Do kin w Polsce trafi film koncertowy Imagine Dragons zatytułowany "Imagine Dragons: Live From The Hollywood Bowl (with the LA Film Orchestra)".

Armia, Cool Kids of Death i inni. Rockowe rarytasy na koniec roku!
Koncertowy koniec roku zapowiada się... koncertowo! Na scenie zobaczymy rodzimych gigantów rockowego grania a Was tam po prostu nie może zabraknąć.
15.11.2024
Aleksandra Gieczys
Artykuł może zawierać autopromocję eBilet.pl
Armia, Cool Kids of Death, Lech Janerka, Pidżama Porno i Jelonek to od wielu lat rozpoznawalne marki na rockowej scenie. Kto ich nie zna, ten natychmiast poznać powinien.
Jest ku temu okazja, bo na koncerty tych wykonawców można wybrać się jeszcze w tym roku, a bilety na wszystkie te wydarzenia są dostępne w ofercie eBilet!
Armia
Co tutaj dużo mówić: kapela-ikona. Prowadzony przez Tomasza Budzyńskiego skład przechodził różne mutacje stylistyczne. Na “Armii” zaczynali od punk-rocka, który na słynnej “Legendzie” pożenili z bardziej onirycznymi klimatami, by na “Duchu” zbliżyć się do metalu, na “Freak” pomieszać gitarowe granie z jazzem, a na “Toń” wskoczyć na progmetalowe tory. Po 40 latach Armia to żywy pomnik polskiego alternatywnego grania.
Właśnie cztery dekady istnienia zespołu stały się okazją do trasy koncertowej, której pierwszą odsłoną będzie występ w Szczecinie 10 listopada. Gratką jest to, że zespół zagra w całości swój pierwszy album, czyli wspomnianą “Armię” (wznawianą potem jako “Antiarmia”). Już ten album pokazywał, że ambicje twórcze zespołu wykraczają poza punk-rocka – przede wszystkim dzięki charakterystycznym, intrygującym tekstom Budzyńskiego.
Cool Kids of Death + WaluśKraksaKryzys
Ci postpunkowcy dzielili już ze sobą scenę podczas koncertów Męskiego Grania, gdzie wspólnie wykonywali kultowy utwór “Butelki z benzyną i kamienie”. I na nasze szczęście postanowili kontynuować sceniczną współpracę – zobaczymy ich na wspólnej trasie w listopadzie i grudniu!
Kiedy Cool Kids of Death w 2001 roku opublikowali swoją pierwszą płytę, niemal od razu okrzyknięto ich “buntowniczym głosem polskich dwudziestoparolatków”. Muzycznie żenili ze sobą post-punkową energię z electro i new wave, zaś teksty ich piosenek – jak “Butelki z benzyną i kamienie” czy “Generacja Nic” – wyrażały rozczarowanie pokolenia wychowanego w latach 90. Z czasem ugruntowali swój styl, lokując się gdzieś między Joy Division a The Strokes.
WaluśKraksaKryzys, czyli Sebastian Łukasz Gugulskiego to z kolei postpunkowiec, który w swoich tekstach porusza temat doświadczeń pokolenia Z. Jego album “+ piekło + niebo +” został w tym roku nagrodzony Fryderykiem w kategorii Album Roku Rock.
Lech Janerka
Janerka wrócił po 18 latach muzycznego milczenia płytą “Gipsowy odlew falsyfikatu”. I bardzo dobrze! Pozostaje tylko żałować, że kazał nam czekać aż tak długo. Płyta znalazła się na czołowych miejscach podsumowań roku m.in. “Gazety Wyborczej”, “Polityki” czy “Onetu”. I właśnie piosenki z tego albumu usłyszymy na trasie koncertowej, którą otworzy koncert 8 grudnia w Katowicach.
Pidżama Porno
Od pierwszej płyt – “Ulice jak stygmaty” – Pidżama Porno to jedna z najjaśniejszych gwiazd polskiego punka, o ile w tym nurcie taka kwalifikacja ma zastosowanie. Jednak jakbyśmy ich nie określili, to bez wątpienia, podobnie jak Armia, ta kapela to kawał historii rodzimego rocka.
Pidżamę Porno od samego początku również wyróżniały teksty Krzysztofa “Grabarza” Grabowskiego, który ma też na koncie dokonania poetyckie. Znak rozpoznawczy wokalisty i tekściarza to składany cylinder – szapoklak.
Do dziś zespół wydał dziewięć studyjnych albumów. Ostatni z nich – “PP” – ukazał się pod koniec ubiegłego roku. Od 1997 roku, zazwyczaj w grudniu, Pidżama Porno organizuje koncerty urodzinowe, na które zaprasza również ulubionych wokalistów i wokalistki. Świętować będziemy w klubie Studio już 23 listopada bawiąc się przy największych hitach zespołu!
Jelonek
Jelonek to trochę zjawisko osobne w polskim rocku. I – przede wszystkim – nadzwyczaj oryginalne, bo trudno wskazać na polskiej scenie gitarowego grania kogoś, kto z większą swadą i swobodą łączyłby skrzypce z ciężkim łojeniem. Zresztą warto odnotować, że Jelonek to jedynie jedno z wcieleń multiinstrumentalisty Michała Jelonka, bo muzyk jest znany również z występów w heavy metalowym Hunter i folkowej Orkiestrze Dni Naszych.
Na koncertach poza autorskimi utworami i rockowo-metalowymi interpretacjami klasyki posłuchamy też coverów. Pierwszy występ w Krakowie 22 listopada, drugi – 7 grudnia we Wrocławiu.
Poprzedni artykuł
Następny artykuł