Kategorie
eBilet

Koncerty

Muzyczny rebeliant wraca na scenę

Fot. Materiały prasowe/Jacek Poremba

Są tacy artyści, na których nową płytę fani zmuszeni byli poczekać więcej niż długo. Tak było np. z Kate Bush, która powróciła z albumem “Ariel” po 12 latach nieobecności albo z Leonardem Cohenem, który wrócił albumem “Ten New Songs” po 10 latach. Dla tych artystów powrót okazał się triumfalnym otwarciem trzeciego aktu ich karier.

Artykuł może zawierać autopromocję eBilet.pl

W dzisiejszym świecie, gdzie termin ważności popularności jest krótki, na tak długie okresy milczenia mogą pozwolić sobie tylko największe tuzy. I ci, na których ktoś wiernie, cierpliwie czeka.

Na nową płytę Lecha Janerki – od przeszło 40 lat pozostającego jednym z najoryginalniejszych i najbardziej wpływowych polskich artystów czekaliśmy 18 lat.

Dlaczego? Historia jak tłumaczy artysta jest prozaiczna:

“Płytę nagrywa się wtedy, kiedy ma się coś sensownego do powiedzenia”

Kropka. Janerka od zawsze kontrolował swoją karierę z bezkompromisową niezależnością dostosowywania swej wizji do ekonomicznych uwarunkowań rynku muzycznego, więc nie sposób sobie wyobrazić, by i teraz miał zrobić coś wbrew sobie. Sam tytuł – “Gipsowym odlewie falsyfikatu” – opisuje stany ducha, które towarzyszyły mu w okresach procesu twórczego. Bał się, że w swojej twórczości powiedział już wszystko, co uważał za ważne i teraz powtarza już samego siebie, robi przypis do tematów, które już opisał na innych płytach. Jak mówił w rozmowie z Onetem te rozterki wpędzały go w inercję, która powodowała, że praca nad materiałem tyle trwała:

“Wcześniej, w momencie, kiedy były podkłady, teksty pisały się same, a tu się okazało, że nie bardzo. Kiedy coś mnie zaintrygowało i myślałem “a, napiszę”, to się okazywało, że już o tym napisałem trzydzieści lat temu”

Te obawy pokazują też klasę człowieka, jago pokorę i to, jak bardzo daleko mu do miana – jak to kiedyś żartobliwie siebie nazwał – “świętej krowy polskiego rocka”. 

Wydawnictwo ujrzało światło dzienne 17 listopada i od razu było wiadomo, że opłacało się czekać. Wytęskniony Janerka na “Gipsowym odlewie falsyfikatu” jest znakomity i potwierdza, to co już w 2001 roku o Bożenie i Lechu Janerkach (bo nie można zapominać jak bardzo ważną rolę w projekcie “Lech Jenerka” ogrywa jego żona, muzyczna partnerka i współautorka jego sukcesów) napisał tygodnik “Polityka”. Zostali wtedy laureatami przyznawanego przez redakcję wyróżnienia “Kreator Kultury” przyznawanego za “najwspanialszą w polskiej muzyce rozrywkowej opowieść o niezależności, snutą przez dekady w zespole Klaus Mitffoch, a później na autorskich płytach”. Najnowszy album pisze właśnie kolejny rozdział tej opowieści. 

Gipsowy odlew falsyfikatu

Lubicie charakterystyczne, janerkowe bon moty i poczucie humoru dosmaczone sarkazmem? Niuanse, zabawę słowami i formą oraz intelektualne zabawy w poszukiwanie kontekstu? Bierzcie i słuchajcie z tego wszyscy! Jak to bywało wiele razy przedtem, tak i obecnie w warstwie tekstowej artysta na swój znamienny, nie dający się do końca zanalizować stylowy sposób obserwuje rzeczywistość zwyczajowo zahaczając o czystą poezję. Jak sam mówi: 

“śpiewam do siebie, próbując sobie wytłumaczyć to i owo”.

Brak tu taniego moralizatorstwa, ostentacyjnej politycznej kontestacji, światopoglądowych siermiężnych etykiet, zgorzkniałego rozważania na temat kondycji ludzkości. Bo choć Janerka się na wiele rzeczy krzywi, to mimo wszystko stara się zachować pogodę ducha. 

Nie licząc kawałków “Zabawa” i “Wanna na Wawelu” to muzycznie „Gipsowy odlew falsyfikatu” jest płytą jak na Janerkę również bardzo subtelną, spokojną. Mamy tu w większości miękkie brzmienia, wolniejsze tempa. Do moich faworytów należy “Dupa jak Sofa”:

Choć na liczniku Jenerka ma już siódmą dekadę, to okazało się, że nowa płyta tego starszego, nieco schorowanego muzycznego rebelianta okazała się jednym z pierwszoplanowych wydarzeń medialnych 2023 roku i album w mig od premiery znalazł się na czołowych miejscach wszelkich możliwych fonograficznych podsumowań roku

Jak pięknie podsumował sukces wydawnictwa Jarema Piekutowski w swojej recenzji dla “Więzi”: 

 

“Lech Janerka pozostaje jedyny w swoim rodzaju i przez ponad 40 lat nie stracił nic na sile oddziaływania. A przede wszystkim – potrafi nie tylko rozbawić, zaintrygować, ale i poruszyć”.

Trasa koncertowa

Początkowo Janerka zarzekał się, że w trasę nie ruszy. Na szczęście ostatecznie zmienił zdanie bo jak mówi, trzeba dać zarobić trochę grosza koncertującym z nim muzykom. Niezależnie od pretekstu cieszymy się, że dał się przekonać. Jeśli ktoś jeszcze nie miał okazji go słuchać na żywo, zapewniam, że na koncertach Janerka jest pełnej krwi rockmanem i gra sporo ostrych utworów z czasów Klausa Mitffocha.

Gorące wydarzenia

Gorące wydarzenia

Męskie Granie 2025

27.06.2025-27.06.2025
Gdańsk, Kraków, Poznań i inne

Genzie OFFLINE TOUR

12.03.2025-12.03.2025
Gdańsk/Sopot, Katowice, Poznań i inne

Idealny prezent na Święta

Rajd Barbórka 2024

07.12.2024-07.12.2024
Warszawa

Puchar Świata w skokach narciarskich 2024/2025

06.12.2024-06.12.2024
Wisła, Zakopane

Only The Poets

31.03.2025-31.03.2025
Gdańsk, Poznań, Wrocław

PGE Projekt Warszawa sezon 2024/2025

17.12.2024-17.12.2024
Warszawa

Swell Season

23.05.2025-23.05.2025
Kraków, Warszawa

Jerry Harrison & Adrian Belew

25.05.2025-25.05.2025
Warszawa

FESTIVALAND 2 New Year’s Eve 2024

31.12.2024-31.12.2024
Warszawa

Tate McRae: Miss Possessive Tour

06.06.2025-06.06.2025
Łódź

Open’er Festival 2025

02.07.2025-02.07.2025
Gdynia

Avenged Sevenfold

22.06.2025-22.06.2025
Wrocław

Palion Tour 2025

04.01.2025-04.01.2025
Bydgoszcz, Gdańsk, Gliwice i inne

Światło i MRock

15.09.2025-15.09.2025
Gdańsk/Sopot, Katowice, Kraków i inne

Targi Slow Weekend

07.12.2024-07.12.2024
Warszawa

Męskie Granie 2025

27.06.2025-23.08.2025

Genzie OFFLINE TOUR

12.03.2025-17.04.2025

Idealny prezent na Święta

01.01.1970-01.01.1970

Rajd Barbórka 2024

07.12.2024-07.12.2024

Only The Poets

31.03.2025-28.04.2025

Swell Season

23.05.2025-24.05.2025

Jerry Harrison & Adrian Belew

25.05.2025-25.05.2025

Open’er Festival 2025

02.07.2025-05.07.2025

Avenged Sevenfold

22.06.2025-22.06.2025

Palion Tour 2025

04.01.2025-13.04.2025

Światło i MRock

15.09.2025-29.10.2025

Targi Slow Weekend

07.12.2024-07.12.2024