Adaptacje Bergmana, Orwella i Russella. W obsadach m.in. Wieniawa, Olbrychski, Schejbal, Woronowicz, Dębska i Baka. Od romansu, przez małżeński dramat, po dystopijną wizję przyszłości. Od nowych sztuk po klasyczne wznowienia, od adaptacji literackich po nowatorskie dzieła – tej jesieni w teatrze każdy znajdzie coś dla siebie.
Stand-up a sztuka przemawiania: Jak rozwijać umiejętność publicznego występu?
Stand-uper, którzy nie potrafi przemawiać publicznie? Kiepskie połączenie! Jeśli więc marzysz o karierze komika, musisz nauczyć się występować na scenie przed obcymi ludźmi. Jak to zrobić? Podpowiadamy!
07.05.2024
Klaudia Jaroszewska-Kotradii
Artykuł może zawierać autopromocję eBilet.pl
To, że potrafisz mówić, nie oznacza, że potrafisz przemawiać
Większość ludzi potrafi mówić. Już dwuletnie dzieci są w stanie poskładać pierwsze zdania. Ty możesz mieć dwadzieścia czy nawet trzydzieści kilka lat doświadczenia w mówieniu, a to wcale nie będzie oznaczać, że robisz to dobrze.
Nie wierzysz? W takim razie wyobraź sobie, że przyszedłeś na konferencję. Najpierw słuchasz osoby, która z charyzmą porusza się po scenie. Mówi prostymi zdaniami, które są dla Ciebie zrozumiałe (nawet jak porusza trudny temat). Swoim przemówieniem potrafi wywołać emocje i robi to tak, że masz ochotę słuchać dalej. A po niej na scenę wchodzi osoba, która sepleni i mówi bez większego ładu i składu. Nie rozumiesz, jaki jest główny temat, a co dopiero poszczególne wątki. Czekasz, aż ta osoba już sobie pójdzie, bo nie możesz tego słuchać…
A przecież obie te osoby potrafią mówić, prawda? Skoro tak, to dlaczego jednej słucha się z przyjemnością, a drugiej nie? Właśnie dlatego, że pierwsza z nich potrafi przemawiać, a druga jedynie mówić.
Umiejętność przemawiania to kompetencja, a nie talent
Sztuka przemawiania jest uznawana za kompetencję miękką, czyli umiejętność. Nie jest to talent, z którym się rodzimy (w końcu nikt nie potrafi mówić chwilę po tym, jak przyszedł na świat). A skoro jest to umiejętność, oznacza to tyle, że możemy się jej nauczyć. Nawet jeśli do tej pory stresowałam się tak, że jedyne, co potrafiłeś powiedzieć na scenie, to „ziemniak”, jest dla Ciebie nadzieja.
Na początek musimy sobie wyjaśnić jedną ważną kwestię: to, że przemawiania możesz się nauczyć, nie oznacza, że zrobisz to w ciągu jednego wieczora. Umiejętność ta wymaga praktyki i czasu, ale gwarantujemy, że z naszymi radami stopniowo będziesz się rozwijać, aż w końcu przemawianie publiczne będzie dla Ciebie proste jak bułka z masłem (swoją drogą, czy bułka z masłem jest prosta?). A teraz pora na ogóle zasady publicznego przemawiania.
10 zasad sztuki przemawiania
Przedstawiamy 10 zasad, dzięki którym w końcu spełnisz swoje marzenie o zostaniu profesjonalnym stand-uperem (a nie takim, który wchodzi na scenę i zamiera z przerażenia).
1. Przygotuj się psychicznie
Wiemy, że sama opowieść ma ogromne znaczenie, ale to jeszcze nie wszystko. Bez przygotowania psychicznego zje Cię stres i zapomnisz, o czym w ogóle chciałeś opowiadać (lub będziesz mówić bez ładu i składu, co może być zabawne, ale tylko dla publiki, dla Ciebie niekoniecznie).
Dlatego właśnie w pierwszej kolejności przygotuj się psychicznie na to, co Cię czeka. Naucz się różnych technik relaksacyjnych, które uspokoją Twoje emocje. Możesz głęboko oddychać, liczyć od 100 do 0, medytować, kolorować, albo postawić na aktywność fizyczną. Każdy z nas uspokaja się w inny sposób i ważne jest, byś znalazł skuteczną technikę dla siebie.
Możesz spróbować także wizualizacji. Polega ona na tym, żebyś wyobraził sobie siebie samego w trakcie przemówienia. Im więcej szczegółów, tym lepiej. Pamiętaj o tym, by był to pozytywny obraz (np. gdy zgubisz wątek, improwizujesz). Taka wizualizacja pomoże Ci nabrać pewności siebie.
Oprócz tego przygotuj się na różne reakcje publiczności. Nastaw się na to, że nie każdy żart wywoła salwę śmiechu. Nastaw się na to, że po prostu będziesz mówić dalej.
2. Opanuj emocje
Owszem, stand-uper ma wywoływać pozytywne emocje, takie jak radość czy rozbawienie. Ale nadmiar emocji na scenie nikomu nie służy (nawet jeśli to tylko ekscytacja, która sprawia, że chodzisz dookoła jak nakręcony samochodzik i nie potrafisz przestać mówić, żeby nabrać powietrza).
Najczęstszą emocją, która towarzyszy przemówieniom publicznym, jest stres. Może mu towarzyszyć strach przed oceną, przed tym, że nikt nie będzie się śmiał, przed pomyłką itd. Te trudne emocje mogą sprawić, że Twoja kariera zamiast się rozwinąć, zaliczy upadek.
Ale jest też dobra wiadomość! Możesz pracować nad tym, by mniej się stresować. Jak? Na chwilę przed występem skup się na wyciszeniu. Dobrym pomysłem jest nazwanie swojego stresu lub lęku (np. Mietek). Porozmawiaj z nim (Mietek, słuchaj, wiem, że chcesz dobrze, ale ja się naprawdę przygotowałem i to będzie świetny występ). Takie podejście sprawi, że nabierzesz nieco dystansu do stresu i poczujesz ulgę.
3. Przygotuj swój program
Przygotowanie programu, zaraz po emocjach, jest kluczowym elementem przemówienia. Owszem, możesz improwizować, ale jeśli dopiero zaczynasz ze stand-upem, lepiej przygotuj się do występu. Jak to zrobić?
Zacznij od szkicu Twojej opowieści. Na open mici wystarczy 5 minut przemówienia, co spokojnie dasz radę zapisać (jeśli nie ręcznie, to na komputerze). Jeśli masz pomysł na dłuższy program, możesz skorzystać z dyktafonu lub opcji pisania głosowego (od razu będziesz miał notatki, do których możesz wracać).
Naucz się opowiadać swój program. Nie chodzi o to, byś robił to na pamięć. Raczej potraktuj swoje zapiski jako drogowskaz, który ma Ci podpowiedzieć, dokąd jechać dalej. Możesz zapisać sobie poszczególne punkty programu hasłami, żeby się nie pogubić (szczególnie, jeśli to dłuższy program).
Pamiętaj, że podczas występu nie powinieneś mieć przy sobie notatek. Dlatego ćwicz tak długo, aż w końcu Ci się uda (więcej na ten temat pisaliśmy tutaj: Od otwartego mikrofonu do własnego show: Jak zacząć przygodę ze stand-upem?).
4. Dopasuj język do publiczności
Wiemy, że w stand-upie nie ma żadnych granic. Jednak dopasowanie języka do publiczności to podstawa dobrego przemówienia (a przecież stand-up jest właśnie przemówieniem, monologiem). Dlaczego? Bo, jako przyszły stand-uper, chcesz być zrozumiany. Dlatego niektóre sformułowania czy słowa po prostu nie będą pasować do tego typu wystąpień. Przykład? Bardzo. Przeczytaj dwa poniższe teksty:
- „Niedawno rzekłem moim kolegom, że spożywałem alkohol od poniedziałku do piątku. Na te słowa oni zareagowali: Bartoszu, dlaczego sobota została wykluczona?”.
- „Ostatnio powiedziałem moim kumplom, że piłem od poniedziałku do piątku, na co oni zareagowali: – Bartek, a co z sobotą było nie tak?” (Bartek Strusiński)
Który z nich brzmi lepiej? Oba mówią o tym samym, ale drugi jest prostszy w odbiorze i przyjemniejszy w słuchaniu. I o to właśnie chodzi z dopasowaniem języka do publiczności. Nie stosuj zbyt wyszukanego słownictwa. Mów prostymi zdaniami (prosty nie oznacza prostacki. Bądź poprawny gramatycznie i nie traktuj swoich słuchaczy jak idiotów). Uwierz nam, że dzięki temu tylko zyskasz.
Polecamy na eBilet
5. Zadbaj o postawę
Właściwa postawa na scenie jest bardzo ważna. Ludzie będą Cię nie tylko słuchać, ale także obserwować. Dlatego musisz zadbać o:
- prostą sylwetkę, dzięki której będziesz wyglądał na pewniejszego siebie (nawet jeśli w środku stres będzie trawił właśnie Twoją śledzionę),
- uniesiony podbródek (to sprawi, że Twój głos będzie mocniejszy i wyraźniejszy),
- gestykulację (używaj jej tam, gdzie jest potrzebna, żeby nie wyglądać, jakby mrówki gryzły Cię w tyłek),
- sposób poruszania się (możesz zbudować swój wizerunek na staniu w jednym miejscu, ale o wiele łatwiej jest się raz na jakiś czas poruszyć),
- kontakt wzrokowy z publicznością (a jeśli nie jesteś w stanie patrzeć nikomu w oczy, spoglądaj tuż nad publiczność lub na jakiś charakterystyczny element, np. kapelusz).
6. Przypomnij sobie, po co to robisz
Twoim celem jest rozśmieszenie ludzi. Nie zaliczasz „Inwokacji” na ocenę. Dlatego nawet jeśli się pomylisz, zgubisz wątek czy coś Cię rozproszy – mów dalej. Ludzie przyszli po to, by Cię słuchać. Nikt nie czytał Twoich notatek, więc jeśli pójdziesz dalej, raczej nie zauważą pomyłki. Jeśli ludzie będą się śmiać, osiągnąłeś swój cel (nawet, gdy Twoja polonistka z podstawówki uważa, że mogło pójść Ci lepiej i zawaliłeś z intonacją w trzecim zdaniu).
7. Rozmawiaj z ludźmi
Przygotuj się na wchodzenie w interakcje z publicznością. Może być tak, że nikt się nie będzie odzywać. A możesz sam nakłaniać widzów do rozmowy. Nastaw się na różne reakcje z ich strony (mogą pojawić się też cięte riposty, które pójdą Ci w pięty!). Pamiętaj, że stand-up to nie monolog Hamleta, tylko luźne wystąpienie, podczas którego chcesz nawiązać kontakt z publiką i ją rozśmieszyć.
8. Nastaw się pozytywnie
Od razu widać, gdy ktoś jest negatywnie nastawiony do świata. Jeśli w Twojej głowie pojawiają się myśli typu:
- i tak nikogo nie rozśmieszę,
- i tak mi nie wyjdzie,
- i tak niczego nie osiągnę,
- inni mają szczęście, a ja nie…
To sobie odpuść (albo te myśli, albo występowanie w ogóle). Nikt nie ma po prostu szczęścia. To ciężka praca, której też jesteś w stanie podołać, jeśli będziesz wystarczająco długo próbować i ćwiczyć.
Dlatego przed każdym występem nastaw się pozytywnie. Wejdź na scenę z uśmiechem na ustach i myślą, że teraz czas na najlepsze show w Twoim życiu (spokojnie, kolejne może być jeszcze lepsze). Pozytywna energia jest zaraźliwa. Im więcej radości przekażesz sobą, tym więcej śmiechu otrzymasz.
9. To Ty jesteś specjalistą
Pamiętaj o tym, że to Ty wychodzisz na scenę i robisz stand-up. Nawet jeśli ktoś na widowni twierdzi, że się do tego nie nadajesz… może nie mieć racji. Po pierwsze dlatego, że są to Twoje początki i z czasem będziesz coraz lepszy. A po drugie dlatego, że sam nigdy tego nie robił, więc nie może uważać się za specjalistę. Jeśli już masz słuchać czyichś rad, to najlepiej przyjaźnie nastawionych kolegów i koleżanek z branży.
10. Nie próbuj robić dobrego wrażenia na siłę
Im bardziej będziesz się starać, tym gorzej Ci wyjdzie. Wyluzuj (skorzystaj z pierwszych dwóch porad) i skup się na byciu sobą. Na kreacje aktorskie i alter ego przyjdzie jeszcze czas. Teraz masz za zadanie wyjść na scenę i dobrze się bawić (a wtedy publiczność będzie bawić się razem z Tobą).
Nie odpuszczaj po jednym gorszym występie. Będą się one zdarzać przez całe Twoje życie. Skup się na tym, by rozwijać umiejętność publicznego występu, a będziesz coraz lepszy (i nawet, gdy zdarzy Ci się potknięcie, wyjdziesz z niego obronną ręką).
Poprzedni artykuł
Następny artykuł