Rusza MTV VMAs 2025! Poznaliśmy tegorocznych nominowanych. Zaskoczeni?

Rita Ora prezentuje nowy singiel “Joy”!
Machina promocyjna czwartego, studyjnego albumu Rity pracuje pełną parą! Dopiero co mieliśmy okazję zapoznać się z jej seksownym, tanecznym singlem “Heat” a artystka już wróciła z kolejnym, pełnym radości, wakacyjnym kawałkiem!
12.08.2025
Aleksandra Gieczys
Artykuł może zawierać autopromocję eBilet.pl
Czwarty album Rity Ory coraz bliżej!
Po dłuższej przerwie od wydawania muzyki Rita Ora w czerwcu wróciła z utworem “Heat”, który bardzo szybko zdążył zadomowić się na letnich playlistach. Wkrótce po wydaniu tego tanecznego kawałka okazało się, że stanowi on jedynie przedsmak tego, co Brytyjka szykuje dla swoich fanów.
W lipcowym wywiadzie udzielonym magazynowi People artystka wyznała, że intensywnie pracuje nad nową muzyką na swój czwarty, studyjny album, który ma znacznie odbiegać stylistycznie od jej poprzedniej płyty “You & I”. I tak jak wydany w 2023 roku album skupiał się na tematyce związanej z miłością i małżeństwem, to kolejny krążek – jak zapowiedziała w wywiadzie Ora – ma być manifestem kobiecej emancypacji oraz “otwartą celebracją seksualności, zmysłowości i wolności artystycznej”:
– Tym razem pragnę znów skupić się na sobie i na swoich pragnieniach, sile oraz kobiecej niezależności. Uwielbiam celebrować swoją kobiecość, seksualność i seksapil. Ta płyta ucieleśnia mój powrót do własnego ciała i nawiązanie relacji z nim i własną sensualnością – mówiła piosenkarka.
Muzyka na nowej płycie ma łączyć klasyczny radiowy, wesoły pop z tanecznymi, energetycznymi brzmieniami.
“Joy”
Do sieci trafił właśnie kolejny singiel Rity, który stanowi przedsmak nadchodzącego wydawnictwa i pokazuje, w którym kierunku muzycznie zmierza obecnie wokalistka.
“Joy” – bo taki tytuł nosi najnowszy kawałek – w stu procentach wpisuje się w przywołany przez Ritę koncepcję płyty. To czysta radość – piosenka, która idealnie sprawdzi się na klubowych parkietach i podczas wakacyjnych imprez.
Za kompozycję odpowiadają Edvard Erfjord i Alexander Pavelich. Utwór mocno zakorzeniony jest w energetycznych brzmieniach dance i disco, a w tle słychać inspirowane muzyką gospel chórki rodem z lat 70.
Posłuchajcie sami:
Poprzedni artykuł
Następny artykuł