Po raz kolejny przyłączamy się do wspólnego grania z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy. Podczas 33. finału gramy dla onkologii i hematologii dziecięcej. Weźcie udział w naszych aukcjach! Do wylicytowania m.in. prywatny koncert Lanberry oraz wejście na backstage finału trasy Męskie Granie i gali KSW!
Jin z BTS z pierwszym solowym albumem
Na to czekał cały k-popowy świat. Jin, znany z zespołu BTS zaprezentował swój pierwszy, solowy album zatytułowany "Happy".
19.11.2024
Redakcja
Artykuł może zawierać autopromocję eBilet.pl
Mocno oczekiwany debiut
Nawet jeśli nie macie zielonego pojęcia o k-popie, musieliście kiedyś słyszeć o BTS. Jedne z ich największych hitów zatytułowane “Butter” i “Dynamite” były regularnie grane przez największe stacje radiowe w Polsce. Ponadto osiągane przez nich wyniki sprzedażowe są wręcz astronomiczne, co jest szczególnie imponujące biorąc pod uwagę, że nie tracą swego statusu już od ponad dekady, a w świecie k-popu panuje ogromna rywalizacja. Nic więc dziwnego, że członkowie BTS tworzą również solowo. Debiutancki album Jina był jednym z najbardziej wyczekiwanych wydarzeń na koreańskiej scenie. Na “Happy” składa się sześć utworów, w tym hitowe “I’ll Be There” oraz wiodący singiel “Running Wild”. Szczególnie ważnym utworem jest też napisane przez Jina “I will come to you”, które zostało zadedykowane ARMY, czyli grupie fanów BTS.
Potentaci świata k-popu
Albumy, minialbumy, oraz albumy kompilacyjne BTS sprzedały się w Korei Południowej w nakładzie przekraczającym 25 milionów egzemplarzy, co w przypadku kraju w którym żyje nieco ponad 50 milionów ludzi jest wręcz niesamowitym osiągnięciem. Szał ten dotarł także do Polski. Zespół w naszym kraju zgarnął aż 5 złotych płyt, a także jedną platynową, za “Map of the Soul: 7”. Do jej wielkiego sukcesu przyczynił się w dużej mierze utwór “Boy With Luv” nagrany wspólnie z Halsey. Pomimo ogromnej popularności zespołu w Polsce, nie wystąpili oni jeszcze nigdy w naszym kraju. Może przy okazji kolejnej europejskiej trasy uda się spełnić marzenia tysięcy fanek i fanów z Polski? Póki co, na próżno szukać o tym informacji. Pozostaje cieszyć się nową płytą od Jina, która mamy wrażenie, że przypadnie do gustu słuchaczom w naszym kraju.
Poprzedni artykuł
Następny artykuł