Po raz kolejny przyłączamy się do wspólnego grania z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy. Podczas 33. finału gramy dla onkologii i hematologii dziecięcej. Weźcie udział w naszych aukcjach! Do wylicytowania m.in. prywatny koncert Lanberry oraz wejście na backstage finału trasy Męskie Granie i gali KSW!
Blendersi zwalniają tempo. I dlatego wydali nowy singiel
Blendersi wrócili z przytupem. I chociaż przypomnieli o "Ciągniku", nie jadą na sentymencie. Właśnie dzielą się z fanami nowościami, w tym kolejnym singlem.
03.07.2024
Redakcja
Artykuł może zawierać autopromocję eBilet.pl
Zespół Blenders zadebiutował na scenie trzydzieści trzy lata temu i już wówczas wymykał się wszelkim próbom zaszufladkowania. Blendersi szybko znaleźli sposób na zinterpretowanie różnych gatunków muzycznych w swoim własnym stylu, stąd ich muzyka zawiera elementy zadziornego rocka, i tanecznego disco, elektryzującego funku.
Wielką popularność przyniósł im singiel “Ciągnik”, swego czasu obowiązkowy element każdej imprezy. Blendersi dopiero co świętowali 28. rocznicę wydania “Ciągnik”, robiąc prezent fanom, a już robią im kolejną niespodziankę. Wydali właśnie świeżutki singiel. Już drugi od momentu reaktywacji. Pierwszy to “O to chodzi”, drugi to “Drive Slowly”. I w nim właśnie znani ze swojego energetycznego brzmienia muzycy tym razem proponują kawałek spokojniejszy i bardziej refleksyjny.
Niektórym słuchaczom nowa piosenka może przypominać klimat starych numerów, takich jak “Mała Obawa” lub “Poniedziałek” i rzeczywiście brzmienie na pewno kojarzy się ze “starymi” Blendersami – jest naturalne, wręcz surowe.
– W tym kawałku, zarówno tekstem jak i muzyką chcieliśmy trochę nakłonić ludzi to żeby trochę zwolnili, docenili to co mają i po prostu chwilę pomyśleli. Sam widzę jak wiele osób próbuje uciekać od problemów rzucając się wir niekończących się zadań i obowiązków, zaniedbując przy tym nawet samych siebie. Dla mnie osobiście sposobem na medytację to jazda na rowerze która daje poczucie wolności i jest też po prostu odnową biologiczną – dlatego też wpadłem na to aby ten motyw wpleść do teledysku – mówi wokalista, Szymon Kobyliński.
A jeśli nadal tęsknicie za “starymi” Blendersami, niebawem będzie czego posłuchać. Nadchodzi album “Ciągnik”, na którym znajdą się największe przeboje grupy, nagrane “na setkę” w tym samym miejscu 30 lat temu, czyli w starej stodole we wsi Koziny, położonej na Pojezierzu Iławskim.
Poprzedni artykuł
Następny artykuł