Co pięć lat, na czas Konkursu Chopinowskiego, Warszawa staje się stolicą światowej pianistyki. Od 2 do 23 października miasto ponownie gościć będzie nie tylko wspaniałych artystów, ale też setki widzów, którzy przyjadą z całego świata, by na żywo śledzić ich zmagania. To właśnie z myślą o nich przygotowaliśmy ten artykuł, który podpowiada, jak ciekawie spędzić czas pomiędzy kolejnymi etapami Konkursu. Warszawa oferuje szeroki wachlarz wydarzeń kulturalnych i atrakcji turystycznych dla każdego - zarówno takich, które jeszcze bardziej pozwalają się zanurzyć w świecie Fryderyka Chopina, jak i takich, których po prostu nie wypada nie zobaczyć odwiedzając to miasto. Wśród naszych propozycji znalazło się też kilka nietypowych i bardzo oryginalnych punktów poza standardowym turystycznym szlakiem, które z pewnością ucieszą tych wszystkich, którym szybko nudzi się "zwykłe" zwiedzanie!

Pamiętacie Patty? Oto nowa odsłona jej wielkiego hitu
Patty postanowiła spróbować swoich sił na zagranicznych rynkach wydając angielską wersję swojego wielkiego hitu "Zabiłeś tę miłość (Nie ma nas)"... 12 lat po premierze.
02.07.2025
Jakub Wojakowicz
Artykuł może zawierać autopromocję eBilet.pl
Idolka sprzed dekady
W 2013 roku w przestrzeni internetowej ten utwór był wszędzie. Na długo przed dobą rolek na Instagramie i TikToków, cytaty z “(Zabiłeś Tę Miłość) Nie Ma Nas” autorstwa Patty widniały w opisach zdjęć na Facebooku, profili na Ask.fm, a nawet i Gadu-Gadu. Wielu osobom w wieku wówczas wczesnonastoletnim (bo do takiej publiki docierał głównie utwór) do dziś z pewnością kojarzy postać Patty z tematem pierwszych zawodów miłosnych. Popularnością w okolicach 2014 roku cieszył się także utwór “Zaufaj Mi”, mniejszą, ale wciąż dość sporą “Mów Co Chcesz” i “Dość Mam Kłamstw”. Ten chwilowy, duży skok popularności nie przełożył się jednak na nic trwalszego. Patty próbowała kilkukrotnie powrócić, wypuszczaglejąc sin, wydawała nawet śpiewane przez siebie kolędy. Artystka kolejny raz postanowiła spróbować o sobie przypomnieć, w dość nietypowy sposób.
Ain’t No Us
Patty postanowiła wydać swój największy hit kolejny raz, tym razem w języku angielskim. “Ain’t No Us”, bo taki tytuł nosi nowa wersja, zostało okraszone klipem, nawiązującym do tego sprzed 12 lat, jednak jest on dużo bardziej oszczędny niż pierwowzór. Czy Patty planuje tym powrotem szturm na zagraniczne rynki? W tej kwestii najlepiej oddać głos artystce, która podzieliła się przemyśleniami na ten temat. Tak czy siak “Ain’t No Us” to dla wielu osób okazja, by wrócić do “(Zabiłeś Tę Miłość) Nie Ma Nas” i powspominać sobie swoje nastoletnie lata i zupełnie inną internetową rzeczywistość. Kto wie, może Patty dalszymi ruchami odnajdzie się również w tej obecnej?
“Ta piosenka to moje „pożegnanie bez słów”. Kiedy zrozumiałam, że nie walczymy już razem – tylko ja jeszcze próbuję… Najpierw powstało ‘Nie ma nas’, A potem ‘Ain’t No Us’, która niesie ten przekaz dalej – szerzej, głębiej i bardziej uniwersalnie.”
Poprzedni artykuł
Następny artykuł