Kolejna pula ogłoszeń od Mystic Festival! Sprawdź, kto zagra w dniach 3-6 czerwca 2026 roku w Gdańskiej Stoczni!
Nienawiść w rytmie disco polo. Mes wypuścił płytę, Tede EP-kę z dissami
Oto dzień, na który czekało wielu fanów polskiego hip-hopu. Ten Typ Mes wypuścił swój najnowszy album "Bukowski", a Tede EP-kę "EP.ITAFIUM"
24.10.2025
Jakub Wojakowicz
Artykuł może zawierać autopromocję eBilet.pl
Po długim i burzliwym oczekiwaniu
Po pół roku od pierwszego singla “God Bless” wreszcie mamy to. Do sieci trafił kolejny solowy album Tego Typa Mesa zatytułowany “Bukowski”. Raper kazał trochę na siebie czekać fanom. Od premiery “Hello Baby” minęły aż cztery lata, jednak trudno się dziwić takiemu stanowi rzeczy. Zawirowania związane z Alkopoligamią, wzajemne oskarżenia wewnątrz wytwórni, w przypadku Mesa wypuszczone w formie utworu “Ten Typ’22” ostatecznie zakończyły się porozumieniem, jednak z pewnością utrudniły skupienie się w pełni na muzyce. Wydaniu “Bukowskiego” również towarzyszy atmosfera konfliktu. Zdaje się, że wciąż otwartym pozostaje beef Mesa z Tede, tym bardziej, że szef wytwórni NWJ postanowił maksymalnie uprzykrzyć życie rywalowi w dniu premiery jego płyty i wydał EP-kę “EP.ITAFIUM” pełną zarówno tych już znanych, jak i nowych dissów na Tego Typa Mesa.
Dissco polo
Tede, jak to ma już w zwyczaju, gdy wchodzi z kimś w beef, to jego działania sięgają zdecydowanie dalej niż jedynie wypuszczenie dissów. I tak też się stało tym razem. Jednym z głównych zarzutów Mesa do TDF-a było jego romansowanie z disco polo, co Tede spróbował przekuć w żart ośmieszający rywala i patrząc po licznych komentarzach chyba znalazł on odbiorców. Na “EP.ITAFIUM” znajdziemy utwór “Wyrocznie” nagrany w ukochanym przez Mesa g-funkowym stylu, na którym refren wykonuje… Marcin Miller, wokalista disco-polowego zespołu Boys. Co więcej, jednym z nowych dissów jest “Mandacik dla Mesa” będący remiksem wielkiego hitu Łobuzów i Zenka Martyniuka zatytułowanego “Mandacik”. Oczywiście na “EP.ITAFIUM” nie brakuje także klasycznych hip-hopowych numerów. No dobrze, ale abstrahując od konfliktu, kto wychodzi zwycięsko z dzisiejszego starcia albumów? Nie pozostaje nic innego, jak przesłuchać “Bukowskiego” oraz “EP.ITAFIUM” i ocenić samemu.
Poprzedni artykuł
Następny artykuł








