Muzyka rap nigdy nie była gatunkiem jednolitym. Inspiracje zbierane z różnych zakątków kultury i sztuki wpłynęły na powstanie i rozwój licznych odnóg, które dziś funkcjonują jako osobne twory. Wielu raperów, wciąż eksperymentując z brzmieniem, wychodzi przed szereg, stając w opozycji do licznych, podobnych sobie, twórców. Wśród nich jest chociażby Sobel, którego muzyka wyróżnia się na tle polskiej sceny muzycznej.

Wielki powrót Foster The People! “Lost In Space” jako pierwsza zapowiedź albumu “Paradise State Of Mind”
Fani Foster The People już nie będą czuć się "zaniedbani" - zespół powraca w wielkim stylu! Już wkrótce formacja oficjalnie zaprezentuje nowy rozdział w swojej karierze, a to wszystko za sprawą premiery "Paradise State Of Mind"!
05.06.2024
Martyna Kościelnik
Artykuł może zawierać autopromocję eBilet.pl
Muzyczna mieszanka prosto z lat 70!
Od kilku lat nie było żadnych muzycznych nowości w szeregach Foster The People. Pełnoprawne “Sacred Hearts Club” ujrzało światło dzienne w 2017 roku, od premiery EP-ki “In the Darkest of Nights, Let the Birds Sing” minęły 4 lata. Nastała cisza… czyżby zespół się zgubił? Wyleciał w kosmos? Cóż, te pytania nie są bezpodstawne, jeśli spojrzymy na tytuł nowego singla. “Lost In Space” to muzyczna podróż do lat 70., która definiuje nową erę w karierze zespołu. Mark Foster przyznał, że zależało mu, by nadchodzący album stał się mieszanką disco, funku, gospel i jazzu. Zafascynowały go dawne brzmienia i nieoczywiste połączenia – w efekcie już 16 sierpnia usłyszymy tę fuzję pod postacią nadchodzącego “Paradise State Of Mind”.
Polecamy na eBilet.pl
Dokąd zmierza Foster The People?
Mark Foster rozmawiał ostatnio z Forbes o tworzeniu czwartego albumu studyjnego. Stwierdził, że najwięcej myślał o tym, w jakim kierunku ma pójść następca “Sacred Hearts Club”. W jego głowie pojawiały się pytania: Jaka jest moja intencja? Jak napisać coś szczerego i pełnego nadziei? Muzyk często improwizuje i stawia na spontaniczność. Wyleciał do Londynu, odnowił kontakt z Paulem Epworthem i umówili się w kościele, w którym przebywał również Jack Peñate. To właśnie tam zrodziło się “Paradise State Of Mind” – zarówno jako utwór tytułowy, jak i początek nowego rozdziału w karierze Foster The People.
“Płyta zaczęła się od próby skrzyżowania disco, funku, gospel, jazzu i wszystkich tych dźwięków z końca lat 70. XX wieku. To był taki piękny czas, kiedy te różne style muzyczne krzyżowały się ze sobą. Czas takich artystów, jak Nile Rogers i Chic, Tom Tom Club i Giorgio Moroder”.

Wokalista nie ukrywa, że świat przez te kilka lat mocno się zmienił, co z pewnością przełożyło się na warstwę tekstową. W wywiadzie dla Forbes przyznał, że jednym z motywów, który towarzyszy całemu albumowi, jest… życie pozagrobowe. Wieczna egzystencja zostanie też w pewien sposób skontrastowana ze sztuczną inteligencją. Z pewnością poruszy również pytanie: dokąd zmierzamy?
To nie koniec muzycznej podróży w czasie!
Już w 2021 roku pojawiły się zapowiedzi dotyczące muzycznej przyszłości Foster The People. Mark Foster w rozmowie z Billboard przyznał, że formacja ma w zanadrzu 3 różnorodne pomysły na albumy. Jeden z nich osadzony jest w klimacie lat 50. i 60, kolejny zanurzony jest w latach 70. i 80. (czyżby pierwsze nawiązanie do “Paradise State Of Mind?”), a ostatnim z nich jest koncepcyjny i abstrakcyjny krążek instrumentalny. Czy te pomysły nadal są aktualne? Jeden z nich z pewnością! A data jego realizacji zbliża się wielkimi krokami.
Poprzedni artykuł
Następny artykuł