Muzyka rap nigdy nie była gatunkiem jednolitym. Inspiracje zbierane z różnych zakątków kultury i sztuki wpłynęły na powstanie i rozwój licznych odnóg, które dziś funkcjonują jako osobne twory. Wielu raperów, wciąż eksperymentując z brzmieniem, wychodzi przed szereg, stając w opozycji do licznych, podobnych sobie, twórców. Wśród nich jest chociażby Sobel, którego muzyka wyróżnia się na tle polskiej sceny muzycznej.

Fani Taylor Swift stracili fortunę
Lloyds Bank szacuje, że ich klienci zostali oszukani na łączną kwotę miliona funtów w związku z oszustwami przy przy zakupach biletów z drugiej ręki na trwającą trasę Taylor Swift “The Eras Tour”.
24.04.2024
Jakub Wojakowicz
Artykuł może zawierać autopromocję eBilet.pl
Jeden koncert to za mało
O tym, że prawdziwi fani są gotowi zrobić wszystko, by zobaczyć na żywo swojego idola czy idolkę nie trzeba nikogo przekonywać. W końcu pokazali to już setki razy. Każdy kto próbował kiedyś kupić bilety na koncert doskonale wie, że często walka o nie jest niezwykle stresująca. Kolejne pule rozchodzą się w kilka minut, a serwery ledwo wytrzymują. Dlatego nierzadko, by zaspokoić potrzeby fanów, grają po kilka koncertów w jednym mieście podczas swojej trasy. Przykładowo Adele wystąpi w Monachium w sierpniu aż czterokrotnie. Rekordzistką jest prawdopodobnie jednak Taylor Swift, która między 2 a 9 marca wystąpiła sześciokrotnie w Singapurze. Niewykluczone, że do jej fanów z kolei należy bardziej niechlubny rekord.
Minimum milion funtów skradzione przez oszustów
Niezależnie od tego bowiem ile koncertów artysta zagra w danym mieście zawsze jest ryzyko, że dla kogoś zabraknie biletów. Wtedy nierzadko nie mając wyjścia, fani szukają swoich wejściówek na czarnym rynku. Niezabezpieczone transakcje grożą utratą niemałych pieniędzy, o czym bardzo boleśnie przekonali się fani Taylor Swift przy okazji koncertów z trasy “The Eras Tour”. Brytyjski Lloyds Bank otrzymał od swoich klientów ponad 600 zgłoszeń dotyczących oszustw związanych z próbą kupna biletów z drugiej ręki na koncerty Taylor. Na podstawie tej liczby oszacowali, że “swifties” zostali oszukani na kwotę około miliona funtów (ok. 5 milionów złotych!). Średnia kwota w przypadku jednej osoby wynosiła 332 funty (ok. 1660 zł) lecz zdarzały się także przypadki przekraczające 1000 funtów (ok. 5000 zł). Sprawą szybko zainteresowały się największe media na czele z BBC i Guardianem. Oczywiście Taylor Swift to nie jedyna artystka, której koncerty przestępcy wykorzystują do oszustw. Lloyds Bank wymienił także Harrego Stylesa, Beyonce i Coldplay pośród najpopularniejszych przypadków.
Jak chronić się przed oszustwami?
W tym wszystkim warto mieć na uwadze, że dane dotyczą jedynie klientów Lloyds Bank i tylko tych, którzy zgłosili oszustwo. Liczba okradzionych fanów, a także łączna kwota są więc z pewnością znacznie większe. Jak się więc chronić? Oszuści działają najczęściej bardzo prosto. Ofiary są proszone wpłacenie pieniędzy z góry, a zaraz po otrzymaniu przelewu przestępca ulatnia się. Czasem zdarzają się nieco bardziej skomplikowane metody w postaci linków do fałszywych stron mających imitować zaufane instytucje, np. bank. Oczywiście, należy przestrzegać wszystkich o ostrożności i tym by zawsze na chłodno przekalkulować sytuację. Jednak prawda jest taka, że każda transakcja na czarnym rynku, nawet nie budząca jakichkolwiek podejrzeń wiąże się z ryzykiem. Tak więc jeśli znajdziesz się w sytuacji, w której będziesz mieć problem z dostaniem biletów na koncert ulubionego artysty i artystki w pierwszej kolejności podejmij następujące kroki:
- Upewnij się, czy na pewno już ostatnia pula biletów została wyprzedana.
- Poszukaj informacji o tym, czy dystrybutor biletów nie posiada platformy do bezpiecznej i kontrolowanej transakcji odkupywania biletów.
- Poczekaj kilka dni. Być może okaże się, że w związku z dużym zainteresowaniem, odbędzie się więcej koncertów.
Bezgraniczna miłość fanów do artysty jest czymś, co powinno wiązać się jedynie z pozytywnymi emocjami i przeżyciami. Pamiętajcie, by kupować bilety na wydarzenia jedynie z legalnych źródeł!
Poprzedni artykuł
Następny artykuł