym, że nie pojawiły się one wraz z udźwiękowieniem filmów. Musieliśmy na nie nieco poczekać. Początkowo były to tradycyjne koncerty, które wykorzystywały takie same instrumenty czy orkiestry symfoniczne, jakie zostały zastosowane w pierwowzorze. Za to dziś wygląda to już nieco inaczej.
Technologia a koncert muzyki filmowej
Nowoczesna technologia może być wykorzystywana na różne sposoby. Podczas koncertów muzyki filmowej można:
- odtwarzać niektóre instrumenty, podczas gdy brzmienie innych słyszymy na żywo,
- wyświetlać film lub poszczególne sceny,
- korzystać z technologii 3D,
- korzystać z technologii VR,
- tworzyć wydarzenia interaktywno-muzyczne…
Opcji jest naprawdę mnóstwo. Sprawdźmy, jak one działają.
Polecamy na ebilet
Okrojony skład podczas koncertu muzyki filmowej
Niektóre koncerty muzyki filmowej są grane przez orkiestry symfoniczne w pełnym składzie. Możemy też wybrać się na koncert np. kwartetu smyczkowego, który wykonuje bardziej minimalistyczną wersję znanych utworów. Jest jeszcze jedna opcja: okrojony skład gra na żywo na własnych instrumentach, a dodatkowo towarzyszy mu odtwarzana muzyka z pozostałych instrumentów orkiestry, by całość prezentowała się dokładnie tak, jak miało to miejsce w filmie.
Film z muzyką na żywo
Choć takie podejście znamy już z początków udźwiękowienia filmów, nawet dziś są specjalne seanse, podczas których możemy usłyszeć muzykę na żywo. To zupełnie inne doświadczenie niż w przypadku tradycyjnych koncertów lub seansów kinowych.
Technologia 3D
To połączenie koncertu muzyki filmowej z projekcją filmu w technologii 3D, dzięki czemu możemy zobaczyć produkcję z zupełnie innej perspektywy. Sceny, które dosłownie wychodzą z ekranu prosto na nas, w połączeniu z muzyką na żywo dają niezapomniane doznania.
Technologia VR
Technologia Virtual Reality zabiera nas do środka akcji filmu. Bierzemy w nim udział tak, jakbyśmy byli aktorami. Jednocześnie dookoła słyszymy muzykę z danej produkcji graną na żywo.
Wydarzenia interaktywno-muzyczne
Takie wydarzenia łączą w sobie koncerty muzyki filmowej z innymi panelami, np. spotkaniami autorskimi z kompozytorami danych ścieżek dźwiękowych, z warsztatami, wykładami, konkursami oraz innymi ciekawymi elementami. Są to najczęściej całe festiwale muzyki filmowej.
Jaką jeszcze technologię można wykorzystać podczas koncertu muzyki filmowej?
Podczas koncertu muzyki filmowej możemy też zobaczyć pokazy świetlne i laserowe, które będą oddawały klimat danej produkcji i jednocześnie będą współgrały z muzyką.
Choć na koncertach muzyki filmowej jeszcze się one nie pojawiły, hologramy podbijają sceny muzyczne na całym świecie. Na razie mogą sobie pozwolić na nie tylko najbogatsze zespoły, ale wyobraźmy sobie, jak ciekawie byłoby np. posłuchać piosenki ‘(Now I’ve Had) The Time of My Life’, jednocześnie widząc na scenie tańczące hologramy głównych bohaterów filmu ‘Dirty Dancing’… to byłoby niesamowite doświadczenie!
Sami jesteśmy ciekawi, jak technologia wpłynie na koncerty muzyki filmowej w przyszłości.