By odnieść sukces na rynku fonograficznym, często nie wystarczy sam talent. Wielu raperom i raperkom, mimo rosnącego fanbase’u, nie udało się wyrwać dla siebie większego kawałka tortu. Oto kilku z nich.
Mata w latynoskich klimatach w singlu z soundtracku do “EA Sports FC 2025”
Mata zaprezentował swój najnowszy singiel "Lloret del Mar", który pojawi się soundtracku do najnowszej odsłony serii gier "EA Sports FC 2025".
17.09.2024
Jakub Wojakowicz
Artykuł może zawierać autopromocję eBilet.pl
Przenosząc się do Hiszpanii
Każdy, kto kiedykolwiek był w Lloret del Mar, ponoć pamięta to miejsce do końca życia. Plaże w tej podbarcelońskiej miejscowości są tymi, do których najczęściej udają się turyści. To tam także swoje posiadłości od lat kupują największe gwiazdy klubu piłkarskiego FC Barcelona. I nie tylko zresztą oni. Plaża w Lloret del Mar inspiruje także artystów. Kolejnym z nich jest Mata, który uczynił z niej temat swojego najnowszego singla. Sportowe znaczenie tego miejsca jest o tyle istotne, że utwór zatytułowany “Lloret del Mar” pojawi się w soundtracku do najnowszej gry z serii EA Sports FC (dawniej FIFA), a więc “EA Sports FC 2025”. Mając w pamięci liczne utwory z tej serii zdaje się, że singiel od Maty swoim latynoskim klimatem idealnie wpasuje się w grę, jako pierwszy Polak w historii, który dostał taką szansę. Dodatkowym smaczkiem jest obecność w klipie Wojciecha Szczęsnego. No i trzeba przyznać, że ksywki, obok których Mata pojawi się w soundtracku robi wrażenie: Charli XCX, Ice Spice i Central Cee, Anderson. Paak i A$AP Rocky, Coldplay, Fred again… czy Disclosure to tylko część z nich. Mata zapowiadając przed premierą utworu, że idzie nim “worldwide” nie żartował.
Panie Matczak… kiedy?
Gdyby ktoś jednak chciał zliczyć, który to singiel Maty nie trafiający na żadną płytę, mógłby się pogubić. To popularna praktyka, która nie powinna specjalnie dziwić, gdyby nie fakt, obietnic jakie składał Mata jeszcze w 2023 roku kiedy to miały ukazać się aż trzy płyty od niego: “CBW Mixtape” (jest), “<33” (również), a także trzecia o niepotwierdzonym tytule. Wszyscy jednak domyślali się, że chodzi o “#MATA2040”, powiązane z poinformowaniem przez rapera o chęci startowania w wyborach prezydenckich w 2040 roku. Część singli była oznaczona tym hasztagiem, inne fani podpinali pod ten projekt sugerując się stylem najmocniej przypominającym pierwsze nagrywki Maty. Czy taki projekt jeszcze powstanie? Czy może usłyszymy go pod innym tytułem? Chociaż najważniejsze pytanie fanów pierwszej płyty Matczaka pewnie brzmi: Czy kiedyś usłyszymy jeszcze album od Maty w starym stylu? Te pytania, póki co, pozostają bez odpowiedzi.
Poprzedni artykuł
Następny artykuł