Muzyka rap nigdy nie była gatunkiem jednolitym. Inspiracje zbierane z różnych zakątków kultury i sztuki wpłynęły na powstanie i rozwój licznych odnóg, które dziś funkcjonują jako osobne twory. Wielu raperów, wciąż eksperymentując z brzmieniem, wychodzi przed szereg, stając w opozycji do licznych, podobnych sobie, twórców. Wśród nich jest chociażby Sobel, którego muzyka wyróżnia się na tle polskiej sceny muzycznej.

Ma miliardy odsłuchów na Spotify. Teraz wystąpi w Polsce!
Zdobywczyni Grammy i autorka hitów "Here" i "Scars to Your Beautiful" - Alessia Cara - już w czerwcu zagra na jedynym koncercie w Polsce! Występ odbędzie się w ramach światowej trasy promującej jej najnowszy album "Love & Hyperbole".
17.03.2025
Aleksandra Gieczys
Artykuł może zawierać autopromocję eBilet.pl
Alessia Cara w czerwcu wystąpi na jedynym koncercie w Polsce!
Nazwana objawieniem ostatnich lat Alessia Cara dała nam się poznać w 2015 roku za sprawą przeboju “Here”, który stał się hymnem wszystkich licealnych samotników i wrażliwców poszukujących w muzyce pop czegoś więcej niż plastikowego banału.
Alessia ze swoim pełnym emocji wokalem, świetnymi bitami i tekstami, które mają wiele do powiedzenia jej rówieśnikom wciąż tworzy muzykę, w której szczerość i autentyczność są ważniejsze od komercyjnych kalkulacji. I paradoksalnie być może właśnie dlatego jej utwory mają miliardy odsłuchań w serwisach streamingowych!
14 lutego 2025 roku ukazał się najnowszy, czwarty w karierze artystki album “Love & Hyperbole”. W ramach jego promocji Alessia już niebawem wyruszy w swoją największą jak dotąd trasę koncertową. Po występach w Ameryce Północnej tournée przeniesie się do Europy i zahaczy o Warszawę, gdzie 19 czerwca Cara wystąpi na Letniej Scenie Progresji.
Pop dla samotników, outsiderów i wrażliwców
Choć swoje pierwsze piosenki zaczęła pisać w wieku trzynastu lat, grono pierwszych wiernych fanów zdobyła za sprawą umieszczanych na YouTubie viralowych coverów znanych przebojów. Mocnego i pełnego ekspresji głosu młodziutkiej Kanadyjki nie przegapili też łowcy talentów z wielkich wytwórni płytowych, w tym Def Jam, z którą Alessia podpisała swój pierwszy kontrakt.
Już pierwszy singiel promujący jej debiutancką płytę zyskał niezwykłą popularność zdobywając 88 miliony wyświetleń w pierwszych tygodniach od publikacji, docierając do 5. miejsca Billboard Hot 100 i sprzedając się w nakładzie przekraczającym 3 miliony egzemplarzy.
W “Here” Alessia w błyskotliwy sposób nakreśliła emocje towarzyszące wszystkim uczestnikom licealnych imprezy, którzy w podchmielonym tłumie rozbawionych rówieśników czuli się kompletnie nieswojo i nie na miejscu. Kawałek z miejsca stał się swoistym manifestem współczesnego młodego pokolenia wszystkich samotników, outsiderów i nieśmiałych wrażliwców stojących w opozycji do tego, co powszechnie modne i bezkrytycznie uznawane za fajne.

– Nie sądziłam, że może powstać kiedykolwiek przebój pop o słabej imprezie – dziwiła się Taylor Swift.
Również kolejny singiel – niosący ze sobą przesłanie o charakterze bodypositive utwór “Scars to your beautiful” – zdobył światową popularność a dziennikarze i krytycy muzyczni zaczęli nazywać Alessię objawieniem i pisać, że jest jedną z najbardziej obiecujących debiutantek na scenie pop od czasu Ariany Grande.
Przeczytaj też:
- Katie Melua, Ayo i Patricia Barber gwiazdami ENERGA LADIES’ JAZZ FESTIVAL 2025!
- Morcheeba wystąpi w Polsce!
- Macy Gray na koncertach w Polsce!
Potwierdzeniem ich słów, że oto w końcu pojawiła się artystka oferująca pop na naprawdę wysokim poziomie był wydany w listopadzie 2015 roku debiutancki album “Know-It-All”, który nie tylko pokrył się platynowymi i złotymi certyfikatami ale też przyniósł artystce tytuł najpopularniejszej debiutantki w serwisach streamingowych z wynikiem ponad 8,5 miliardów streamów na całym świecie i uznanie przemysłu muzycznego w postaci nagrody Grammy dla najlepszego nowego artysty.
– Artystyczna dusza, nieco nieśmiała, bardzo szczera – te określenia najlepiej oddają sposób, w jaki Alessia Cara przedstawiła się światu na swoim świetnym debiutanckim krążku “Know-It-All” – pisał o niej The New York Times.
Te zachwyty są jak najbardziej uzasadnione, bo twórczość nastoletniej Cary na “Know-It-All” z dużą zręcznością operuje językiem swojego pokolenia, w barwny i inteligentny sposób opisując otaczający ją i jej rówieśników świat. Muzycznie album również wyróżnia się na tle podobnych wydawnictw. Choć utwory tutaj mają zdecydowanie popowy charakter, to bardzo sprytnie udało się do nich przemycić elementy m.in. R&B, synthpopu, dub stepu, klasycznego soulu i hip-hopu.
The Pains of Growing
Z premierą następcy “Know-It-All” Cara czekała aż trzy lata. Jak mówiła w wywiadach, bardziej od tego, by pozostać “na fali” zależało jej na tym, aby ofiarować swoim fanom dopracowanym w pełni materiał. Ta strategia wyszła jej na dobre, bo opowiadający o zagubionych w dorosłym świecie młodych-dorosłych, przeżywających pierwsze poważniejsze miłosne i egzystencjalne rozczarowania album “The Pains of Growing” otrzymał Juno Award za najlepszy album a Alessia dodatkowo zgarnęła statuetkę w kategorii “Kompozytor roku”, co tylko umocniło jej status jednej najlepszych kanadyjskich wokalistek i songwriterek swojego pokolenia.
Album zawierający takie przeboje, jak “Best Days” i “Sweet Dream” zdobył entuzjastyczne recenzje również poza rodzimą Kanadą. W recenzjach The New York Times, Rolling Stone i Pitchfork dziennikarze podkreślali, że przenikliwa i introspektywna twórczość wciąż przecież bardzo młodej artystki wyróżnia ją na scenie pop a przedstawiony na płycie zbiór niebanalnych popowych kompozycji – znów śmiało wędrujących w kierunku rozmaitych brzmieniowych pasaży od synth-popu, po folk-pop – dowodzi, że mamy do czynienia z artystką, która nie boi się poszukiwać własnego stylu i robi to na przekór panującym trendom i oczekiwaniom.
– Mamy do czynienia z pełnokrwistą artystką popową, która wnosi dowcip i świeżość do tego gatunku. “The Pains of Growing” to pokaz wybitnego talentu Cary – pisał o płycie dziennikarz The Rolling Stone.
Muzyka ratująca życie, czyli fenomen “1-800-273-8255”
Z kolejnymi albumami artystka dojrzewała wraz ze swoimi fanami, dokumentując wzloty i upadki tego procesu na płytach “The Pains of Growing” z 2018 roku i “In the Meantime” z 2021 roku. Na ostatniej z nich jeszcze bardziej odważyła się odejść od popu, by zaprezentować się swoim fanom od bardziej spokojnej i minimalistycznej strony.
Pomiędzy nagrywaniem solowych wydawnictw Alessia zaangażowała się też w kilka projektów pobocznych, współpracując z takimi pierwszoligowymi gwiazdami, jak m.in. Shawn Mendes, Bastille, Zedd, Juanes, The Warning, Alec Benjamin, Major Lazer, Pentatonix, Eros Ramazzotti, Troye Sivan czy Logic i Khalid, z którymi nagrała poruszający kawałek “1-800-273-8255” mówiący o depresji prowadzącej do samobójstw (tytuł utworu to numer amerykańskiego telefonu zaufania dla młodzieży).
Ten opublikowany w sierpniu 2017 roku utwór stał się społecznym i kulturowym fenomenem. Nie chodzi tylko o jego popularność wśród fanów twórczości tworzących “1-800-273-8255” artystów. Zgodnie z wynikiem badania opublikowanego na łamach British Medical Journal piosenka – która na samym koncie Logica na Youtube ma niemal 500 miliony wyświetleń – znacząco przyczyniła się do szerzenia informacji o tym, gdzie szukać pomocy w chwili kryzysu. Jak czytamy w wyżej wymienionej publikacji, od publikacji utworu w internecie znacznie więcej osób wykręciło tytułowy numer, a liczba samobójstw wśród nieletnich spadła.
Love & Hyperbole
Na czerwcowym koncercie w Polsce Alessia Cara będzie promować swój najnowszy, czwarty w karierze album “Love & Hyperbole”, którego premiera miała miejsce 14 lutego.
Złożony z 14 utworów krążek ponownie opowiada pełne refleksji i autobiograficznych kontekstów historie o zauroczeniach, namiętności, miłości, strachu przed wpuszczeniem kogoś nowego do swojego życia, odrzuceniu i złamanych sercach. Ale są to historie opowiedziane przez bardziej dojrzałą, pewniejszą swojej wartości i potrzeb narratorkę. Surowe emocje, które Alessia demonstruje na całym albumie, mają inspirować, rozgrzewać serce i podnosić na duchu wszystkich tych, którzy mierzą się właśnie z żałobą po zakończonej miłosnej relacji.
Jednocześnie płyta ukazuje artystyczną ewolucję Alessii – jej bogatsze brzmienie i spójną wizję artystyczną. Jak mówi w wywiadach artystka, tworząc “Love & Hyperbole” czerpała inspiracje z brzmienia The Beatles w ich erze “Abbey Road” i Fleetwood Mac. Na płycie nie zabrakło też śmiałych eksperymentów jazzem.
Przedsmakiem nowego krążka były single “Dead Man”, “Slow Motion” i“Isn’t It Obvious”, które uzyskały kilkanaście milionów odtworzeń w serwisach streamingowych. Na ostatnim z nich słyszymy gitarowe solo w wykonaniu Johna Mayera.
Poprzedni artykuł
Następny artykuł