Piruet z Model/Actriz, dawka nowej Viagry, debiut Shearling, a może zanurzenie się w monumentalne brzmienia Swans? Sprawdź, jakie płyty przejęły maj!

Justyna Steczkowska bije rekordy popularności na YouTube
Ciśnie nam się na usta tylko jedno słowo: duma. Justyna Steczkowska zachwyciła swoim występem fanów Eurowizji, a nagranie z jej show bije rekordy popularności.
15.05.2025
Redakcja
Artykuł może zawierać autopromocję eBilet.pl
Staging zachwycił świat
Justyna Steczkowska zgodnie z przewidywaniami awansowała do finału Eurowizji, który odbędzie się w sobotę. Co jednak niezwykle istotne, ewidentnie zachwyciła publikę, patrząc na to, jakie liczby wykręca jej występ w serwisie YouTube. Blisko dwa miliony w niecałe czterdzieści godzin! To wynik o kilkaset tysięcy odsłon lepszy niż w przypadku pozostałych dwóch liderów popularności: KAJ z ich “Bara Bada Bastu” oraz Tommy’ego Casha i “Espresso Macchiato”. Gdzie leży sekret Justyny, która przed konkursem zdecydowanie nie była faworytką bukmacherów? Staging, który jak już pewnie słyszeliście jest kluczem. Niesamowity wokal i show, jakie zaprezentowała reprezentacja Polski zachwyciły widzów. Ale trudno się dziwić. Justyna w trakcie tego występu unosiła się w powietrzu, grała na skrzypcach, biegała, tańczyła, a przy tym wszystkim brzmiała naprawdę perfekcyjnie potwierdzając kolejny raz, jak niesamowitą jest wokalistką. Nie ma wątpliwości, że hype, jaki urósł wokół jej występu z pewnością przełoży się na zainteresowanie w finale. A o tym, kto uzupełni jego skład przekonamy się już dziś.
Polecamy na eBilet.pl
Drugi półfinał
W drugim półfinale zaprezentują się reprezentacje: Finlandii, Austrii, Izraela, Malty, Czech, Grecji, Australii, Litwy, Luksemburga, Serbii, Irlandii, Danii, Armenii, Łotwy, Czarnogóry i Gruzji. Szczególne zainteresowanie budzą występy dwóch pierwszych z tych reprezentacji. Fińska artystka, Erika Vikman, przygotowała energiczne i dość… kontrowersyjne show już na poziomie tekstu utworu “Ich komme”. Z kolei Austriak JJ zaprezentuje melancholijną balladę “Wasted Love”, przywodzącą na myśl zeszłorocznego zwycięzcę – Nemo. Już niejednokrotnie Eurowizja pokazała jednak, że potrafi zaskoczyć swoimi rozstrzygnięciami, a wy na pewno macie swoich nieoczywistych faworytów. Kto awansuje do wielkiego finału? Przekonamy się już dziś wieczorem.
Poprzedni artykuł
Następny artykuł