Światem muzyki wstrząsnęła informacja o śmierci legendy metalu - Ozzy’ego Osbourne’a. Wokalista kilka tygodni wcześniej pożegnał się ze słuchaczami na wydarzeniu Back To The Beginning, gdzie po raz ostatni zaprezentował się na scenie - zarówno solowo, jak i z Black Sabbath. Muzycy z całego świata jednoczą się w bólu i przesyłają wspomnienia związane z Księciem Ciemności.

Tede dissuje Tego Typa Mesa!
Tede w utworze "64 LAJNY" odpowiada na niedawne zaczepki ze strony Tego Typa Mesa. Obrywa się także Winiemu.
25.07.2025
Jakub Wojakowicz
Artykuł może zawierać autopromocję eBilet.pl
Beef grubych ryb
W ostatnich latach nie brakowało na polskiej scenie rapowej beefów, jednak chyba wszyscy się zgodzimy: konfliktu dwóch tak istotnych ksywek w historii polskiego hip-hopu nie mieliśmy od bardzo dawna. Ten Typ Mes, który od kilku miesięcy znajduje się na mocno wojennej ścieżce zarówno w utworach, jak i (a może właśnie przede wszystkim) w swoich socialach i wywiadach. Zaczepiał w nich m.in. Tedego. W utworze “GOD BLESS” zarzucił mu “tracenie rozumu na psiarni”, a w wywiadzie u Winiego stwierdził, że 80% piosenek Tedego jest idiotycznych i ma nadzieję, że on sam nie jest aż tak głupi.
Zaczepiony dwukrotnie TDF postanowił odpowiedzieć dissem “64 LAJNY”. Choć jak sam w nim przyznaje, wolałby trzymać się od z daleka i rzuca wersami w stylu: “Nie wyciągam nic z prywaty, bo nic o tobie nie wiem” to wywołany do tablicy wbił kilka szpilek w Mesa, powtarzając liczne głosy dotyczące obecnej kondycji byłego członka Alkopoligamii. Tede wytyka, że jego przeciwnik jest na życiowym i muzycznym na zakręcie, a zaczepkami chce uszczknąć nieco z popularności TDF-a. Ponadto pojawiają się także zarzuty o problem z używkami, niestabilność psychiczną i narcyzm. Obrywa się także Winiemu, któremu według Tedego “brak siódmej klepki”.
Czy konflikt będzie miał ciąg dalszy? Myślę, że możemy spodziewać się odpowiedzi ze strony Mesa bądź Winiego, jednak udział Tedego w beefie, sądząc po rzuconych przez niego wersach, można uznać raczej za zakończony.
Nadchodzi “Bukowski”
Tymczasem Ten Typ Mes kontynuuje promocję swojego nadchodzącego albumu zatytułowanego “Bukowski”. Na wspomnianym już singlu “GOD BLESS” oberwało się nie tylko Tedemu, ale także Taco Hemingwayowi, byłym współpracownikom Mesa z Alkopoligamii czy Tycjanie Acquasancie. Drugi utwór z zapowiedzianej płyty, “Los nie chciał inaczej” jest już dużo spokojniejszy i bardziej nostalgiczny. Patrząc jednak na ogólne, bojowe nastawienie Mesa spodziewamy się, że na “Bukowskim” znajdziemy raczej więcej utworów w stylu “GOD BLESS” i oberwie się jeszcze niejednej osobie.
Poprzedni artykuł
Następny artykuł