Powstaje film fabularny o KISS!

Co wiadomo o filmowej biografii KISS?

Po raz pierwszy wzmianki o filmie biograficznym poświęconym legendarnej grupie KISS pojawiły się w 2019 roku. Od tamtej pory niewiele się jednak wydarzyło. Jedynie w 2021 roku pojawiły się plotki, że produkcję może przejąć Netflix, który ma już w swoim portfolio biografię Mötley Crüe “The Dirt” ale streamingowy gigant nie potwierdził tych rewelacji i znowu o projekcie zrobiło się cicho.

Jednak – jak donoszą zachodnie media – film zatytułowany “Shout It Out Loud” powstaje a praca nad nim w końcu nabiera tempa! Reżyser filmu – McG – oficjalnie potwierdził właśnie, że KISS nareszcie doczekają się filmowej biografii i zapowiedział pełne rozmachu rockowe widowisko.

Reżyser podczas wydarzenia KISS Cruise, które odbyło się w ostatni weekend w Las Vegas powiedział:

– Uważam, że KISS to najbardziej ekscytujący zespół rock’n’rollowy w historii. I dlatego jesteśmy winni Armii KISS najbardziej ekscytujący film w historii. (…) KISS stali się sławni dzięki koncertom, bo ludzie chcieli poczuć to, co działo się na scenie. Chcę, żeby widzowie poszli do kina i wyszli z poczuciem, że stopiło im twarze od tej energii: żeby czuli ciepło bijące ze sceny i z ekranu. Tak właśnie działa koncert KISS i to chcę oddać w naszym filmie.

O czym będzie opowiadał film “Shout It Out Loud”?

Jak zdradził reżyser, fabuła filmu skupi się na początkach i wczesnych latach działalności tej jednej z najbardziej charakterystycznych grup rockowych w historii popkultury:

– To jest historia, która brzmi jak wymyślona. Dwóch przyjaciół: taksówkarz, który jadąc do Madison Square Garden mówił sobie “Pewnego dnia to będę ja”, i nauczyciel na zastępstwie, którego matka przeżyła Holokaust. Jako Wicked Lester im nie wyszło, więc sięgnęli po makijaże i stworzyli sceniczne persony. To najlepsza rock’n’rollowa fantazja, która wydarzyła się naprawdę!

Mimo że McG nie ujawnił tak naprawdę jeszcze zbyt wielu szczegółów, to po jego spotkaniu z fanami zespołu w Las Vegas w przestrzeni medialnej już pojawiają się pierwsze plotki dotyczące daty premiery filmu i obsady. Mówi się na przykład, że obraz ma wejść do kin w 2027 roku. A według innych – również niepotwierdzonych przez reżysera – informacji jednego z liderów zespołu – Paula Stanleya – ma zagrać nie kto inny, jak … Nick Jonas, czyli członek grupy Jonas Brothers. Myślicie, że te spekulacje się potwierdzą? Zobaczymy!