Chance The Rapper powrócił z płytą "Star Line". To jego pierwsze wydawnictwo od sześciu lat i spektakularnej porażki albumu "The Big Day".

Doja Cat z nowym singlem i szczegółami dotyczącymi jej nadchodzącego albumu
Doja Cat zaprezentowała nowy singiel "Jealous Type" i zdradziła szczegóły dotyczące jej nadchodzącego albumu "Vie".
25.08.2025
Jakub Wojakowicz
Artykuł może zawierać autopromocję eBilet.pl
Królowa kontrowersji
W 2023 roku Doja Cat dała się poznać jako niezwykle ekscentryczna i kontrowersyjna postać. Promując swój rapowy album “Scarlet”, stwierdziła, że jej poprzednie albumy były “g*wnem” i “skokiem na kasę”, a słuchacze jej dotychczasowej twórczości jarają się przeciętnym popem. Niedługo później obśmiała swoich fanów określających się mianem “kittenz” i kazała im… znaleźć sobie pracę. Przyczyniło się to do odobserwowania jej konta na Instagramie przez ponad 200 tysięcy (!) osób. Doja spadła jednak na cztery łapy, bo “Scarlet”, głównie za sprawą hitowego singla “Paint The Town Red” przyjęła się świetnie, a jej koncert na Open’erze w 2024 roku, był jednym z najlepszych występów jakie widzieliśmy na festiwalu w ostatnich latach. Teraz Doja zapowiada nową płytę i wygląda na to, że nieco “przeprosiła się” z popem. Na “Vie” ma bowiem wrócić do tamtych brzmień.
Popowa Doja
W rozmowie z V Magazine Doja przyznała, że “Vie” ukaże się 26 września i będzie albumem “mocno popowym” i potwierdza to także pierwszy singiel zatytułowany. “Jealous Type” zgodnie z obowiązującą modą czerpie mocno z lat 80. i mariażu popu z muzyką disco. Klip z kolei nawiązuje mocno do estetyki filmów i klipów z końcówki lat 80. i lat 90. Na myśl od razu przywodzi film “Nagi Instynkt” czy artystki takie jak Whitney Houston czy Tina Turner, jednak jak to często bywa w przypadku Dojy teledysk jest dużo bardziej erotyczny niż miało to miejsce w przypadku wymienionych postaci. Z kolei tytuł albumu “Vie” odnosi się do języka francuskiego, gdzie “vie” oznacza po prostu życie. Dojść jasno sugeruje to krótki filmik promujący płytę, gdzie widzimy Wieżę Eiffela. Z kolei na okładce albumu twarz Dojy znajduje się w otoczeniu czerwonych róż. Jak widzicie bardzo dużo kart zostało odsłoniętych, ale nie znamy jeszcze tracklisty albumu. Nie wiem jak wy, ale my jesteśmy bardzo ciekawi, jak Doja odnajdzie się w muzycznych latach 80.
Poprzedni artykuł
Następny artykuł