W najnowszym odcinku Sceny Głównej Krzysztof Szyc i Jakub Wojakowicz poruszyli temat wykorzystania AI w muzyce.

Nicki Minaj kończy karierę!
W krótkim wpisie na swoim koncie w portalu X, Nicki Minaj odwołała wydanie swojej nowej płyty, ale także jakiejkolwiek nowej muzyki.
16.10.2025
Redakcja
Artykuł może zawierać autopromocję eBilet.pl
Zakończenie kariery, a w tle konflikt
Tego raczej nikt się nie spodziewał, nawet biorąc pod uwagę ostatnie ekscentryczne zachowania Nicki Minaj. Raperka, która zapowiadała swój nowy album na 27 marca 2026, w krótkim oświadczeniu poinformowała, że płyta się nie ukaże, tak jak żadna nowa muzyka od niej. Podziękowała i pożegnała fanów, ale co najważniejsze, oznaczyła Jaya-Z dodając “mam nadzieję, że jesteś teraz szczęśliwy”. No dobrze, ale o co w tym wszystkim chodzi?
W 2015 roku Nicki dostała 3% udziałów w platformie Tidal. Ta została sprzedana w 2021 roku firmie Square za kwotę 302 milionów dolarów, a raperka otrzymała milion dolarów za swój udział. Nietrudno policzyć, że traktując sprawę najprościej raperce należało się z tej sprzedaży 9 milionów dolarów. Jednakże wedle wyliczeń Nicki, których istota jest dość niejasna, Jay-Z jest winien jej między 100 a 200 milionów dolarów. Wcześniej raperka sugerowała, że jest sabotowana przez wytwórnię Jaya, Roc Nation, poprzez nałożenie na jej muzykę tzw. shadowbanu, a więc ograniczenie jej zasięgu w serwisach streamingowych i mediach. Jednocześnie twierdzi, że ludzie z Roc Nation prosili ją o wydanie płyty i ruszenie w trasy, jednak ona nie ma zamiaru tego robić. Nikt z Roc Nation ani Jay-Z nie odnieśli się do tych oskarżeń.
Ok I’m not going to put out the album anymore. No more music. Hope you’re happy now @sc
— Nicki Minaj (@NICKIMINAJ) October 15, 2025
Bye, Barbz.
Love you for life pic.twitter.com/LpVEUVVtbT
Tylko czy można w to wierzyć?
Nicki wydaje się dość przekonana o zakończeniu przez siebie kariery, pozostaje tylko zasadnicze pytanie: czy można jej wierzyć? Jej ostatnia aktywność rodzi poważne wątpliwości dotyczące jej wiarygodności. Wystarczy wspomnieć konflikt Nicki z Cardi B, który zrodził się z tego, że starsza z raperek… wyśmiała wynik sprzedażowy młodszej koleżanki. Ich przepychanka na platformie X sprowadziła się do dość niesmacznego wciągania w to własnych dzieci, czego prowodyrką była właśnie Minaj. Ostatecznie obie raperki za ten element swojej kłótni się przeprosiły, natomiast pozostawiło to duży niesmak i sprawiło, że wiele osób zwątpiło w stałość słów Nicki, stąd niektórzy powątpiewają w jej zakończenie kariery, a inni wręcz sugerują akcję promocyjną albumu. Jaka będzie przyszłość przekonamy się już niedługo, natomiast sam ton informacji o odejściu wygląda na śmiertelnie poważny.
Przeczytaj też:
- Najbardziej polski ze wszystkich gatunków muzycznych. Krótka (niestety) historia coldwave’u
- W latach 90. co druga nastolatka miała jego plakat na ścianie. Michael Patrick Kelly o życiu duchowym i nadchodzącej płycie
- “Artystom ‘alternatywnym’ pewne rzeczy według niektórych nie przystoją” Lordofon o nowym albumie i presji popularności
Poprzedni artykuł
Następny artykuł