Ogłoszenie jej występu na tegorocznym Open'erze organizatorzy festiwalu zostawili w zasadzie na sam koniec, a dla niektórych to powód, by do Gdyni zawitać. Bohaterką kolejnej odsłony "Odkryj Open'era 2025" jest Little Simz.

Pulp: premiera “More” za nami. Jarvis Cocker opowiada o kolejnych muzycznych planach
Prawie ćwierć wieku oczekiwania... i w końcu jest! Pulp na początku czerwca podzielił się ze światem swoim ósmym albumem studyjnym. Jak się okazuje, tytuł "More" może stać się proroczy. Jarvis Cocker nie wyklucza, że jeszcze zaserwuje nam kolejną porcję świeżej muzyki. Co wiemy?
11.06.2025
Martyna Kościelnik
Artykuł może zawierać autopromocję eBilet.pl
“More” doczeka się kontynuacji? Lider Pulp o nowej muzyce
“We Love Life”– wymanifestował Pulp, po czym… zniknął na 24 lata! Chociaż niektórzy zaczęli tracić nadzieję na nową twórczość brytyjskiej grupy, okazało się, że zespół nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w kwestii muzyki. Na początku czerwca światło dzienne ujrzał “More” i oficjalnie stał się ósmym albumem studyjnym w dorobku formacji. Emocje związane z premierą wydawnictwa jeszcze się nie ostudziły, a Jarvis Cocker doładował do puli kolejną dawkę wieści. Niewykluczone, że “More” doczeka się kontynuacji!
Lider zespołu Pulp w ostatniej rozmowie z NME powiedział, że praca nad następną płytą jest całkiem możliwa. Skonkretyzował swoje stanowisko: “Mam nadzieję, że nie za kolejne 24 lata, ale może za parę lat będzie coś jeszcze do powiedzenia”. Oznacza to, że “More” nie jest definitywnym przypieczętowaniem twórczości brytyjskiej grupy, a być może na przestrzeni lat zrodzi się coś nowego.
Polecamy na eBilet.pl
Skupiając się na teraźniejszości, zagłębiamy się w jedenaście nowych kawałków zaserwowanych przez Pulp. Czy są one wynikiem ćwierćwiecza pracy nad płytą? Jarvis Cocker rozwiał wszelkie wątpliwości. Powiedział dla NME, że w głębi duszy od jakiegoś czasu czuł, że zespół powinien napisać nowy krążek, jednak zawsze ten proces jest długotrwały, więc nie chciał odstraszyć wszystkich wokół. Na początku postanowił zabrać sprawy w swoje ręce, pisząc teksty i tworząc inne elementy, które miały na celu przyspieszenie całego procesu twórczego.
“Nie było powodu, żeby robić ten album, bo nikt nas o to nie prosił, ale po prostu pomyśleliśmy: ‘Mamy tu kilka dobrych piosenek, więc dlaczego ich nie nagrać?’”
Pulp przyznał na swoich mediach społecznościowych, że “More” został nagrany w zaledwie trzy tygodnie, co stanowi rekord w szeregach zespołu. Jarvis Cocker dorzucił, że pomysł na stworzenie albumu zaczął wyraźnie kiełkować podczas trasy koncertowej w 2023 roku. Muzycy wówczas mieli już przygotowany kawałek “Hymn of the North”, który służył im jako rozgrzanie podczas soundchecku. Postanowili ostatecznie zaprezentować go podczas koncertu, a gdy zetknęli się z reakcją publiczności, wiedzieli, że najwyższy czas otworzyć się na więcej utworów. Wszystko poszło sprawnie, ponieważ większość piosenek powstało w pierwszej połowie 2024 roku. Muzyk zaznaczył, że w procesie twórczym nie było miejsca na sztuczną inteligencję. Album jest poświęcony Steve’owi Mackey’owi, czyli długoletniemu basiście Pulp, który zmarł w 2023 roku.
Przeczytaj też:
Poprzedni artykuł
Następny artykuł