Francuski DJ zasili skład nadchodzącej edycji Audioriver Festival, która odbędzie się 11-13 lipca w Łodzi.

BoyWithUke wystąpi w Polsce! Sprawdź, gdzie zagra
Trasa koncertowa “Burnout World Tour” celebruje najnowszy album, który - jak zapowiada BoyWithUke - rozpoczyna nową erę w jego życiu i muzyce. To jego pierwsze wydawnictwo od czasu ujawnienia swojej tożsamości jesienią ubiegłego roku. Czy to znaczy, że artysta na dobre odłożył swoje ukulele na bok? Dowiedz się, jak brzmi “Burnout” i kiedy będzie można posłuchać kawałków z tej płyty na żywo!
22.11.2024
Aleksandra Gieczys
Artykuł może zawierać autopromocję eBilet.pl
Charley Yang znany jako BoyWithUke to amerykańsko-koreański piosenkarz, kompozytor i autor tekstów, który zyskał popularność w 2020 roku dzięki piosence “Toxic”, która stała się viralem na platformie internetowej TikTok. Niemal 1,5 miliarda odtworzeń kawałka sprawiło, że kariera muzyka nagrywającego swoje utwory w pieleszach rodzinnej sypialni nabrała zawrotnego tempa. Od tego momentu BoyWithUke zdobył serca milionów słuchaczy a po wydaniu w 2022 roku pod szyldem Republic Records debiutanckiego albumu “Serotonin Dreams” zadebiutował na liście dziesięciu najlepszych wschodzących artystów na liście Billboard.
BoyWithUke wystąpi w Warszawie w Klubie Stodoła 9 lutego 2025 roku. To jedyny koncert artysty w naszym kraju w ramach trasy promującej jego najnowszy album “Burnout”. Ta, wydana 15 listopada za pośrednictwem AWAL Recordings płyta, to nowy rozdział w karierze muzyka. Jak mówi Charley Yang, wydawnictwo przełamuje bariery gatunkowe w których dotychczas się poruszał i dostarcza więcej szczerej muzyki:
– “Burnout” obejmuje bardziej osobiste i odważne brzmienie. To okazja do przedstawienia słuchaczom mojego najbardziej autentycznego “ja” – mówi.
“Burnout” – nowe brzmienie na nowe czasy
Na “Burnout” BoyWithUke zanurza się w różnych gatunkach muzycznych, serwując słuchaczom obok indie popu płynną mieszankę brzmień z pogranicza rocka, alt-popu, elektroniki i hip-hopu. Od czasu debiutanckiego albumu Charley Yang znacząco zmienił też swój styl produkcji muzycznej.
Przeczytaj też:
- Rag’n’Bone Man zachwala nadchodzącą płytę.Czego możemy się spodziewać?
- Hozier wydał nową EP-kę “Unaired EP”. Posłuchaj singla,który ma szansę powtórzyć sukces “Too Sweet”!
- Devendra Banhart – król dziwacznego folku
Na płycie wciąż oczywiście obecne jest ukulele, na którym Charley Yang tworzy swoje optymistyczne melodie, kontrastujące z surowymi emocjami obecnymi w tekstach utworów. Brzmienie “Burnout” wzbogacone jest jednak o więcej elektronicznych dźwięków i o takie instrumenty, jak perkusja i gitara.
Charley Yang zdejmuje maskę BoyWithUke
W warstwie tekstowej “Burnout” eksploruje przede wszystkim tematy dotyczące samoakceptacji i złamanego serca. BoyWithUke śpiewając o miłości, sławie i osobistych traumach wchodzi głębiej niż kiedykolwiek wcześniej w świat swojej emocjonalności, by – jak mówi – pokazać swoim słuchaczom “nie tylko, kim jest człowiek kryjący się za maską, ale także, jakim sposobem stał się tym, kim jest dziś”.
Album jest zresztą ostatnią publikacj wydaną pod pseudonimem BoyWithUke. Do października 2023 roku Yang ukrywał swoją tożsamość pod maską, ponieważ – jak mówił w wywiadach – chciał, aby ludzie zwracali uwagę na jego muzykę i talent, a nie na jego wygląd. Jak zdradził, maska dodawała mu pewności siebie w przeszłości, ale teraz negatywnie wpływa na jego zdrowie fizyczne i psychiczne. Dlatego – jak zapewnia muzyk – “Burnout” stanowi dla niego symboliczne pożegnanie z zamaskowaną personą, która była ogromną częścią jego drogi do sławy. Teraz Charley Yang jest gotowy zamienić maskę “na życie w pełni i na własnych zasadach”.
Przez ostatnie lata w życiu zarówno zawodowym, jak i prywatnym Charley Yanga zaszło wiele zmian – od zerwania kontraktu z wytwórnią, po zakończenie długotrwałego związku. Te doświadczenia okazały się dla muzyka wyjątkowo twórczym paliwem:
– Przez długi czas tworzyłem piosenki, by zaimponować osobie, którą kochałem, jak i ludziom z branży muzycznej, a kiedy to zniknęło… poczułem się trochę zagubiony. Ale w szerszym i bardziej pozytywnym sensie poczułem wolność. To wolność do popełniania błędów i robienia tego, na co miałem ochotę. Myślę, że właśnie o tym jest “Burnout” – wyjaśnia artysta.
Poprzedni artykuł
Następny artykuł