Ma dosyć? Adele robi sobie przerwę

Adele ma inne plany

Adele w ostatniej rozmowie z niemieckim ZDF przyznała, że nie myśli o tworzeniu nowej muzyki. Pragnie zrobić przerwę, dzięki której rozwinie się w “innych kreatywnych rzeczach”. Co się kryje pod tym hasłem? Na razie artystka nie zdradza żadnych szczegółów dotyczących swoich planów na przyszłość. Warto zaznaczyć, że na mediach społecznościowych nie pojawiło się oficjalne oświadczenie dotyczące zawieszenia kariery muzycznej – jedyna deklaracja napłynęła z wcześniej wspomnianego wywiadu.

Czy to równocześnie oznacza pożegnanie z występami na żywo? A może Adele po prostu zawiesza swoją działalność w studiu nagraniowym? Na ten moment wokalistka trzyma fanów w niepewności. Warto zaznaczyć, że niejednokrotnie podkreślała, jak ogromną siłę i pozytywną energię dają jej koncerty.

W przyszłym miesiącu Adele wystąpi w Monachium – na potrzeby wydarzenia powstanie specjalna, plenerowa arena. Artystka rozgrzeje publiczność w dniach: 2, 3, 9 i 10, 14, 16, 23, 24, 30 i 31 sierpnia. Nic dziwnego, że seria koncertów jest okrzyknięta jako “Munich Messe” – wokalistka niemal przez cały miesiąc zapewni fanom swoje muzyczne show. Na jesień planowane są występy w Las Vegas, które pierwotnie miały odbyć się w marcu, jednakże stan zdrowia artystki nie pozwalał na realizację koncertów w planowanym terminie.

“30” jako zwieńczenie kariery Adele?

Na ten moment ostatnim albumem studyjnym Adele jest “30” z 2021 roku. Co ciekawe, pierwotnie zakładano, że wraz z czwartym krążkiem zostanie porzucona konwencja nazywania płyty według wieku artystki. W rozmowie z NME stwierdziła, że wydawnictwo to “ostateczne drzwi zamykające pewien rozdział mojego życia”. Wokalistka traktuje muzykę jako terapię i nigdy nie wchodzi do studia z założeniem, że nagra wielki hit. Jednocześnie w tym miejscu odcina się od świata – nie ma tam okien, zasięgu, więc jest tylko ona i muzyka. Ten intymny charakter to znak rozpoznawczy Adele, która od lat rozkochuje publiczność swoimi pełnymi emocji tekstami.

Warto zaznaczyć, że artystka nigdy nie wydawała albumów w “ekspresowym” tempie, więc fani nie są przyzwyczajeni do regularnej dawki nowej muzyki. Najwięcej sukcesów niesie za sobą krążek “21” – to właśnie tam znajdują się takie hity, jak otwierające “Rolling In The Deep”, “Set Fire To The Rain” czy zamykający “Someone Like You”. Wydawnictwo zostało okrzyknięte jako najlepiej sprzedająca się płyta w XXI wieku.