Do kin w Polsce trafi film koncertowy Imagine Dragons zatytułowany "Imagine Dragons: Live From The Hollywood Bowl (with the LA Film Orchestra)".

Nie samą Igą polski tenis stoi. Magdalena Fręch wygrywa turniej w Guadalajarze
Magdalena Fręch wygrała turniej rangi WTA 500 w Guadalajarze. Jest to największy sukces 26-letniej tenisistki w jej dotychczasowej karierze.
16.09.2024
Redakcja
Artykuł może zawierać autopromocję eBilet.pl
Największe osiągnięcie w karierze
O 1:30 naszego czasu, 32. tenisistka rankingu WTA, Magdalena Fręch rozpoczęła w Guadalajarze najważniejszy finał w swojej karierze. Turnieje rangi WTA 500 stoją w końcu zaledwie jeden szczebel niżej niż oglądane przez miliony ludzi na świecie tzw. Wielkie Szlemy. I choć drabinka turniejowa ułożyła się dla Polki łaskawie, a jej rywalką w finale była niżej notowana Olivia Gadecki, to zdecydowanie Australijka nie zaszła tak daleko na turnieju w Guadalajarze przypadkiem. Pokonanie tak doświadczonych zawodniczek jak Danielle Collins czy Sloane Stephens, mających na swoim koncie wygrane Wielkie Szlemy, było dużym osiągnięciem.
Nie wystarczyło to jednak na naszą Magdalenę Fręch, choć nie można powiedzieć, by sukces przyszedł Polce łatwo. Pierwszy set obie zawodniczki rozegrały bez straty własnego serwisu aż to tie-breaka. W tym górą okazała się Magda, wygrywając 7:5. W drugim secie obserwowaliśmy dużo więcej chaosu, zaczynając od przegranego podania przez Polkę. Udało jej się jednak wyrównać stan rywalizacji, a następnie ponownie przełamać Gadecki i przy stanie 5:3 nasza reprezentantka serwowała po zwycięstwo w meczu i całym turnieju.
Tutaj jednak zaczęły się kłopoty. Polce nie udało się utrzymać swojego podania i rywalka serwowała by wyrównać stan meczu. To niepowodzenie nie wpłynęło jednak negatywnie na pewność siebie Fręch na korcie, przełamała ponownie rywalkę, tym samym wygrywając drugiego seta 6:4 i oficjalnie stając się trzecią w historii Polką, która wygrała turniej rangi WTA 500 (wcześniej WTA Premier).
Moc polskich tenisistek
W tym miejscu warto przypomnieć, że nie tak dawno temu, podczas turnieju WTA 250 w Pradze, Magdalena Fręch spotkała się w finale z inną reprezentantką Polski, Magdaleną Linette, która wówczas była górą. Linette ma zresztą na swoim koncie aż 3 wygrane turnieje WTA 250, jednak poprzednie to zwycięstwa sprzed ponad czterech lat. Nie możemy zapominać oczywiście także o Idze Świątek. Zwyciężczyni licznych turniejów rang WTA 1000 oraz niższych, a także pięciu wielkoszlemowych turniejów, w tym ostatniego Roland Garros w mijającym sezonie.
Możemy więc powiedzieć, że w 2024 roku mamy aż trzy tenisistki ze zwycięstwami w turniejach rangi WTA 250 i wyższych. To historyczny sukces, którym w tym roku mogą pochwalić się tylko największe tenisowe potęgi: Amerykanki, Rosjanki i Czeszki.
Poprzedni artykuł
Następny artykuł