By odnieść sukces na rynku fonograficznym, często nie wystarczy sam talent. Wielu raperom i raperkom, mimo rosnącego fanbase’u, nie udało się wyrwać dla siebie większego kawałka tortu. Oto kilku z nich.
Oto “naj” zakończonego Euro 2024
Za nami kolejne Mistrzostw Europy, w których nie brakowało niespodzianek i zawodów. Prezentujemy drugą część podsumowania Euro 2024. Oto naszej “naj” na koniec turnieju, którego gospodarzami w tym roku byli Niemcy.
15.07.2024
PC
Artykuł może zawierać autopromocję eBilet.pl
Piłkarska reprezentacja Hiszpanii w pełni zasłużenie wygrała tegoroczne Euro. Drużyna prowadzona przez Luisa de la Fuente przez cały turniej prezentowała wysoki i stabilny poziom, wygrywając wszystkie mecze na czele z finałowym starciem, które zakończyło się wynikiem 2:1. Anglicy mieli swoje szanse, nawet w końcówce rywalizacji, ale nie byli w stanie doprowadzić do remisu i przedłużyć rywalizacji o dogrywkę.
Najlepszy piłkarz turnieju: Rodri
Przez organizatorów Euro 2024 hiszpański pomocnik został wybrany MVP turnieju. Na pozór jego statystyki nie robią większego wrażenia, ponieważ zawodnik Manchesteru City zdobył tylko jednego gola w starciu z Gruzją. Jednak poza bramkami i asystami doświadczony gracz miał niebagatelny wpływ na grę defensywną i ofensywną całego zespołu. Bloki defensywny i ofensywny mogły liczyć na wsparcie ze strony 28-latka, który był integralną postacią zespołu na boisku.
Największe odkrycie turnieju: Yamal
O tym, że nastolatek, który w trakcie turnieju obchodził swoje 17 urodziny może zawojować Euro, przeczuwało wielu. Jednakże jedno to przeczuwać, a drugie zobaczyć na własne oczy, jak młodzian w tak ważnym turnieju staje się jedną z kluczowych postaci najmocniejszej reprezentacji Starego Kontynentu.
Piłkarz Barcelony w pełni zasłużenie otrzymał nagrodę za najlepszego gracza młodego pokolenia, ponieważ jego gra miała znaczący wpływ na formę całego zespołu. Warto przy okazji przytoczyć kilka rekordów, które Yamal pobił podczas zakończonego już turnieju. Hiszpan najpierw został najmłodszym zawodnikiem, który zagrał na Mistrzostwach Europy, mając jeszcze wówczas 16 lat. Potem stał się najmłodszym strzelcem Euro, a po niedzielnym finale został również najmłodszym piłkarzem, który wystąpił w finale Mistrzostw Europy, czy też mundialu.
Believe the hype. #EURO2024 pic.twitter.com/hUZLnH5mNI
— UEFA EURO 2024 (@EURO2024) July 15, 2024
Najpiękniejsza bramka turnieju: Yamal
Jak przechodzić do historii, jako najmłodszy strzelec w historii Euro, to warto strzelić bramkę, która będzie porywać kibiców przez następne lata. Takim właśnie strzałem popisał się nastolatek z Barcelony w półfinałowym starciu z reprezentacją Francji. Młody piłkarz, znajdując się kilka metrów przed linią pola karnego przełożył piłkę na lewą nogę, robiąc sobie przestrzeń do oddania uderzenia. Gdy dostatecznie dobrze ustawił futbolówkę, popisał się fenomenalny strzałem, po którym bramkarz Trójkolorowych nie miał prawa na skuteczną obronę, szczególnie że piłka odbiła się jeszcze od słupka.
Goal of the semi-finals ✅
— UEFA EURO 2024 (@EURO2024) July 14, 2024
Lamine Yamal's incredible strike wins it! 😮💨👏#EUROGOTT | @AlipayPlus pic.twitter.com/BMzFOgLEkG
Największa niespodzianka turnieju: Szwajcaria
Ani przed turniejem, ani nawet w trakcie, nikt nie przewidziałby, że największą niespodzianką spośród drużyn uczestniczących w rozgrywkach będzie kadra Szwajcarii. Fazę grupową Helweci rozpoczęli od pewnej wygranej z Węgrami 3:1. Potem niespodziewanie zremisowali ze Szkotami, którzy mecz wcześniej dostali bolesny łomot od Niemców 1:5. Prawdziwą weryfikacją drużyny miało być ostatnie starcie w fazie grupowej, z gospodarzami turnieju. Szwajcarzy znów pokazali, że są w stanie namieszać, remisując z naszymi zachodnimi sąsiadami 1:1. Prawdziwe show drużyna zrobiła jednak w fazie pucharowej. W 1/8 finału zespół trafił na bardzo wymagających Włochów, którzy nawet jeśli nie błyszczą, nadal są niezwykle groźni i posiadają ogromny potencjał piłkarski. Szwajcaria nie przestraszyła się faworytów rywalizacji i wygrała z nimi 2:0. W ćwierćfinale przyszło im się mierzyć z Anglikami i w tym starciu byli o krok od awansu. “Synowie Albionu” wykonali jednak lepiej serię rzutów karnych i dzięki zwycięstwu 5:3 znaleźli się na czołowej czwórce Starego Kontynentu. Mimo iż piłkarze Szwajcarii wrócili do kraju pełni niedosytu, z biegiem kolejnych tygodni będą doceniać fakt, że znaleźli się wśród czołowych drużyn Europy.
Proud of this team ❤️🩹🇨🇭#natimiteuch #lanatiavecvous #lanaticonvoi #lanaticunvus #euro2024 pic.twitter.com/40uJDV2clv
— 🇨🇭 Nati (@nati_sfv_asf) July 6, 2024
Najbardziej niepotrzebny piłkarz: Cristiano Ronaldo
Przychodzi taki moment, gdy nawet największa gwiazda powinna już sobie odpuścić. Ten turniej doskonale pokazał, że Ronaldo nie pomagał, a zawadzał swoją grą. Nie jest to tylko opinia, za nią stoją fakty. Legendarny piłkarz pobił absolutny rekord, rozgrywając swoje szóste Euro w karierze. Sęk w tym, że była to jedyna pozytywna statystyka przy nazwisku portugalskiego pomocnika.
Turniej zakończył bez gola w meczu, nie był w stanie strzelić bramki z “jedenastki” w starciu ze Słoweńcami, przez co cały zespół musiał drżeć o awans do kolejnej fazy aż do serii rzutów karnych. Owszem, w niej Ronaldo trafił i przyczynił się do awansu, ale to nie argument, by trzymać piłkarza przez cały mecz na boisku, w którym ten marnuje doskonałe okazje, czy nie nadąża za swoimi znacznie młodszymi i szybszymi kolegami. Statystyka Ronaldo? 23 uderzenia na bramkę, 9 było w światło i 0 goli. Wygląda na to, że sztab chyba nie miał w sobie odwagi, aby na dobre posadzić 38-latka, który chwilami był kulą u nogi. Portugalczycy posiadają ogromny potencjał piłkarski, więc rezygnacja z CR7 będącego w takiej formie byłaby wzmocnieniem drużyny.
Ronaldo crying after missing the penalty pic.twitter.com/Vy1tbHP40g
— Total Football (@TotalFootbol) July 1, 2024
Przy okazji gwiazdy, która już niezbyt dużo wnosi w zespół, aż chciałoby się napisać “Robert Lewandowski”. Z dwóch powodów nasza kadra nie może sobie na to pozwolić. Mimo iż snajper Barcelony zagrał poniżej oczekiwań, to nadal więcej wniósł do naszego zespołu, niż Cristiano Ronaldo do Portugalii. Po drugie — i to znacznie ważniejsze — my zwyczajnie nie posiadamy piłkarzy takiej jakości jak Lewy, z którego moglibyśmy sobie beztrosko zrezygnować. Nawet jeśli ten gra nieco słabiej.
Najskuteczniejszy strzelec: Samobój
Wybór “samobója” na króla strzelców jest pewną formą prowokacji, ale też próbą zwrócenia uwagi na to, że coraz więcej błędów popełniają zawodnicy pod swoją bramką. W zakończonych Mistrzostwach Europy byliśmy świadkami aż 10 bramek samobójczych.
Lista “szczęśliwców” ze “swojakami” na koncie podczas Euro 2024:
- Samet Akaydin (Turcja dla Portugalii)
- Mert Muldur (Turcja dla Holandii)
- Riccardo Calafiori (Włochy dla Hiszpanii)
- Klaus Gjasula (Albania dla Chorwacji)
- Robin Hranac (Czechy dla Portugalii)
- Donyell Malen (Holandia dla Austrii)
- Antonio Rudiger (Niemcy dla Szkocji)
- Maximilian Wober (Austria dla Francji)
- Robin Le Normand (Hiszpania dla Gruzji)
- Jan Vertonghen (Belgia dla Francji)
Gwoli doprecyzowania, prawdziwymi królami strzelców zostali:
- Harry Kane (Anglia)
- Dani Olmo (Hiszpania)
- Cody Gakpo (Holandia)
- Ivan Schranz (Słowacja)
- Jamal Musiala (Niemcy)
- Georges Mikautadze (Gruzja)
Wszyscy ci zawodnicy strzelili po trzy bramki, ale trzeba sobie wprost powiedzieć, że nie jest to nazbyt imponująca statystyka. Zwłaszcza gdy przypomnimy, że w poprzednich mistrzostwach Cristiano Ronaldo zdobył pięć bramek.
Poprzedni artykuł
Następny artykuł